 |
pamiętam jakby to było wczoraj. nasze pierwsze spotkanie i spojrzenie sobie w oczy. od razu pokochałam to spojrzenie, ale od razu też poczułam, że mnie zrani. nie pomyliłam się. pokochałam go całego, nie tylko jego spojrzenie i wcale się nie myliłam tez z tym, że mnie zrani.
|
|
 |
są dni kiedy non stop rozmawiamy, widujemy się, piszemy, dzwonimy do siebie, są to dni cudowne po prostu. ale są dni w których nie ma tak pięknie. nie odzywasz się, po prostu mnie olewasz. wtedy nie jest tak fajnie. nie wiesz wtedy co czuję, jak bardzo mi jest źle.
|
|
 |
wolisz ją. ok, już doszło do mnie to, że to do niej dzwonisz, piszesz, to z nią się spotykasz i często rozmawiasz. wszystkie Twoje opisy są skierowane do niej. ja już się pogodziłam z tym, tylko gorzej z sercem. ono jeszcze ma nadzieję.
|
|
 |
chciałabym uciec, od tych wszystkich problemów, od tego tłoku myśli i zranionego serca, które tak bardzo boli.
|
|
 |
boli mnie serce. ale nie, nie przez niego coś ty. po prostu za dużo wypaliłam papierosów - trzeba sobie tak tłumaczyć w końcu, nie?
|
|
 |
najchętniej bym podeszła do Ciebie i prosto z mostu walnęła, że Cię kocham. ale boję się Twojej reakcji, miny i śmiechu. bo co taka niska zielonooka blondynka startuje do wysokiego bruneta z brązowymi oczami? no co ona od niego chce.
|
|
 |
dźwięk sms'a zwalił mnie z łóżka. biegłam do telefonu jakby co najmniej walił się świat. miałam nadzieję, że to on. kiedy wzięłam do ręki telefon i zobaczyłam na wyświetlaczu 'simplus' myślałam, że wyrzucę telefon przez okno.
|
|
 |
nie, to nie miało tak być! przecież miałeś mnie kochać do końca swojego życia, miałeś być przy mnie. mieliśmy zamieszkać w Krakowie i mieć dwójkę dzieci. mieliśmy być szczęśliwi! razem, rozumiesz? RAZEM.
|
|
 |
zadzwoń, zapytaj co u mnie, czy gdzieś z Tobą wyjdę, zapytaj o samopoczucie, zapytaj o co chcesz ale zadzwoń! najlepiej zapytaj czy do Ciebie wrócę. tak to będzie najlepsze pytanie.
|
|
 |
przytul mnie, pocałuj, weź moją dłoń, zaopiekuj się moim sercem, nie zrań, pilnuj i chroń mnie przed tym co złe. nie pozwól żebym płakała, kiedy jest mi smutno bądź, a na pewno pojawi się uśmiech. tylko ty możesz dać mi szczęście.
|
|
 |
to że oddycham nie znaczy że żyję. to że się uśmiecham nie znaczy że jestem szczęśliwa. to że podnoszę tyłek z łóżka nie znaczy że mam siłę na cokolwiek. to że mówię - jest w porządku, nie oznacza że tak naprawdę jest. to że płaczę nie znaczy że jestem w dołku. nie oceniaj niczego na pierwszy rzut oka bo Cię to zmyli i daleko nie zajdziesz. bądź. obserwuj, opiekuj się, a ujrzysz prawdę. poznasz mnie od środka. /happylove
|
|
 |
byłeś dla mnie wszystkim. nadzieją na lepsze jutro, lekarstwem na każdy ból i powodem do każdego uśmiechu. odszedłeś - a razem z Tobą wszystko.
|
|
|
|