 |
Weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź i stój tam ze mną, aż się zmęczę i spadnę.
|
|
 |
przez przypadek zaczęliśmy, przez przypadek skończyliśmy.
|
|
 |
'' Chciałabym wejść do Twoich myśli potem wyjść i spytać co naprawdę myślisz. ''
|
|
 |
'' patrzę w niebo, tęsknię nie raz. jeszcze się kiedyś spotkamy, ale jeszcze nie teraz. ''
|
|
 |
'' wczoraj byłam szczęśliwa, odpukać. dziś nie chcę kolejny raz sama siebie oszukać. ''
|
|
 |
'' Niczego nie żałuje i płakać też nie będę, każda chwila z Tobą była szczęściem, nie błędem... ''
|
|
 |
'' Biegnę przed siebie nie znaną mi drogą, nie wiem gdzie po co i nie wiem dla kogo. Bezpowrotna przyszłość dlatego mnie smuci. To wszystko minęło nigdy już nie wróci ''
|
|
 |
nie chcę tęsknić za tym czego nie ma
|
|
 |
'' Mógłbym przysiąc - była tutaj przed chwilą,
ciężko dysząc trzymaliśmy się mocno.
Chciałbym umieć Jej pokazać tą miłość,
którą czuję nawet teraz mocniej niż na początku. ''
|
|
 |
obraz w głowie budujesz na domysłach i się nie domyślasz, że prawda jest przykra.
|
|
 |
i odpycha nas w nas nawzajem gdzieś to samo co nas przyciągało i to było za mało
|
|
 |
ta iskra chyba znikła, magia prysła
|
|
|
|