 |
Czasami trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej dłoni, wtedy nawet łzy będą smakować jak szczęście.
|
|
 |
on dał jej 6 róż.. jedna z nich była sztuczna.. powiedział, że kiedy ostatnia róża zwiędnie - przestanie ją kochać.
|
|
 |
Patrzyłam mu uważnie w jego zielone tęczówki delikatnie rozpinając guziki od jego białej koszuli. Pachniała. On pachniał. Było w tym zapachu coś, czego doświadczyłam, bez wątpienia. I te rysy twarzy... tak idealne, tak znajome. Musnęłam delikatnie jego policzek i zeszłam mu z kolan. - Przepraszam - wyszeptałam. Poprawiłam bluzkę i wyszłam. To nie był mężczyzna, którego kochałam.
|
|
 |
jeśli kiedyś zostanę sama to obiecuję, nie będę płakać. Będę krzyczeć, jarać, biegać, obżerać się, ale nie będę kurwa płakać.
|
|
 |
Wiesz, czasami myślę, że ja już nie będę potrafiła się zakochać, on był całym moim życiem, a bawił się nim jak zabawką, którą kiedy się popsuję, można wyrzucić.Niestety, na chwilę obecną nie mogę powiedzieć, że nie chciałabym przeżyć tego wszystkiego jeszcze raz, żeby nawet na chwilę być szczęśliwa.
|
|
 |
Dlaczego jesteś smutna ? - Bo kogoś kocham ... za bardzo. - Kogo ? - Weź głupka nie udawaj. - Nie udaję, tylko grzecznie pytam. - To grzecznie spójrz w lustro.
|
|
 |
I nawet jeśli będzie mi kurewsko źle, na pytanie "co u ciebie?" odpowiem, że radzę sobie świetnie..
|
|
 |
pamietasz jak on na ciebie spojrzał pierwszy raz?
|
|
 |
Wiesz.? Uwielbiam pisać na kartkach twoje imię i rysować wokół serduszka. Zawsze mam w tedy takie uczucie że ty robisz to samo..
|
|
 |
wiesz czasem patrzę na Twoje zdjęcie i nie widzę w nim nic. Tylko złość, że jesteś tam, a Ciebie zastępuje mi monitor.
|
|
 |
-Dziewczyno.! Dlaczego jesteś cała zakrwawiona.?! -Chciałam wyciąć z siebie duszę. Bo ponoć to dusza kocha, nie serce. A ja... A ja już nie chcę kochać ... Rozumiesz.? Mniej będzie mnie bolała strata duszy niż miłość do frajera, który mnie rani na każdym kroku, z pieprzoną premedytacją.
|
|
 |
Bo ona tak bardzo chciała żeby tylko coś napisał. Cokolwiek. Nawet zwykłe odpierdol się. Ale on milczał. A ona tak bardzo chciała żeby tylko napisał. Cokolwiek. Żeby wszystko było jasne.
|
|
|
|