|
|
Ktoś kiedyś zapytał, co ja w Nim widzę. Nie wiedziałam, bo co miałabym powiedzieć ? W głowie miałam tysiące myśli, każda o czymś innym dotycząca Jego, tego co kocham. Teraz określam to mianem mojego osobistego świata. Kocham cały mój świat, który streszcza się w jednej osobie, w Nim. [TrueStory.]
|
|
|
bezsenność ... bezsenność ... bezsenność ... bezsenność ... bezsenność ...
|
|
|
|
nie pytaj się dziś co u mnie słychać, nie dowiesz się już nic. nie chcę, abyś roznosił plotki na mój temat, dopisując ciąg dalszy swojej historii, która powstanie na podstawie twoich urojeń. nie chcę, abyś był cząstką mojego życia, bo to sprawi, że ponownie zostanę zniszczona. nie chcę, abyś kręcił się przy mnie, mówił co jest złe, a co dobre. nie chcę, abyś pokazywał mi, że moje nowe znajomości nie mają znaczenia, bo nigdy nie byłeś pomiędzy mną, a tymi ludźmi, abyś miał prawo oceniać co jest dla mnie dobre, a co złe. nie chcę, abyś mówił mi jakie powinnam podejmować decyzje, bo to nie ty będziesz cierpiał, gdy coś nie wyjdzie. nie chcę, abyś pouczał mnie, jak świat wygląda z twojej strony, bo to ja muszę sama odkryć to co mnie otacza. to ja sama muszę się uczyć czym jest szczęście, a czym cierpienie. i to ja muszę podejmować decyzje, które wpłyną na moją przyszłość, bo ciebie kiedyś przy mnie już nie będzie, a ja będąc uzależniona od ciebie, nie będę umiała spojrzeć realnie na świat.
|
|
|
Pezecior : " I należysz do mnie, choć to nie kwestia posiadania " .. no właśnie, człowiek, to osoba wolna z tego co mi wiadomo. to jakim prawem ludzie sami nadają sobie prawo do "posiadania " drugiego człowieka ?
|
|
|
aż mdli mnie od tej jebanej codzienności .
|
|
|
masz czasem tak, że spoglądasz na świat i zadajesz sobie pytanie " co ja tu kurwa robię ? " ?
|
|
|
Słowa nie oddają tego ile waży strata, Kocham Cię najmocniej, zaraz wracam. / Onar
|
|
|
|
Kobieta zna swoją wartość i nigdy nie chcę prosić o uczucia i zawsze chcę być na pierwszym miejscu.
|
|
|
Nie zadawaj się ze mną lepiej, ja naprawdę ci dobrze radzę, posłuchaj mnie. Nie chcesz skończyć jak ja, może to i fajnie wygląda, może podoba ci się to jak się niszczę, może naprawdę cię to kręci, ale nie wchodź w to, naprawdę. Na początku będzie ci się podobać, picie wódki gdzie popadnie, jaranie, ćpanie, dobre fazy, ciągłe melanże, ale to nic nie daje. My mamy inne reguły, już doszczętnie nas to zniszczyło, ale nie jesteśmy w stanie się temu sprzeciwić. Nie da się uwierzyć, że to tylko tak dla towarzystwa, kiedy jeden znajomy wbija do ciebie z litrem. I chcąc nie chcąc wpuszczasz go, bo widzisz, że ma problem, albo go właśnie nie ma i 'trzeba' to uczcić. I że melanże trwają od poniedziałku do niedzieli, że siedząc na fizyce odczytuję smsa 'wbijaj do nas, bo impreza'. I że to tak cholernie uzależnia, bo ci wszyscy ludzie są dla ciebie jak rodzina, znasz ich wszystkie myśli, bo ci się zwierzają, a oni znają mnie lepiej niż ja. I nie da się tak łatwo z tym skończyć, zrozum. / believe.me
|
|
|
zastanawiając się dlaczego ludzie patrzą na wygląd i nie zważają na charakter dochodzę do wniosku, że żyją chwilą i chcą by było im dobrze tylko jakiś czas. chyba jestem pieprzonym odmieńcem, ale dobrze mi z tym.
|
|
|
|