 |
|
Na początku było mi źle ale wiedziałam, że muszę to zrobić i nawet największe uczucie nie ma tutaj znaczenia. Musiałam zakończyć tą znajomość, chorą miłość i uzależnienie do Ciebie. Walczyłam sama z sobą by nie odpisać Ci na wiadomość, nie zadzwonić i nie usłyszeć Twojego głosu w słuchawce bo najzwyczajniej tęskniłam za tym jak słodko zdrabniałeś moje imię, kłóciłeś się, że kochasz bardziej ode mnie. Ale musiałam przestać patrzeć przez okulary zamalowane miłością a spojrzeć w przyszłość. Dziś? Nie jest dobrze ale lepiej, nadal mi Ciebie brakuje ale chyba już nie tęsknie. Czuje się wolna, zdolna do wszystkiego jeśli tylko tego chcę, nie będąca dla kogoś tylko na moment.
|
|
 |
|
nawet nie wiesz jak tęsknię, to chyba jest chore. w dzień tylko płaczę a w nocy się boję.
|
|
 |
|
noc, kiedy uczucia dochodzą do głosu, bo rozum śpi.
|
|
 |
|
Znałam cichą dziewczynę, trzęsła się, gdy z nim rozmawiała. / i.need.you
|
|
 |
|
Brakuje mi Twojego głosu,ciepła ramion i tego wzroku. / i.need.you
|
|
 |
|
Za krwawiące wargi od często niepotrzebnie wypowiedzianych ostrych słów. Przepraszam. / i.need.you
|
|
 |
|
Usta wołają o pocałunek. Ciało woła o dotyk. Oczy pragną tego przenikliwego jednego spojrzenia. Ja wołam o Ciebie. / i.need.you
|
|
 |
|
Umieram, a Ciebie przy mnie nie ma. Zniknąłeś. / i.need.you
|
|
 |
|
i znów po grubym melanżu budzę się z wielkim kacem , obok śpi kumpel , sięgam po butelkę wody i rozkminiam co się działo przez całą noc : masa ludzi ,litry wódki , narkotyki, ściganie się samochodem , pocałunek z kumplem , pływanie toples dla zakładu i nagle urwany film , dziura w mózgu , ale uśmiech nie schodzi z twarzy , wreszcie robię to co chce ,wreszcie mam tą pierdoloną wolność. /namalowanaksiezniczka
|
|
 |
|
-on jest uzależniony od swoich nawyków, swoich wad. on nie chce nigdzie jechać więc gdzie go zabierzesz? -nie ja. on mnie zabierze do swojego świata. miejsca gdzie jest dniami i nocami. i jest szczęśliwy. jego zwyczaje będą moimi. jego wady będą moimi. on nie moze ich zostawić ale ja moge je zabrać. jeśli ta trucizna jest jego pierwszą miłością też to zaakceptuje. będę się chwiać na nogach razem z nim. później w pewnym momencie może go odnajdę. może bedzie mial dosyc swoich nawykow. może wróci i powie że jest zmęczony. wtedy ja powiem "chodź...chodźmy do domu." i on wróci.
|
|
 |
|
"jeśli Twoja miłość była dla niego lekiem to dlaczego jeszcze nie zadziałała ?"
|
|
 |
|
"Mam tysiąc fantastycznych wspomnień związanych z Tobą. Im więcej czasu upływa, tym bardziej jestem zakochany. Myślałem, że mocniej już nie można. Kocham Cię, kiedy się śmiejesz. Kocham Cię, kiedy się wzruszasz. Kocham Cię, kiedy jesz. Kocham Cię w soboty wieczorem, kiedy idziemy do pubu. Kocham Cię w poniedziałki rano, kiedy jesteś jeszcze śpiąca. Kocham Cię, kiedy śpiewasz do zdarcia gardła na koncertach. Kocham Cię rankiem, kiedy po wspólnie przespanej nocy nie możesz znaleźć swoich kapci, żeby iść do łazienki. Kocham Cię pod prysznicem. Kocham Cię nad morzem. Kocham Cię w nocy. Kocham Cię o zachodzie słońca. Kocham Cię w południe. Kocham Cię teraz..."
|
|
|
|