 |
chciałabym byś był. był obok, nie musisz zawsze, ale dosyć często, bym mogła powiedzieć "mam wszystko potrzebne do szczęścia". chcę by był powodem dla którego o piątej rano będę już na nogach uśmiechnięta i wyspana. chcę byś motywował mnie do nauki, byś polubił moją siostrę jak nikt jeszcze jej nie polubił. byś był podporą w ciężkich i bezsensownych chwilach, które ostatnio przydarzają się tak często. chcę byś był tylko tyle i aż tyle / h_m_xd♥
|
|
 |
Chciałabym byś był kimś więcej niż zwykłym kolegą, chciałabym byś zamiast wzrokiem odprowadzać mnie do drzwi wyjściowych - podszedł i powiedział "cześć" , wziął za rękę i odprowadził na autobus. I nie musisz nic nie mówić, tylko byś był blisko, chociaż lubię Twój głos, trochę szkoda, że nie mogę słyszeć go skierowanego w moją stronę. Lubię Twoje oczy, chociaż nie wiem jakiego koloru są. Lubię Twój uśmiech, chociaż .. najbardziej lubię Twój wzrok skierowany na mnie . Tak , zdecydowanie to lubię na dzień dzisiejszy najbardziej . /h_m_xd♥
|
|
 |
Pragniemy rzeczy, których nie będziemy mieli
i mamy to czego w zasadzie nie chcemy.
|
|
 |
Ale teraz kiedy wiem, wokół czego kręci się to moje ''wszystko'' robi się coraz mniej bezpiecznie. Kiedy wiem, co należy zniszczyć by usunąć stąd całą mnie, jest mi do tego coraz bliżej. Coraz bardziej chwilami mam ochotę to zniszczyć i zdaję sobie sprawę, że kiedyś w przyszłości będę musiała to zrobić, bo tak robią wszyscy. A chciałabym mieć chociaż pewność, że to wszystko jakoś dobrze się skończy. Że nie będę musiała zapomnieć o niczym i nic nie będzie boleć. Lecz przecież to nie jest możliwe. Na pewno ból dopadnie mnie w końcu jeśli nie na jednym, to na kolejnym zakręcie. I umrę na wszystko co dotąd mnie bawiło, bo niczego nie będzie.
|
|
 |
Próbuję kochać siebie coraz bardziej, z każdym dniem. Daję sobie samej fory, nie krytykuję, nie niszczę. W życiu usunęłam wszystkie niepotrzebne kwestie, pozostawiłam tylko te najważniejsze. Staram się być coraz lepsza z każdym dniem. Nie zawieść. Nie mogę zawieść. Muszę być.
|
|
 |
Czasami coś po prostu pęka. Bez żadnego powodu, nie ma zdrady, nie ma wielkiej kłótni czy rozczarowań. Z dnia na dzień zaczynacie się od siebie oddalać i nic z tym nie możecie zrobić. Próbujecie, ale jesteście już za daleko, by chwycić swoje dłonie. Nie umiecie nawet powiedzieć czy Wam przykro, bo ten koniec przyszedł tak naturalnie jak zmiana pory roku.
|
|
 |
Masz obowiązek dać sobie radę, dopóki istnieje chociaż jedna osoba, której na Tobie zależy
|
|
 |
Nawet jeśli teraz się śmieję, to właściwie jestem smutna
|
|
 |
Zu pełnie inaczej jest, jeżeli masz ko goś, kto cię kocha. To ci da je setkę powodów, aby żyć. Ja ich nie mam.
|
|
 |
Boję się kurwa.Boję się,że nie będzie tak jak dawniej,za nim Cię poznałam.
|
|
 |
Nieustannie czekam na 4 listopada. wyczekuję tego dnia bardziej niż świą czy jakichkolwiek urodzin . czekam na początek czegoś nowego, na rozpoczęcie życia bez zbędnych błędów czy znajomości. czekam na to wszystko od miesiąca, wiesz czemu? bo zakończyć coś co ma trwać przez pewien okres nie ma sensu .więc czekam na 4 listopada, sama? nie, nie sama
|
|
 |
Upadłam tyle razy z jednego powodu , więc chyba nastał czas by się uodpornić od tego upadku . ~x3nemezisx3~
|
|
|
|