 |
" Wykończysz mnie finansowo, ale glińciu-żaklinciu, za dwa tygodnie u Ciebie jestem :*:*:*" - i życie staje się piękne, dzięki jednej, prostej wiadomości z rana!!!! :D
|
|
 |
Nasze drogi się rozeszły, ale czy to już dawno nie powinno się stać? Nasze życie było wyłącznie pomyłką, pewnym zagubieniem, do którego doszło, kiedy nasze serca zostały rozdarte na części. Ty leczyłeś się z miłości, którą utraciłeś w nieprzypadkowy sposób, ja zaś próbowałam zapomnieć o kimś kogo kochałam przez połowę swojego życia. Z początku będąc z Tobą nie chciałam nawet dopuszczać do swojej podświadomości faktu, że nasz związek opiera się wyłącznie na zaleczeniu starych ran. Wierzyłam, że poprzez silny fundament jakim miała być szczerość możemy naprawdę zbudować coś trwałego. A jednak się myliłam. Nic nie mogliśmy zrobić. Jedynie się rozstać, bo żadne z nas nie grało uczciwie wobec siebie. I wiesz, żałuję jedynie tego, że los sprawił, że się poznaliśmy. I nie ważne jest to, ile przy Tobie przeżyłam, ile zyskałam, a ile straciłam. Bo widzisz, związek z Tobą pokazał mi wyłącznie to, jak bardzo wpakowałam się w sytuację, w której się dusiłam, z której nie widziałam wyjścia.
|
|
 |
Nienawidzę za Tobą tęsknić, kiedy mam świadomość, że Ty nie odwzajemniasz mojego uczucia. Nienawidzę również o Tobie myśleć, kiedy wiem, że Ty nigdy więcej nie pomyślisz o mnie. Nienawidzę o Tobie śnić, kiedy mam pełną świadomość tego, że ja nie pojawię się w Twoim śnie. Lecz najbardziej z tego wszystkiego nienawidzę o Tobie mówić, bo wiem, że moje imię nigdy więcej nie przejdzie przez Twoje usta. Dałeś mi to już wyraźnie do zrozumienia podczas ostatniej naszej jakże szczerej rozmowy i wiesz co? Cieszę się z tego, że pokazałeś mi, jak człowiek może być fałszywy, kryć pod sobą wiele masek i bawić się jedynie uczuciami drugiej osoby. I to wcale nic nie znaczyło, że się mną zabawiłeś, bo widzisz, tak jak Ty bawiłeś się mną, tak samo ja bawiłam się Tobą. Dlatego oboje nie mamy już czego dla siebie wyrównywać. Jesteśmy już spłaceni nie tylko pod względem uczuć, ale również i wydarzeń, które zostały wyrównane w naszym życiu.
|
|
 |
23.11.12 - 8.04.13. mimo wszystko, dziękuję. było naprawdę miło. / md.
|
|
 |
To koniec, dopij piwo i spal papierosa, idź spać dziewczyno, on już Cie nie kocha .
|
|
 |
Mówił " zależy mi " , szkoda , że nie dodał " na zrobieniu cię w chuja " .
|
|
 |
Odejdź albo mnie zabij, nie torturuj mnie już, błagam.
|
|
 |
wiosna idzie!
- skad wiesz ?
- bo co druga osoba na fejsbuku jest w związku .
|
|
 |
nie krępuj się, rób mi dalej burdel w głowie, po cholerę się przejmować, nie?
|
|
 |
jak do cholery mam się z Ciebie wyleczyć?
|
|
 |
największą ironią jest fakt, że nawet w najgorszym momencie mojego życia byłbyś pierwszą i zapewne jedyną osobą do której zdecydowałabym się uśmiechnąć.
|
|
 |
Milcz, nie mów już do mnie nic. Nie chcę Cię słyszeć. Nie chcę uczyć się od nowa Twojego głosu. Nie chcę go w ogóle pamiętać pod żadną postacią. Wyjdź i zatrzaśnij za sobą drzwi. Nie masz już czego szukać u mnie, jak i w moim życiu. Dość doszczętnie je zniszczyłeś. Zapłaciłeś mi za te wszystkie dni, miesiące, kiedy czuwałam przy Tobie, gdy Ty sam musiałeś walczyć o przetrwanie. Dałeś mi mnóstwo łez, które stały się cennym wspomnieniem. Zostawiłeś jednak coś jeszcze... Zostawiłeś przy mnie siebie, pamiętasz? Zapomniałeś zabrać swoje uczucia, zapomniałeś oddać mi również moje serce, które tyle lat temu spoczęło na zawsze przy Tobie. Teraz ono nie jest Ci potrzebne. Masz inne. Ktoś inny jest teraz Twoim życiem, ktoś inny Cię kocha… Lecz zapamiętaj do końca swych dni - nikt przenigdy nie pokocha Cię tak mocno, jak ja to zrobiłam pewien czas temu.
|
|
|
|