głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika monicka2124

Zdarzają się przecież ludzie podobni do siebie i czasem można wziąć kogoś za kogo innego. Zwłaszcza jeśli się z kimś było blisko  a już nigdy się go potem nie widziało  to chciałoby się go odnaleźć nawet w kimś obcym   Wiesław Myśliwski  Traktat o łuskaniu fasoli

natalajnn dodano: 26 kwietnia 2015

Zdarzają się przecież ludzie podobni do siebie i czasem można wziąć kogoś za kogo innego. Zwłaszcza jeśli się z kimś było blisko, a już nigdy się go potem nie widziało, to chciałoby się go odnaleźć nawet w kimś obcym //Wiesław Myśliwski "Traktat o łuskaniu fasoli"

3.Kieliszek  za kieliszkiem. Zabawa taneczna  wygłupy. Jest miejsce na wspomnienia.. i znów nie wytrzymujesz. Pękasz. Płaczesz. Nie chcesz aby się to skończyło.. W sercu pozostaje pustka  której już nic nie wypełni.  Jest dziwnie. Nawet nie potrafisz tego opisać.

need.you.here dodano: 25 kwietnia 2015

3.Kieliszek, za kieliszkiem. Zabawa taneczna, wygłupy. Jest miejsce na wspomnienia.. i znów nie wytrzymujesz. Pękasz. Płaczesz. Nie chcesz aby się to skończyło.. W sercu pozostaje pustka, której już nic nie wypełni. Jest dziwnie. Nawet nie potrafisz tego opisać.

2.Wiemy  ze od teraz już nic nie będzie takie samo. Wiemy  że nagle wszyscy  z którymi zżyliśmy się przez 3  4 lata  rozejdą się  pójdą własnymi ścieżkami.. To nie jest proste.. Zdajemy sobie sprawę  że po weekendzie już nie usiądziemy w ławce z koleżanką  która nie pozwalała Ci  być zbyt spokojną na lekcjach. Już wiesz  że  nie usiądzie za Tobą kumpel  który  nie pozwalał Ci się skupić na słowach nauczyciela.  Dopada Cię świadomość  że już  nie będziesz otrzymywać hurtowych wiadomości „ co jest na jutro?”    „było coś zadane?”   „pomożesz mi  przecież wiesz  że jestem cienki z matmy? „ ..  To co przecież zawsze nawet trochę Cię denerwowało  teraz okazuje się być rzeczą dość ważną  której nagle zabraknie.. I co z tego  że  spotkacie się gdzieś przypadkiem na mieście  rzucicie krótkie „cześć” i co ?  Nie możesz uwierzyć   że to się już skończyło. Szkoła  oficjalne pożegnanie  łzy  kwiaty  przemówienia. Wracasz do domu przygotowując się na ostatnią wspólną zabawę.  Rozpoczynacie toastem.

need.you.here dodano: 25 kwietnia 2015

2.Wiemy, ze od teraz już nic nie będzie takie samo. Wiemy, że nagle wszyscy, z którymi zżyliśmy się przez 3, 4 lata, rozejdą się, pójdą własnymi ścieżkami.. To nie jest proste.. Zdajemy sobie sprawę, że po weekendzie już nie usiądziemy w ławce z koleżanką, która nie pozwalała Ci być zbyt spokojną na lekcjach. Już wiesz, że nie usiądzie za Tobą kumpel, który nie pozwalał Ci się skupić na słowach nauczyciela. Dopada Cię świadomość, że już nie będziesz otrzymywać hurtowych wiadomości „ co jest na jutro?” , „było coś zadane?” , „pomożesz mi, przecież wiesz, że jestem cienki z matmy? „ .. To co przecież zawsze nawet trochę Cię denerwowało, teraz okazuje się być rzeczą dość ważną, której nagle zabraknie.. I co z tego, że spotkacie się gdzieś przypadkiem na mieście, rzucicie krótkie „cześć” i co ? Nie możesz uwierzyć , że to się już skończyło. Szkoła- oficjalne pożegnanie, łzy, kwiaty, przemówienia. Wracasz do domu przygotowując się na ostatnią wspólną zabawę. Rozpoczynacie toastem.

1.Nasze życie składa się z kilku etapów. Poznajemy kogoś. Jest chwila na pierwsze wrażenie  pierwszą ocenę. Zaczynamy kogoś lubić bądź nie lubić. Z czasem  dowiadujemy się więcej  poznajemy tą osobę głębiej  bardziej. Zaczynamy czuć  pewną więź  przywiązanie  przyzwyczajenie..  Bywają dni  kiedy dogadujemy się dobrze ale też takie  kiedy mamy ochotę jego ją udusić  kiedy się kłócimy  kiedy powiemy coś za plecami osoby najbardziej zainteresowanej.. Ale są to chwile  po których wychodzi słońce i znów śmiejemy się i jest dobrze. I nagle przychodzi taki moment  że trzeba się pożegnać. Trzeba iść dalej. Zostawić  dawne życie za sobą i zacząć kolejny rozdział. Koniec szkoły to jeden z takich etapów. Cieszymy się  ze to koniec. Ale kiedy nadchodzi ten dzień  dzień w którym trzeba powiedzieć sobie  żegnaj  w gardle pojawia się dziwna grudka  do oczu napływają łzy  spojówki robią się czerwone  głos zaczyna drżeć  nogi odmawiają posłuszeństwa.  Zaczynamy tęsknić.

need.you.here dodano: 25 kwietnia 2015

1.Nasze życie składa się z kilku etapów. Poznajemy kogoś. Jest chwila na pierwsze wrażenie, pierwszą ocenę. Zaczynamy kogoś lubić bądź nie lubić. Z czasem dowiadujemy się więcej, poznajemy tą osobę głębiej, bardziej. Zaczynamy czuć pewną więź, przywiązanie, przyzwyczajenie.. Bywają dni, kiedy dogadujemy się dobrze ale też takie, kiedy mamy ochotę jego/ją udusić, kiedy się kłócimy, kiedy powiemy coś za plecami osoby najbardziej zainteresowanej.. Ale są to chwile, po których wychodzi słońce i znów śmiejemy się i jest dobrze. I nagle przychodzi taki moment, że trzeba się pożegnać. Trzeba iść dalej. Zostawić dawne życie za sobą i zacząć kolejny rozdział. Koniec szkoły to jeden z takich etapów. Cieszymy się, ze to koniec. Ale kiedy nadchodzi ten dzień, dzień w którym trzeba powiedzieć sobie "żegnaj" w gardle pojawia się dziwna grudka, do oczu napływają łzy, spojówki robią się czerwone, głos zaczyna drżeć, nogi odmawiają posłuszeństwa. Zaczynamy tęsknić.

Prosimy ludzi  którzy nas nie kochają  by z nami byli. Nie odpuszczamy  choć wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują  że odpuścić powinniśmy. Walczymy o przyjaciół  którzy mają nas gdzieś. I o względy szefa  który wyróżnia kogoś innego. Do diabła z tym. Żyjemy w czasach  w których uczy się nas  że jeśli wyrzuca się nas drzwiami  powinniśmy wejść oknem. Że wszystko można zdobyć  dostać. Że kwestia nietracenia  albo dostawania  pewnych rzeczy  to po prostu samodyscyplina  determinacja  moc i siła.Tak właśnie zapominamy  że są rzeczy  których wywalczyć za wszelką cenę się nie da. Ot  chociażby uczucia drugiej osoby. Jej uwaga  przyjaźń  miłość  szacunek. Dlaczego sobie to robimy? Dlaczego zależy nam na tych  których nie możemy mieć? Tych  którzy nas ranią? Dlaczego o nich walczymy  chociaż powinniśmy powiedzieć po prostu: „Nie to nie. Dziękuję. Do widzenia .   Matka  żona i kłopoty

need.you.here dodano: 23 kwietnia 2015

Prosimy ludzi, którzy nas nie kochają, by z nami byli. Nie odpuszczamy, choć wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że odpuścić powinniśmy. Walczymy o przyjaciół, którzy mają nas gdzieś. I o względy szefa, który wyróżnia kogoś innego. Do diabła z tym. Żyjemy w czasach, w których uczy się nas, że jeśli wyrzuca się nas drzwiami, powinniśmy wejść oknem. Że wszystko można zdobyć, dostać. Że kwestia nietracenia (albo dostawania) pewnych rzeczy, to po prostu samodyscyplina, determinacja, moc i siła.Tak właśnie zapominamy, że są rzeczy, których wywalczyć za wszelką cenę się nie da. Ot, chociażby uczucia drugiej osoby. Jej uwaga, przyjaźń, miłość, szacunek. Dlaczego sobie to robimy? Dlaczego zależy nam na tych, których nie możemy mieć? Tych, którzy nas ranią? Dlaczego o nich walczymy, chociaż powinniśmy powiedzieć po prostu: „Nie to nie. Dziękuję. Do widzenia". / Matka, żona i kłopoty

Jak to jest z pierwszą miłością? Cholera  kochałam go tak  że całe to szczęście aż bolało. Był dla mnie wszystkim  serio. Oddałam mu wszystko  całą siebie  cały mój świat. I myślałam  że nie będzie już nikogo  że przecież do końca życia już razem. Jezu  jaka ja byłam naiwna. Z tej całej miłości został tylko sentyment i wspomnienia  niekoniecznie zaszufladkowane jako przyjemne. Bo poznając JEGO zrozumiałam  że kiedyś myślałam że kocham a dziś wiem  że kocham. Nie to  że tamten był gorszy  po prostu nigdy nie zaglądnął do mojej duszy tak jak ten.

esperer dodano: 23 kwietnia 2015

Jak to jest z pierwszą miłością? Cholera, kochałam go tak, że całe to szczęście aż bolało. Był dla mnie wszystkim, serio. Oddałam mu wszystko, całą siebie, cały mój świat. I myślałam, że nie będzie już nikogo, że przecież do końca życia już razem. Jezu, jaka ja byłam naiwna. Z tej całej miłości został tylko sentyment i wspomnienia, niekoniecznie zaszufladkowane jako przyjemne. Bo poznając JEGO zrozumiałam, że kiedyś myślałam,że kocham,a dziś wiem, że kocham. Nie to, że tamten był gorszy, po prostu nigdy nie zaglądnął do mojej duszy tak jak ten.

Marzenia? Sama nie wiem. Po prostu chciałabym żeby w końcu coś mi się udało. Żeby było trochę łatwiej  lepiej. Żeby ludzie byli warci czegokolwiek. Chciałabym mieć więcej czasu. Więcej szczęścia. Więcej uśmiechu na twarzy. Nie marzę o niczym szczególnym  nie chcę skakać na Bungee  zwiedzać całego świata albo władać wieloma językami. Chciałabym być szczęśliwa  mieć obok kogoś ważnego i dzielić z nim wszystko  całe swoje życie.   yezoo

yezoo dodano: 19 kwietnia 2015

Marzenia? Sama nie wiem. Po prostu chciałabym żeby w końcu coś mi się udało. Żeby było trochę łatwiej, lepiej. Żeby ludzie byli warci czegokolwiek. Chciałabym mieć więcej czasu. Więcej szczęścia. Więcej uśmiechu na twarzy. Nie marzę o niczym szczególnym, nie chcę skakać na Bungee, zwiedzać całego świata albo władać wieloma językami. Chciałabym być szczęśliwa, mieć obok kogoś ważnego i dzielić z nim wszystko, całe swoje życie. [ yezoo ]

To  że spotykamy się w łóżku nie oznacza  że spotkamy się w przyszłości. esperer

esperer dodano: 18 kwietnia 2015

To, że spotykamy się w łóżku nie oznacza, że spotkamy się w przyszłości./esperer

I tyle musiałam widzieć  żeby zobaczyć  że jesteś najważniejszy. esperer

esperer dodano: 18 kwietnia 2015

I tyle musiałam widzieć, żeby zobaczyć, że jesteś najważniejszy./esperer

“Miałem za dużo wiary w was  choć nie  żałuję nic  to wolę być sam  Już nie chcę liczyć strat”

ameetu dodano: 18 kwietnia 2015

“Miałem za dużo wiary w was, choć nie żałuję nic, to wolę być sam Już nie chcę liczyć strat”

Twoje uczucia stygną  szybciej niż moja herbata.

abstracion dodano: 17 kwietnia 2015

Twoje uczucia stygną, szybciej niż moja herbata.

poprawił jej bezwładny kosmyk czarnych jak heban włosów i powiedział  że jest dzielna. kiedy ona cicho załkała  bezszelestnie wyciągnął nóż z jej klatki piersiowej  a ona ostatnich tchem wydusiła 'dziękuję'.

abstracion dodano: 17 kwietnia 2015

poprawił jej bezwładny kosmyk czarnych jak heban włosów i powiedział, że jest dzielna. kiedy ona cicho załkała, bezszelestnie wyciągnął nóż z jej klatki piersiowej, a ona ostatnich tchem wydusiła 'dziękuję'.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć