głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika moniaaa123098

Nigdy więcej już Cię nie poczuję tak blisko siebie. Nigdy więcej nie położymy się w łóżku i nie zaczniemy rozmawiać o najprostszych głupotach. Nigdy więcej nie wymasuję Ci pleców. Nigdy więcej  bo zrezygnowałeś ze mnie po raz kolejny  a dla mnie to jasny bodziec do tego  by pójść naprzód i nie czekać na Ciebie  by nie dawać następnej szansy  bo nie potrafisz jej wykorzystać. Stoję jednak na niewielkim odłamie skały  a dowolny ruch równa się upadkowi. Bez Ciebie nie ma dobrej drogi  z Tobą   żadnej.

definicjamiloscii dodano: 21 września 2013

Nigdy więcej już Cię nie poczuję tak blisko siebie. Nigdy więcej nie położymy się w łóżku i nie zaczniemy rozmawiać o najprostszych głupotach. Nigdy więcej nie wymasuję Ci pleców. Nigdy więcej, bo zrezygnowałeś ze mnie po raz kolejny, a dla mnie to jasny bodziec do tego, by pójść naprzód i nie czekać na Ciebie, by nie dawać następnej szansy, bo nie potrafisz jej wykorzystać. Stoję jednak na niewielkim odłamie skały, a dowolny ruch równa się upadkowi. Bez Ciebie nie ma dobrej drogi, z Tobą - żadnej.

Nic nie warte jest moje serce   zdewastowany organ do którego dołożyłeś kolejne rysy  rany które płonąc świeżym bólem złowieszczo zapowiadają  że nie zamierzają się zabliźnić. Nie ma znaczenia to  co szepcze tej czy którejkolwiek innej nocy  moja dusza. Ty już jej nie słuchasz  zatykasz uszy. Nie obchodzi Cię moje ciało i to  że łaknie Cię każdy jego skrawek. A ja nie mogę zrobić nic innego  niż po prostu puścić Twoją dłoń i to zupełnie nie ma znaczenia  że przed tym ruchem zwisałam nad przepaścią.

definicjamiloscii dodano: 21 września 2013

Nic nie warte jest moje serce - zdewastowany organ do którego dołożyłeś kolejne rysy, rany które płonąc świeżym bólem złowieszczo zapowiadają, że nie zamierzają się zabliźnić. Nie ma znaczenia to, co szepcze tej czy którejkolwiek innej nocy, moja dusza. Ty już jej nie słuchasz, zatykasz uszy. Nie obchodzi Cię moje ciało i to, że łaknie Cię każdy jego skrawek. A ja nie mogę zrobić nic innego, niż po prostu puścić Twoją dłoń i to zupełnie nie ma znaczenia, że przed tym ruchem zwisałam nad przepaścią.

Odchodzisz  podajesz mi jasny komunikat  konkretny argument  usuwasz się z mojego życia   potakuję głową i po prostu Cię puszczam. Zachowuję stoicki spokój i wtedy znów zarzucasz mi niewłaściwą reakcję  spodziewając się czegoś więcej   irytacji  żalu. Nic nie mówię  nie histeryzuję  mój zewnętrzny głos zagłuszył huk łamiącego się serca  coś rozbryzguje się po całym moim ciele   to nie krew  a cierpienie.

definicjamiloscii dodano: 21 września 2013

Odchodzisz, podajesz mi jasny komunikat, konkretny argument, usuwasz się z mojego życia - potakuję głową i po prostu Cię puszczam. Zachowuję stoicki spokój i wtedy znów zarzucasz mi niewłaściwą reakcję, spodziewając się czegoś więcej - irytacji, żalu. Nic nie mówię, nie histeryzuję, mój zewnętrzny głos zagłuszył huk łamiącego się serca, coś rozbryzguje się po całym moim ciele - to nie krew, a cierpienie.

“Dlaczego nie w moim łóżku  palisz tej nocy papierosa za papierosem?”

ej_co_ty_odwalasz dodano: 20 września 2013

“Dlaczego nie w moim łóżku palisz tej nocy papierosa za papierosem?”

Czasem trzeba przemyć oczy łzami  żeby widzieć lepiej.

wyimaginowanax dodano: 20 września 2013

Czasem trzeba przemyć oczy łzami, żeby widzieć lepiej.

''robić coś z niczego   albo usiąść i tęsknić ''

ej_co_ty_odwalasz dodano: 20 września 2013

''robić coś z niczego, albo usiąść i tęsknić ''

 6   Po chwili położył się obok mnie przyciągając mnie bliżej oboje dyszeliśmy jak po maratonie  zaśmiałam się lekko i cmoknęłam go w policzek  Sprawiłeś że jestem w niebie powiedziałam.   Nie  to jest coś wspanialszego niż niebo. Odpowiedział po dłuższej chwili. Leżeliśmy tak długo rozmawiając o wszystkim co przyszło nam do głowy  śmialiśmy się przedrzeźnialiśmy aż w końcu zmorzył nas sen nadchodzący w ciemnej nocy.

funeczka123 dodano: 20 września 2013

[6] Po chwili położył się obok mnie przyciągając mnie bliżej oboje dyszeliśmy jak po maratonie, zaśmiałam się lekko i cmoknęłam go w policzek -Sprawiłeś że jestem w niebie powiedziałam. - Nie, to jest coś wspanialszego niż niebo. Odpowiedział po dłuższej chwili. Leżeliśmy tak długo rozmawiając o wszystkim co przyszło nam do głowy, śmialiśmy się przedrzeźnialiśmy aż w końcu zmorzył nas sen nadchodzący w ciemnej nocy.

 5 Oblewał moje ciało pocałunkami  pieścił moje piersi miętoląc je w rękach potem ssąc i gryząc moje sutki a ja wiłam się pod jego gorącym dotykiem. Powoli ale stanowczym ruchem jego członek  wszedł  we mnie aż mruknęłam z podniecenia wprawiając biodra w ruch z czasem poruszał nimi coraz szybciej i szybciej tym samym wywołując u mnie szaleństwo. Jego usta ani na moment nie oderwały się od moich a ręce delikatnie gładziły moje nagie ciał  moje ręce wczepiły się w jego włosy. Krew w moich żyłach zawrzała moje ciało wygięło się niczym łuk przed strzałem  odchylając głowę do tyłu moje ciało jak strzała oblała fala ekstazy krzyknęłam razem z nim a moje ciało znów opadło na materac a On na mnie .

funeczka123 dodano: 20 września 2013

[5]Oblewał moje ciało pocałunkami, pieścił moje piersi miętoląc je w rękach potem ssąc i gryząc moje sutki a ja wiłam się pod jego gorącym dotykiem. Powoli ale stanowczym ruchem jego członek "wszedł" we mnie aż mruknęłam z podniecenia wprawiając biodra w ruch z czasem poruszał nimi coraz szybciej i szybciej tym samym wywołując u mnie szaleństwo. Jego usta ani na moment nie oderwały się od moich a ręce delikatnie gładziły moje nagie ciał, moje ręce wczepiły się w jego włosy. Krew w moich żyłach zawrzała moje ciało wygięło się niczym łuk przed strzałem, odchylając głowę do tyłu moje ciało jak strzała oblała fala ekstazy krzyknęłam razem z nim a moje ciało znów opadło na materac a On na mnie .

 4  Jego usta tak aksamitne i miękkie czule czule składały na moich ustach pocałunek  odwzajemniłam ten gest  z każdą sekundą nasze pocałunki robiły się coraz bardziej namiętne w mgnieniu oka znaleźliśmy się na naszym łóżku poczułam jak rozpina guziki mojej koszuli potem jego gorące dłonie na moich ramionach  i ja szybko pozbyłam się jego koszulki potem tez i szortów on w tym czasie całkowicie pozbył się mojej niepotrzebnej garderoby. chwyciłam go mocno w pasie i przewróciłam nas tak że to On leżał na plechach a ja na nim całowałam pożądliwie jego usta powoli schodząc niżej pieściłam ustami jego szyję ramiona  klatkę piersiową  brzuch w pewnym momencie chwyciłam w zęby jego bokserki i szybkim ruchem ściągnęłam z niego pomagając potem sobie przy tym rękoma. Zamruczał jak dziki kot przed atakiem a ja spojrzałam na niego z uśmiechem i wtedy on rzucił się na mnie niczym zwierze.

funeczka123 dodano: 20 września 2013

[4] Jego usta tak aksamitne i miękkie czule czule składały na moich ustach pocałunek, odwzajemniłam ten gest, z każdą sekundą nasze pocałunki robiły się coraz bardziej namiętne w mgnieniu oka znaleźliśmy się na naszym łóżku poczułam jak rozpina guziki mojej koszuli potem jego gorące dłonie na moich ramionach, i ja szybko pozbyłam się jego koszulki potem tez i szortów on w tym czasie całkowicie pozbył się mojej niepotrzebnej garderoby. chwyciłam go mocno w pasie i przewróciłam nas tak że to On leżał na plechach a ja na nim całowałam pożądliwie jego usta powoli schodząc niżej pieściłam ustami jego szyję ramiona, klatkę piersiową, brzuch w pewnym momencie chwyciłam w zęby jego bokserki i szybkim ruchem ściągnęłam z niego pomagając potem sobie przy tym rękoma. Zamruczał jak dziki kot przed atakiem a ja spojrzałam na niego z uśmiechem i wtedy on rzucił się na mnie niczym zwierze.

 3  Drugim pomieszczeniem była zajmująca znaczną część domu sypialnia  stało w niej łóżko przeważające znaczną część pokoju łoże wydawało się jako jedyne nowe w tej starej chatce. Na ścianach widniało pełno obrazów i obrazków w różnych rozmiarach ale prawie wszystkie przedstawiały ocean i jego piękno na niektórych były też statki lub plaże. Na lewej ścianie było dość wielkie okno z widokiem na plaże. Przy wejściu stała niewielka komoda podejrzewam że od lat nieużywana jak wszystko w tym domku  w prawym rogu łóżka stała mała szafka nocna a na niej lampka. Nagle poczułam że ktoś obejmuje mnie w tali i przyciąga do siebie  odwróciłam się i ujrzałam te cudowne piwne oczy patrzące na mnie z czułością. Przyciągnął mnie jeszcze bliżej do siebie i mocniej ścisną podsadzając mnie do góry  ja nogami owinęłam się wokół jego bioder a rękami uczepiłam jego szyi.

funeczka123 dodano: 20 września 2013

[3] Drugim pomieszczeniem była zajmująca znaczną część domu sypialnia, stało w niej łóżko przeważające znaczną część pokoju łoże wydawało się jako jedyne nowe w tej starej chatce. Na ścianach widniało pełno obrazów i obrazków w różnych rozmiarach ale prawie wszystkie przedstawiały ocean i jego piękno na niektórych były też statki lub plaże. Na lewej ścianie było dość wielkie okno z widokiem na plaże. Przy wejściu stała niewielka komoda podejrzewam że od lat nieużywana jak wszystko w tym domku, w prawym rogu łóżka stała mała szafka nocna a na niej lampka. Nagle poczułam że ktoś obejmuje mnie w tali i przyciąga do siebie, odwróciłam się i ujrzałam te cudowne piwne oczy patrzące na mnie z czułością. Przyciągnął mnie jeszcze bliżej do siebie i mocniej ścisną podsadzając mnie do góry, ja nogami owinęłam się wokół jego bioder a rękami uczepiłam jego szyi.

 2  Kawałek szliśmy piechotą wokół traw i palm  kiedy dotarliśmy na miejsce to co zobaczyłam przerosło moje najśmielsze marzenia. Mój zachwyt nie miał końca  na wzniesieniu przy plaży stał malutki domek  jego drzwi wyprowadzały prosto na plaże i ocean. fale wody delikatnie oblizywały złocisty piasek. Obok naszego domu wyrastało kilka palm rzucających cień na drewniane sklepienie naszego domku.   Chodźmy do środka powiedział mój ukochany. Ścisnął mnie za rękę i poprowadził ku naszej chatce. Kiedy weszliśmy owinął nas jej Drewniany zapach pierwszym pomieszczeniem była niewielka kuchnia w której mieścił się mały stolik i dwa krzesła  kilka starych szafek kuchennych mały zlew i niewielka kuchenka wszystko to oświetlało zachodzące słońce którego światło wpadało przez niewielkie okno z prawej strony.

funeczka123 dodano: 20 września 2013

[2] Kawałek szliśmy piechotą wokół traw i palm, kiedy dotarliśmy na miejsce to co zobaczyłam przerosło moje najśmielsze marzenia. Mój zachwyt nie miał końca, na wzniesieniu przy plaży stał malutki domek, jego drzwi wyprowadzały prosto na plaże i ocean. fale wody delikatnie oblizywały złocisty piasek. Obok naszego domu wyrastało kilka palm rzucających cień na drewniane sklepienie naszego domku. - Chodźmy do środka powiedział mój ukochany. Ścisnął mnie za rękę i poprowadził ku naszej chatce. Kiedy weszliśmy owinął nas jej Drewniany zapach pierwszym pomieszczeniem była niewielka kuchnia w której mieścił się mały stolik i dwa krzesła, kilka starych szafek kuchennych mały zlew i niewielka kuchenka wszystko to oświetlało zachodzące słońce którego światło wpadało przez niewielkie okno z prawej strony.

 1  Po Tylu godzinach w samolocie nadal rozpierała mnie energia  nie wiem czy to przez to iż nie mogłam się doczekać widoku plaży i słońca na Florydzie czy to przez to że obok mnie siedział mój książę  ogarnęła mnie duma każda dziewczyna w naszym otoczeniu zazdrościła mi tego przystojniaka jego uroda powalała wszystkich a jego urok chłopięcy urok emanował na mile. Siedział spokojnie obejmując moją rękę  w kreśląc kciukiem koła w jej wewnętrznej części  spojrzał na mnie spode rzęs błyszczały jego piwne oczy w których igrały iskierki  uśmiechnął się ukazując rząd lśniących zębów moje serce na ten widok fiknęło koziołka. Szybko uporaliśmy się z sytuacją na lotnisku mieliśmy tylko jedną walizkę po cóż było nam więcej mieliśmy siebie i to nam wystarczało. Taksówką przejechaliśmy sporą drogę nawet nie wiedziałam kiedy usnęłam obudziłam się na miejscu jechaliśmy dość długo wnioskując po tym że słońce już powoli zachodziło.

funeczka123 dodano: 20 września 2013

[1] Po Tylu godzinach w samolocie nadal rozpierała mnie energia, nie wiem czy to przez to iż nie mogłam się doczekać widoku plaży i słońca na Florydzie czy to przez to że obok mnie siedział mój książę ogarnęła mnie duma każda dziewczyna w naszym otoczeniu zazdrościła mi tego przystojniaka jego uroda powalała wszystkich a jego urok chłopięcy urok emanował na mile. Siedział spokojnie obejmując moją rękę, w kreśląc kciukiem koła w jej wewnętrznej części, spojrzał na mnie spode rzęs błyszczały jego piwne oczy w których igrały iskierki, uśmiechnął się ukazując rząd lśniących zębów moje serce na ten widok fiknęło koziołka. Szybko uporaliśmy się z sytuacją na lotnisku mieliśmy tylko jedną walizkę po cóż było nam więcej mieliśmy siebie i to nam wystarczało. Taksówką przejechaliśmy sporą drogę nawet nie wiedziałam kiedy usnęłam obudziłam się na miejscu jechaliśmy dość długo wnioskując po tym że słońce już powoli zachodziło.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć