 |
|
reality scares me, because I'm not that strong. Everything I've done turned out to be wrong. But I won't fall even if I'm weak - even because of my tears I can barely speak. Now I'm the quietest person in this loudly world - everything I want to say was already told. But I'm fine - my imagination is now my medication. I'll dissapear happy with pretty big smile and my stories will stay only in your hearts.
|
|
 |
|
Masz 37 powodów by się zabić, 37 worków, a w środku cannabis, od wtorku do wtorku tak mija Ci tydzień, 37 wątków w komiksie zwanym życie.
|
|
 |
|
prawie 17 na karku, ledwie wyrosłam od ziemi, a i tak wkoło tyle fałszywych twarzy. Mam nadzieję, że jak stuknie mi 70 to coś się zmieni, ale mogę sobie chyba tylko pomarzyć.
|
|
 |
|
nie, nie potrzebuje Cię - po co mam mówić do kolejnej ściany? mam już cztery własne, świetnie słuchają, nie będę ich z pewnością zdradzać dla Ciebie.
|
|
 |
|
Już z obojętnością patrzę, jak co parę dni zmieniasz imię w opisie na gadu.
|
|
 |
|
Masz coś w sobie, co nie pozwala mi Cię skreślić, choć dziś myślę o Tobie tylko w czasie przeszłym.
|
|
 |
|
Odpuścić, zapomnieć, iść dalej.
|
|
 |
|
Mogłabym tak słuchać cię całymi godzinami, każde z nas wie, że jednak jest coś między nami.
|
|
 |
|
Jak mam pić - pójdą ze mną, a jak płakać - nikt nie przyjdzie.
|
|
 |
|
Po co płaczesz, skoro możesz być szczęśliwa bez niego?
|
|
 |
|
Jesteś moją słabością. Pojmij to wreszcie.
|
|
|
|