 |
" ja jak idiota wierzyłem kurwa. Póki mój ziom nie podbił mówiąc - typie, dupa Ci się puszcza - mówię: co? Nie wierze, jak i gdzie? To nie możliwe.
Wali się mój świat na głowie i co za szmata - myślę. "
|
|
 |
na sercu rana jak otwarta. Boli w chuj, ale też wzmacnia.
|
|
 |
Gdy się uśmiechasz nic więcej mi nie potrzeba :*
|
|
 |
"Myślałem, że bez ciebie umrę, i chyba umarłem, a teraz tylko udaję element scenografii. I sam się szwendam ulicami, tyle tu wspomnień o tobie, że mógłbym z nich spokojnie stworzyć cały wszechświat."
|
|
 |
"twoje łzy, i nasz lęk, że nie damy rady"
|
|
 |
Piękny dzień wagarowicza / ;*
|
|
 |
"Myślałem, że się Ciebie pozbyłem. Przestałem darzyć uczuciem. Wspomnienia wróciły gdy chwyciłaś za moją koszulę."
|
|
 |
Czy się boję? no proste. Przeraża mnie las nocą, przeraża mnie wiatr, jesień, spadające liście, zimne powietrze i pustka. Twój brak mnie przeraża, trzęsące się ręce, łzy na policzkach, i drżące wargi.
Przeraża mnie to, że bez CIEBIE zwyczajnie umieram.
|
|
 |
robiłeś to zawsze z zaskoczenia, wpierdalałeś sie tam gdzie nie trzeba.
|
|
 |
"Ty może nie wiesz, lubię jak się śmiejesz, ja wiem jedno, to wszystko proste dla mnie nie jest. "
|
|
 |
spierdoliłeś to, wzdłuż, wszerz i po skosie
|
|
 |
'Tak mocno się starałem
I zaszedłem tak daleko
Ale ostateczne
To nie ma żadnego znaczenia'
|
|
|
|