 |
|
żyję jak mogę, kocham jak umiem.
|
|
 |
|
a Ty mała, worek na głowę i za ojczyznę. będzie spokój. /happylove
|
|
 |
|
Hmmm, a jak nazywają się Wasze miłości? < 3
|
|
 |
|
Co do Ciebie czuję? Trochę więcej niż lubię, trochę mniej niż kocham..
|
|
 |
|
Problemy? Wiem, że będzie ich dużo, ale dla Niego jestem skora zrobić wszystko. Brązowo-zielone tęczówki zapanowały nad moją duszą, a jego uśmiech pojawia się tylko gdy przymknę powieki. W takich momentach mam gdzieś zdanie rodziców, rodziny, czy innych bliskich mi ludzi, iż On nie jest dla mnie. Będę walczyć o Nas, by potem nie żałować. Chcę starać się o szczęście.
|
|
 |
|
Nasze usta styknęły się. Całowaliśmy się zbyt namiętnie, nasze dłonie błądziły po plecach, lecz nie przekraczaliśmy barier. Nie spodziewałam się, iż mam najmniejsze szanse na przytulenie, a o sytuacji z owego momentu nawet nie marzyłam. Skończył. Spojrzał na mnie z dystansu, uśmiechnął się. -Mówiłem, że masz szansę - powiedział, a moje serce zaczęło walić. Poczułam coś niesamowitego. To zauroczenie przeradzające się w miłość.
|
|
 |
|
jesteś taką moją codzienną dawką endorfin, czymś w rodzaju tlenu, nałogu. ja jestem narkomanką, Ty moją heroiną./ happylove
|
|
 |
|
obejrzyj się przez ramię i zobacz ile straciłeś..
|
|
|
|