 |
straciłam jego , ale w zamian odzyskałam życie . / niedoogarnieciaa .
|
|
 |
przeszłość lubi dopadać człowieka w najmniej oczekiwanym momencie . / niedoogarnieciaa .
|
|
 |
możesz niszczyć moje wnętrze , ale nie uda Ci się zniszczyć psychiki . / niedoogarnieciaa .
|
|
 |
Pomimo fałszywych ludzi na świecie , którzy próbują perfidnie zniszczyć moje życie trzymając się przy tym obojętności , ja się tak łatwo nie poddam . / niedoogarnieciaa .
|
|
 |
czasem przydają się małe w zmiany w życiu , aby dostrzec , jak bardzo jesteśmy do siebie przywiązani . / niedoogarnieciaa .
|
|
 |
obdarzyłeś mnie uczuciem , które dawno przestało istnieć w moim świecie . / niedoogarnieciaa .
|
|
 |
Papieros zgasł, kawa wystygła, słońce zaszło, wódka się skończyła a miłości zabrakło / nacpanaaa
|
|
 |
balansuję już od pewnego czasu na krawędzi życia i śmierci. przechodzę przez jezdnię na czerwonym świetle, nie zważając na trąbiące samochody. wychylam się przez okno, paląc papierosa i wyobrażam sobie siebie skaczącą z 10 piętra, a na mojej twarzy gości uśmiech. piję herbatę , tuż po tym jak zaleje ją wrzątkiem i nie przejmuję się tym że mój przełyk tego nie znosi. rankiem mam pobrudzoną koszulkę od krwi, bo ostatnio przesadzam z koksem. nie pamiętam weekendów, w sumie reszty tygodnia też jakby przez mgłę. bolą mnie żyły i nie mogę spać. coraz częściej ląduje w nie swoim łóżku,ale przecież seks bez zobowiązań to nic złego. mylę pory dnia, a jedynym pożywieniem jest redbull. specjalnie chodzę w miejsca gdzie mogę spotkać go z nią. rozpierdala mnie od środka świadomość,że jeszcze niedawno z taką intensywnością wpatrywał się w moje oczy. spierdoliłam wszystko,na własne życzenie, przez własną głupotę. /slaglove
|
|
 |
Wiesz czego się najbardziej boję? Będąc z nim, może mnie zabić jednym słowem./esperer
|
|
 |
Ufam Ci. Tak po prostu. / mydestination
|
|
 |
Cześć, siema, hej. Ciekawa jestem co teraz robisz. Może właśnie wstajesz z łóżka i klniesz pod nosem na kaca po wczorajszej imprezie, albo nadal śpisz, a Twoja mama nie może Cię dobudzić. Myślałam ostatnio o Tobie, o nas, o tym co udało nam się spieprzyć, co puściliśmy wolno. Nie, nie chcę wracać. Ułożyłam nowe życie z nowym chłopakiem i starymi przyjaciółmi, ale czasami po prostu tęsknie. Czasami znowu chciałabym Cię zobaczyć, obalić z Tobą wódkę i wypalić fajkę. Postawmy krzyżyk na tym co było, czego nie udało nam się utrzymać w ramionach i co wypadło z naszych rąk. Zabalujmy na szczątkach naszej miłości, uczcijmy te nowe uczucia i wznieśmy toast za przyszłość ,abyśmy już nigdy nie pakowali się w takie związki jak ja i Ty. /esperer
|
|
|
|