 |
W jednym momencie mam ochotę napisać do Ciebie, powiedzieć co czuję i jak bardzo za Tobą tęsknie. Ale po chwili, gdy przypomnę sobie, ile razy przez Ciebie płakałam, dochodzę do wniosku, że nie warto.
|
|
 |
Byliśmy na tej samej imprezie. około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie. - gramy, pytanie albo wyzwanie! - zagaił. usiedliśmy w kręgu, kolejne osoby zaczynały kręcenie. w końcu szkło trafiło w Jego dłoń, a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie. - wyzwanie. - wymamrotałam. uśmiechnął się do mnie, na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. tak dawno tego nie robił. - pocałuj mnie. - polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość, delektując się na powrót Jego bliskością. wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale, przyjmując spojrzenia znajomych, którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się, na Nim. - pytanie. - podrapał się po karku. przełknęłam ślinę. - kochasz mnie jeszcze? - wybełkotałam.
- Tak..kocham . - Też Cie kocham..- łza pociekła mi po policzku - ale już za późno...- nie wytrzymałam wstałam i wyszłam powstrzymując łzy.
|
|
 |
życie jest proste albo masz wyjebane, albo przejebane .
|
|
 |
- Wyjdziesz za mnie?
- Czy ja wszystko muszę robić za Ciebie...?
|
|
 |
chciałam tutaj oficjalnie złożyć życzenia z okazji urodzin dla mojego najlepszego na świecie kumpla, Pawła. :D No, wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka. :D , spełnienia wszystkich marzeń. i żeby wszystko szło po twojej myśli tak jak sobie tego zapragniesz. :D wgl sto lat.[ametu - Kaśka.♥]
|
|
 |
92 % dziewczyn nie odzywa się do swoich byłych chłopaków . nie dlatego ,
że są sukami . po prostu nie zniosłyby rozmowy z osobą ,
którą kochały bez wyrażenia jakichkolwiek emocji.
|
|
 |
Wiesz kiedy przypomnisz sobie o mojej osobie ? Kiedy będzie Ci w życiu cholernie źle, kiedy kolejny raz ktoś kopnie Cie w dupę, kiedy wszyscy będą przeciw Tobie i znów staniesz się ofiarą własnych marzeń prowadzących do nikąd. Wtedy napiszesz mi na gg jak dawniej, prosząc o mój numer telefonu, ponieważ nagle uświadomisz sobie, że go nie masz, a wszystko po to, ponieważ będziesz potrzebował rozmowy, mojego głosu, który dawniej był dla Ciebie zajebisty. Będziesz potrzebował bym znowu powiedziała: "Przecież jesteś świetny ! Naprawdę nie wiem czemu los traktuje Cię tak parszywie". Będziesz potrzebował bym z Tobą rozmawiała, a ja ? Potraktuję Ciebie tak jak Ty mnie, przez te dwa dni, w których nieustannie płakałam i nawet znajomi sobie ze mną nie radzili. Nie będę się odzywać dzień, po czym napiszę: "Kim jesteś?", jeśli odpowiesz, ja wstukam na klawiaturze tylko: "Ty nie byłeś przyjacielem dla mnie, dlaczego ja mam być przyjaciółką dla Ciebie ?"
|
|
 |
Czasami jest tak, że siedzę cicho, gdy wszystko we mnie krzyczy. Czasem nieufna by za chwilę nie okazać się naiwną. Czasem zbyt bardzo chcę. Czasem nie potrafię przyznać się do błędu - bo tak łatwiej. Czasem smutna, bez powodu. Czasem wredna, mam wyrzuty sumienia. Czasem mówię nie, chcąc powiedzieć tak. Czasem niepewna siebie. Czasem zamknięta w sobie, a tak wiele chcę powiedzieć. Czasem nieposłuszna, wbrew własnej naturze. Czasem zazdrosna, mimo woli.
|
|
 |
Najmniej groźny jest ten, co najgłośniej szczeka.
|
|
|
|