 |
|
to wątpliwe, żebym czegokolwiek bał dziś się, cokolwiek. ja to wszystko pierdole.
|
|
 |
|
zachowałam się jak szczeniak, patrz jak teraz się czuję.
|
|
 |
|
to są dni kiedy nie mam sił, świat pęka w pół.
|
|
 |
|
czasem tak bywa, nie każdy wygrywa.
czasem bywa tak, że coś ważnego się urywa.
zostaje ślad, nie mozna tego nie przeżywać.
|
|
 |
|
myślę jak ludzie dodają tyle kłamstwa do uczuć ?
Ja wolę być ostatnia, ale mieć luz i jaja.
Utrzymać mózg na fali, jak mróz w himalajach.
|
|
 |
|
niedługo będę gryzła dziąsłami, skoro trzeba wypić za błędy.
|
|
 |
|
wszystko co było, puścić z dymem. zwalić na skutek, nie na przyczynę. pierdolić ten cały sentyment
|
|
 |
|
wiem, mam podłe serce, los mnie nie oszczędzał
. i dlatego mam wrażenie, że jestem typem bez serca
|
|
 |
|
nie widzisz, że to gówno pierdoli twoje życie ?
|
|
 |
|
choć już nieraz myślałam, że to ty.. to jeszcze Cię nie spotkałam.
|
|
 |
|
uwierzysz, dopiero gdy zobaczysz. nie docenisz, póki nie stracisz.
|
|
 |
|
klnąć jeszcze głośniej i jeszcze częściej.
albo odejść, nie mówiąc nic więcej.
|
|
|
|