|
Nie znoszę momentu, kiedy ode mnie wychodzisz zaraz po tym jak wieszam Ci się na szyi, nie mogąc pożegnać się z Twoim oddechem na mojej twarzy. Jak mantrę powtarzałam, żebyś został chociaż doskonale wiem, że to znikome bo i tak musisz iść. Zostaję sama. Siadam na łóżku na którym jeszcze chwilę wcześniej wyznawałeś mi dozgonną miłość. Nienawidzę tej pustki, irracjonalnej tęsknoty za Tobą, chociaż jeszcze nie zdążyłeś wyjść z klatki. Zostaję sam na sam z Twoim zapachem na naszej pościeli, na mojej skórze.Sskrupulatnie wąchając poduszkę odliczam sekundy do Twojego powrotu.
|
|
|
przyjaciel to ktoś kto zna cie bardzo dobrze . potrafi napisać o tobie ksiązke na 800 stron i jeszcze stwierdzi , że mało napisał . Może spedzać z tobą cały dzień , możesz go wkurzać niewiadomo jak i ma cię dośc, ale jak przyjdzie czas rozstania po odwróceniu się i pojsciu w swoją strone poczuje tęsknotę . To osoba która zawsze znajdzie dla ciebie czas, choćby nie wiadomo co się działo . Będzie cie pocieszał , będzie płakał z tb . Jak nie bedziesz go długo widzieć , powoli zaczniesz więdnieć .. będzie brakować ci waszych wspólnych przypałow i spedzania razem czasu . wiesz, że wtedy się zmienisz? .
|
|
|
może czuję się winna, bo żałuję prawie wszystkiego.
|
|
|
czuję, że przed życiem padam na kolana
i duma w tym momencie, nie ma nic do gadania
|
|
|
straszy brak uzyskania drugiej szansy.
|
|
|
nie mów o sobie źle, inni robią to za ciebie.
|
|
|
łatwo się zgubić, gdzieś między marzeniami..
otoczeni szarymi problemami, osądzani pochopnie.
|
|
|
słuchasz tego co mówią Ci inni, to powodzenia w dalszym życiu kolego, ale beze mnie.
|
|
|
dorośnij wreszcie, uczucia to nie zabawa.
zaufaj, sam kiedyś będziesz przez miłość płakał.
|
|
|
i nie musisz uczyć mnie jak mam kochać.
ja ? nie,.nie wierze w miłość na pokaz.
|
|
|
uśmiech przez łzy, to nic nie zmieni.
|
|
|
nie rób z siebie takiej damy, bo Ci chujowo idzie.
|
|
|
|