 |
rzygać mi się chce czytając kilkanaście razy dziennie, jaka to Ty jesteś nieszczęśliwa , bo nikt Cię nie kocha.
|
|
 |
wystarczy 5 minut by coś zniszczyć. bezpowrotnie.
|
|
 |
olej pozory, spójrz mi w oczy, zeskanuj duszę, otrzyj łzy, złap za rękę, pomóż uciec.
|
|
 |
Uwieczniam świat na zdjęciach, by móc kiedyś powiedzieć: widziałam wystarczająco i mam na to dowód, teraz mogę odejść.
|
|
 |
A czas tak szybko płynie zastanów się nad życiem,
Ja często nad tym myślę i nie tonę w zachwycie...
|
|
 |
Wiesz kim jest przyjaciel?
Kimś, kto potrafi wytrzymywać z tobą 24h, a mimo to jest mu mało.
Ktoś, kto wie o tobie wszystko, a mimo to siedzi obok i cie kocha.
Ktoś, kto jak zobaczy Cię z płaczem pierwsze słowa, jakie powie to: ' którego mam zjechać? '
Ktoś, kto o 3 rano podniesie słuchawkę i będzie słuchać jak przeklinasz cały świat i Ci przytakiwać.
Ktoś, kto w tak deszczowy wieczór potrafi iść do sklepu po farbę do włosów.
Ktoś, kto ogląda z Tobą horrory, których sam się boi.
To ktoś, dzięki komu się żyje.
|
|
 |
jesteś moją teraźniejszością i przyszłością, nie wspomnieniem
|
|
 |
I pamiętam kiedy go poznałam, to było tak oczywiste że jest dla mnie tym jedynym. Oboje wiedzieliśmy to od samego początku. I wraz z upływem czasu, wszystko stawało się trudniejsze - musieliśmy mierzyć się z wieloma przeciwnościami losu. Błagałam by został. By przypomniał sobie co było między nami na początku. Był charyzmatyczny, zniewalający, elektryzujący i wszyscy o tym wiedzieli. Kiedy wchodził do pomieszczenia, każda kobieta patrzyła w jego kierunku, wszyscy wstawali by z nim porozmawiać. Był jak ta hybryda, mieszanka człowieka, który nie mógł zapanować nad samym sobą. Zawsze odnosiłam wrażenie, że był rozdarty pomiędzy byciem dobrą osobą, i korzystaniem ze wszystkich możliwości jakie życie oferowało człowiekowi tak wspaniałemu, jak on. Rozumiałam sposób w jaki funkcjonuje i kochałam go. Kochałam go, kochałam go, kochałam go, kochałam go... I wciąż go kocham. Kocham go.
/lana del rey
|
|
 |
wiesz, najlepsze w tym wszystkim jest to, że mimo moich ciągłych humorków, czepiania się, głupich awantur, on jest i obiecuje, że już na zawsze będzie.
|
|
 |
jak dużo można wybaczyć osobie, którą się kocha?
|
|
 |
te kurwy jeszcze czasem mówią do mnie "mordo"
|
|
|
|