 |
to zabawne, że potrafimy czekać tak wiele lat, aby usłyszeć tak niewiele słów.
|
|
 |
Te dni dały tlen moim płucom. Dziś oboje wiemy, że te dni już nie wrócą.Sentyment pozostanie. Uczucie niekoniecznie.Umiałam kochać i cholera, wiedziałam doskonale co to miłość, ale gdzieś w drodze, zapomniałam, zatarłam w sobie tą umiejętność, wiesz, to trochę tak, jakbyś czuła, że coś w Tobie się wyłącza, a potem trochę tak jakbyś umarła.”
|
|
 |
Na na na na .!! zaczynam nowy rodział życia.!!:DDD bez Ciebiee, kotku!!:))
|
|
 |
Kocham cię – czujesz ten sarkazm?
|
|
 |
Czar prysł . pakuj uczucia i spierdalaj . !
|
|
 |
Wybrałam inną drogę, może lepszą?
|
|
 |
Wiesz, dopiero potem,dużo dużo później patrząc na to wszystko z perspektywy czasu doszło do mnie że ze mną jest coś nie tak. Że cała ta moją wątła konstrukcją jest jakaś nieodpowiednia,schrzaniona i jakkolwiek śmiesznie to zabrzmi po prostu niedorobiona. Że wszystkie te części z których się składam są jakieś felerne, że mam w sobie masę neuronów zapchanych pamięcią o niewłaściwych zdarzeniach ,że są one wypełnione rozpamiętywaniem o nieodpowiednich osobach i kontrowersyjnych czynach . Że moje żyły , te prawie niewidoczne żyły są zbyt cienkie i zbyt marne , bym mogła męczyć je kolejnymi substancjami. Że mam jakieś zmiany wewnętrzne , zaburzenia osobowości , omamy , schizofrenie paranoidalną nie wspominając już o niemożliwości odnalezienia się w czasie , w miejscu a już zwłaszcza w życiu i w byciu, byciu z kimś dającym bezpieczeństwo którego na siłę starałam się uniknąć wiedząc że tak naprawdę nigdy nie uda mi się go odnaleźć . Bo nie mogę być przecież bezpieczna będąc sobą / nacpanaaa
|
|
|
|