 |
Mój umysł to straszny burdel, gubię się w tym rzadkim gównie
Może dasz mi rękę i wyciągniesz stąd zanim pójdziesz
|
|
 |
Nie mogę zasnąć, brak snu stał się rutyną
Obecną w moim życiu jak ból i sztuczna miłość
Dawno nie czułem się dobrze tu, znowu coś mnie ciągnie w dół
Widzę swoje odbicie w lustrze, nie umiem w twarz spojrzeć mu
|
|
 |
Znam Cię totalnie inaczej niż wszyscy inni.
|
|
 |
choćby jedno z nas prosiło drugie
nie ma szans, choć drugie odmówi z trudem
najchętniej zwiałbym stąd, dając ci spokój
i może się uda, dowiesz się jeszcze w tym roku
jeśli będzie okazja wylecieć w pizdu
to skorzystam z niej, bo nie trzyma mnie już nic tu
i nie mam nic już, zbieram wszystko od nowa
najpierw siebie do kupy, by cokolwiek móc zbudować
mój świat runął z fundamentami, słowo
muszę posprzątać by postawić je na nowo
Każde z nas musi pójść inną drogą
i żyć osobno, nie możemy żyć ze sobą
|
|
 |
raz proszę tylko nie kłóćmy się wreszcie
po prostu żyjmy osobno, i łapmy szczęście
|
|
 |
jestem lepszym człowiekiem, choć nie idzie zgodnie z planem
Żyj spokojnie, niech Ci się wiedzie
i nie rozmawiajmy dzisiaj bo nie wiem co mam powiedzieć
zadzwoń do mnie za kilka lat
ja na pewno nie zapomnę jak pozmieniałaś mój świat
|
|
 |
O niektórych ludzi trzeba walczyć, o innych rozsądniej jest zapomnieć.
|
|
 |
Nic na świecie nie jest warte, żeby człowiek odwrócił się od tego, co kocha.
|
|
 |
"Jesteś o tyle spojrzeń ode mnie. Jest mi o tyle Twych spojrzeń samotniej"
|
|
 |
Obiecywałaś, że co by się nie działo, zawsze będziesz stała za mną murem i w momentach samotności, to właśnie Ty będziesz służyła mi ramieniem, pamiętasz?
|
|
 |
Jesteś definicją miłości, jesteś moim szczęściem - jesteś wszystkim, a zarazem niczym. Jesteś moim szczęściem, o które codziennie muszę walczyć. Jesteś dla mnie, Ja jestem dla Ciebie. Dopełniamy się nawzajem, to jest magiczne i piękne.
|
|
 |
przypadkowa znajomość czasem potrafi dać nam najwięcej szczęścia.
|
|
|
|