 |
Tak naprawdę nie wierzyłam, że znów będę zdolna do takich uczuć. Nie sądziłam, że będę potrafiła zaufać jakiemukolwiek facetowi, że powierzę mu swoje serce. Nawet nie spodziewałam się, że wszystko, co wydarzyło się w przyszłości będzie tylko marnym, nic nie znaczącym wspomnieniem. Nie myślałam, że pokocham teraz kogoś z taką siłą, że będę zasypiać z uśmiechem na twarzy, a nie ze łzami w oczach. / napisana
|
|
 |
'Nie było Cię obok gdy się obudziłem. Zasnąłem więc z powrotem i szukałem Cię we śnie.' ♥ / napisana
|
|
 |
Czuję takie miłe ciepełko na sercu, wiesz? / napisana
|
|
 |
Twój uśmiech potrafi wynagrodzić wszystkie zszargane nerwy. / napisana
|
|
 |
Chcę żebyś był mój, już na zawsze. / napisana
|
|
 |
Moje szczęście jest zamknięte w Jego brązowych oczach. / napisana
|
|
 |
Wszystko do dupy -,- /fuuuck.xd
|
|
 |
Przy Tobie zapominam o tak podstawowej czynności jaką jest oddychanie. / napisana
|
|
 |
Natłok myśli. Przepraszam za dzisiejsze, nieskładne wpisy, słowa z których dodaję tu niewielką część, bo usuwam większość, bo nie mają sensu, bo nie potrafię tu niczego złożyć. Nie rozumiem tego świata, poważnie - a niedługo rzekomą zasadę szacunku do osób starszych dorzucę do stereotypów, mając ją w głębokim poważaniu.
|
|
 |
Jego pocałunki dodają pewności, że warto, na pohybel wszystkim - każdej z tych hien.
|
|
 |
Zarzucasz mi bezmyślność, a ja proszę tylko - przemyśl czy na pewno kieruję się teraz wyłącznie instynktem, jak jakieś zwierzę, czy nie myślę, czy nie czuję inaczej przez to myślenie, czy nie hamuję się. Pomyśl. Zastanów się czy, gdybym naprawdę to powyżerało mi wszystkie komórki w mózgu, na pewno przemilczałabym to z racji dobrego wychowania, bo należy oddawać szacunek starszym i czy nie zrobiłabym Ci tu piekła.
|
|
 |
Ledwo co opanowuję śmiech. Patrzę na te przerażone spojrzenia, słucham boskich życiowych rad, tego jak to mi zaszkodzi, do czego doprowadzi. Próbuję ogarnąć jak cholerni pedagodzy z podobno zajebistym doświadczeniem i podejściem oceniają człowieka przez pryzmat przeszłości, nie dostrzegając tych lat przez które mogło zmienić się wszystko. Idą jakimiś chorymi ścieżkami, prowadzeni za rękę przez stereotypy. Kiwam głową, wlepiając na zawołanie na twarz najsłodszy uśmiech - lekarz kazał przytakiwać.
|
|
|
|