 |
Gęsia skórka tworzy się w miejscach, w których jeszcze chwilę wcześniej znajdowały się Jego palce. Teraz są o centymetr dalej, niewiele, wszystko jest tak wolne. Pocałunkami podąża od moich ust, przez brodę, szyję, całuje obojczyki. Gorąco i nawet gdybym znajdowała się na zewnątrz, nie miałabym czym oddychać. Zaciskam swoją dłoń na Jego łopatce, wraca do moich ust, całuje je i daje przygryzać swoją dolną wargę. Chcę więcej, nie chcę barier, chcę dawać Mu wszystko, nie chcę już nic dla siebie, chcę podarować Mu to, co mam, mentalnie pakuję to w papier i wyciągam ku Niemu teraz, a On nie chce tego, nie zabiera. Sięga po każdy z tych elementów stopniowo, a każde muśnięcie jest jakby obietnicą, że ostatnie co zrobi to zrani mnie. Śmieje się, kiedy moje włosy nagle znajdują się na Jego ustach podczas pocałunku. Przytula mnie, a ja mimowolnie mocniej wdycham powietrze, kodując Jego zapach. I wtedy, cholera właśnie wtedy, spogląda mi w oczy i mówi, że kocha, a mi nie potrzeba niczego więcej.
|
|
 |
Może wreszcie zaczniesz dziękować losowi za to, co masz a skończysz nieustannie prosić i narzekać? / napisana
|
|
 |
Nikt nigdy nie dawał mi tyle szczęścia, co on. Nikt nie sprawiał, że czułam się tak bardzo wyjątkowa. Uwielbiam gdy patrzy na mnie w taki sposób, że zapominam o rzeczywistości. Uwielbiam jak szepce, że ubóstwia moje oczy, że tęsknił. Uwielbiam jak tuli mnie z całych sił, jak delikatnie dotyka mojej skóry. Uwielbiam go całego. Przynosi mi tyle szczęścia. Pomimo tego, że większość czasu spędzamy tęskniąc za sobą, to nie wyobrażam sobie, że miałoby go zabraknąć. Jest dla mnie wszystkim. Jest ucieleśnieniem wszystkich marzeń, próśb i życzeń. / napisana
|
|
 |
Chcę poniedziałek. Tak chcę ten znienawidzony poniedziałek. To już jeden dzień bliżej soboty. Chcę też wtorek, środę i czwartek i piątek. A najbardziej chcę sobotę, bo sobota będzie nasza. / napisana
|
|
 |
Chwile samotności, ciszy, pustki. Nie wiem gdzie jesteś, co robisz, o czym myślisz. Pozwalam sobie tęsknić. I chociaż łzy napływają do oczu to uśmiech nie schodzi z ust. Przecież mnie kochasz. / napisana
|
|
 |
Są takie uczucia, które ciężko nazwać słowami. Ściskają za serce i za gardło. Powodują gęsią skórkę i motylki w brzuchu. Pozwalają uśmiechać się bez większego powodu. Sprawiają, że jesteś szczęśliwa. Najszczęśliwsza. / napisana
|
|
 |
Podkurczone nogi, dłonie wciśnięte pod Jego bluzę i wodzące po gorącym brzuchu, głowa oparta o Jego pierś i bicie serca dobiegające uszu. Jedną ręką masuje moje plecy, drugą włosy. Szepcze o tym, co czuje. Oddychanie jest zbyt trudne.
|
|
 |
Przydałby się taki jeden dzień w tygodniu więcej. Taki tylko i wyłącznie dla nas. ♥ / napisana
|
|
 |
Miłość powinna uskrzydlać, a nie ranić. / napisana
|
|
 |
Sprawiłeś, że znów uwierzyłam w siłę marzeń. / napisana
|
|
 |
Długo potrafiłabym o nim opowiadać. O jego przenikliwym spojrzeniu, o najpiękniejszym uśmiechu. O sposobie w jakim mnie przytula czy całuje. O jego zaletach, przyzwyczajeniach czy nawet o słabościach. Długo mogłabym mówić z jaką delikatnością mnie dotyka i z jaką czułością wypowiada słodkie słówka. Mogłabym o nim mówić bez końca, nazywając go jedynym szczęściem i całym światem. / napisana
|
|
|
|