 |
Moja wiara składa się z listy pytań, na które po śmierci z pewnościa zażądam odpowiedzi.
|
|
 |
Nie jestem wyjątkowa, co do tego nie mam wątpliwości.Jestem zwyczajnym człowiekiem o zwyczajnych myslach. Nikt nie postawi mi pomnika ku mej czci, a moje imię szybko pójdzie w zapomnienie, lecz kochałam, całym sercem i całą duszą, a to moim zdaniem, wystarczająco dużo.
|
|
 |
utrudniam sobie życie zmartwieniami, np. "czy dobrze wyglądam w tej bluzce", jejku inni ludzie mają gorsze problemy, a ja sie zamartwiam takimi rzeczami.
|
|
 |
ogarnę się tak, aby nikt juz mi nie musiał pomagać w ogarnianiu siebie, chcę być samodzielna, cieszyć się z życia, czuć się szczęśliwie i nareszcie odkryc potencjał.
|
|
 |
to że dziś jest ładniej, jeszcze nic nie znaczy.
|
|
 |
sama tracę resztki sił, nie stoi przy mnie nikt.
|
|
 |
Najgorsza jest obezwładniająca bezsilność: że nie mam nad niczym kontroli, że mogę tylko patrzeć, jak czas przecieka mi przez palce, jak życie przechodzi gdzieś obok.
|
|
 |
Prawdziwi przyjaciele dźgają Cię od przodu.
|
|
 |
Jesteś dla mnie jak dom. Tam gdzie jesteś Ty jestem bezpieczna, szczęśliwa i spokojna, nawet jeśli wkoło wszystko inne się wali. W Twoich ramionach zapominam, że matka znowu się nie odzywa, ojciec zaś krzyczy, a brat po cichu niszczy tak samo od trzech lat. Zapominam, że tak cholernie byłam smutna, że tak cholernie ciężki dzień miałam i nie mam już fajek dla uspokojenia tętna, bo Ty jesteś dla mnie jak najlepsza nikotyna. Jesteś najlepszym schronieniem. Tam gdzie Twoje serce, tam mój dom. /esperer
|
|
 |
Pomimo tego, że czasem to aż tak bardzo boli, ja mam nadzieję, że jesteś teraz szczęśliwy. Bez znaczenia z kim, gdzie i czym jest to szczęście. To dziwne, nie sądzisz? Zawsze mówiłeś, że to ja jestem dla Ciebie szczęściem, a teraz nawet nie wiem, co u Ciebie. Nie wiem co robisz dziś wieczorem, gdzie idziesz jutro i jakie lekcje masz w przyszłym tygodniu. Wszystko się rozsypało. Żyjemy jakby nie było tej przeszłości, która pozwalała nam wtedy oddychać. Nie chciałam tego, wiesz? To wszystko, każde moje pytanie o przyszłość i Twoje obietnice o tym, że już zawsze będziemy razem były dla mnie swego rodzaju zapewnieniami na to, że mam po co żyć. Dziś już tego nie wiem, chociaż nie potrafiłeś mi nawet wprost powiedzieć, że coś jest nie tak, że już tego nie chcesz. I wiesz? Jeśli teraz, gdziekolwiek jesteś, trzymasz w ramionach kogoś, kto jest dla Ciebie całym światem to pamiętaj, że chcę żebyś był szczęśliwy. Cieszę się, że znalazłeś w niej to, czego nie potrafiłeś znaleźć we mnie./dontforgot
|
|
 |
nie ważne jest tylko kim się jest, ale dla kogo się jest. bez pewnych osób jest się nikim. ale są też takie, bez których byłoby znacznie łatwiej.
|
|
 |
czasami niektorym sprawom wystarczy powiedziec "trudno".
|
|
|
|