|
Chyba oboje boimy się o to co by się stało, gdybyście zostawili nas w jednym pokoju z flaszką...
|
|
|
Przeglądam nasze zdjęcia z sylwestra. Widze te zacieszone kochające się mordki. Lekko nie ogarnięte po godzinie snu od 6.40 do 7.40. Brakuje mi tamtych czasów kidy byliśmy razem. Kiedy miałam inne oparcie w Tobie niż teraz. Choć teraz jest lepiej... Nie wiem nie umiem nazwać naszych relacji na dzień dzisiejszy. Nie wim co się dzieje. Ale teraz mam parwdziwego kumpla. Baw się dobrze Kubusiu na imprezie u Łukasza ;)
|
|
|
Nie wiem co to jest kurde miłość. Często żałuję... Codziennie się ciesze, a z innej strony... To w to nie wierzę...
|
|
|
Jesteś moim najleszym przyjacielem. Myślę, że o tym wiesz. To widać. Cholernie czasem widać po nas, że jesteśmy dla siebie jednak kimś więcej, choć sami nie umiemy nazwać tego co nas łączy. No może nie icząc ustalonej wersji, że są to dziwne relacje...
|
|
|
Boje się nazwać to co czuję do Ciebie. Z drugiej strony nie wiem co czuje, ale wiem, że mimo wielu "wpadek", czuje się, jestem przy Tobie bezpieczna...
|
|
|
A w duszy nadal słysze ten głos, śmiech, widzę oczy, czuję zapach, który obecnie zabijam.
|
|
|
a gdy odejdę - zapłaczesz?
|
|
|
To jest aż dziwne, ale myślę o Tobie! Ale nieważne... hahahah to u mnie norma...
|
|
|
Moje wspomnienia. Fajne wspomnienia. Czaesm mnie dobijają. Hahahah. Jeśli wiesz co mam na myśli K.
|
|
|
Dziś ufam Ci bezgranicznie. Wiem, że cokolwiek zarobię, cokolwiek zrobimy Nas nie zadziwi... Za dużo razem przeżyliśmy. Niby to tylko głuie parę lat znajomości, ale wiele się zdarztło. Czasem nawet za wiele. Nigdy nie powinno dojść do naszego pocałnuku. NIGDY! Ale tak się stało... I wiesz co? Nawet mi się podobało ;p
|
|
|
Niestety serce uśpionej dziewczyny obudziło się za późno...
|
|
|
Nasze relacje są coraz lepsze i nie chce tego znów spieprzyć...
|
|
|
|