 |
Mijają tygodnie , jednego dnia jest lepiej , innego gorzej , jakoś się plecie , nie najlepiej , ale jakoś . Tylko niczego nie da się zapomnieć . Po prostu nie da..
|
|
 |
a ona głupia i naiwna wierzyła, że kiedykolwiek coś dla Niego znaczyła.
|
|
 |
mama zawsze się mnie czepia, że cieszę się do monitora, a sama z telewizorem gada.
|
|
 |
Szczyt poczucia winy: zamiast ''sory'' usłyszeć ''przepraszam''.
|
|
 |
bez sensu się budzić jak i tak nie masz dla kogo wstać z łóżka.
|
|
 |
Mam już dość udawania, ze wszystko jest w porządku . Tak, otaczają mnie cudowni ludzie którzy są dla mnie ważni . Czuje się przy nich szczęśliwa . Jestem uśmiechnięta . Nie . To nie jest udawany uśmiech . Jest jak najbardziej szczery, bo bardzo dobrze jest mi w ich towarzystwie . Niby wszystko jest ok, ale brakuje mi tej jednej osoby, która pocałuje, przytuli . Nie jestem sama, lecz samotność mi dokucza . Potrzebna mi jest osoba która doceni, zaakceptuje taką jaką jestem . Tak wiem . Oni też mnie doceniają, ufają tak jak ja im . Ale jednak to nie to samo..
|
|
 |
Owszem, mam ciężki charakter. Tłumię w sobie wszystko, co leży mi na sercu i nie potrafię wygadać się nawet najlepszej przyjaciółce. Często pyskuje i wybucham agresją, nie potrafię się powstrzymać i przestać. Zbyt często się kłócę, ranię tych, na których mi naprawdę zależy i ciągle mówię coś, czego nie powinnam.
|
|
 |
- Skarbie, znasz to powiedzenie. Trzeba pocałować wiele żab, nim trafi się na księcia.
Posyłam jej krzywy, słodko-gorzki uśmiech.
- Chyba pocałowałam księcia, mamo. Mam nadzieję, że nie przemieni się w żabę.
|
|
 |
Kochaj albo rzuć. Dokonaj albo giń.
Cokolwiek czynić masz, czyń.
|
|
 |
Szczęścia na bazie czyjejś porażki nie buduję.
|
|
 |
Opieram się tylko i wyłącznie na faktach.
|
|
 |
Nie pękam, nie stękam,
To innych jest udręka,
Nie błagam, nie klękam,
Mam radość w tych dźwiękach.
|
|
|
|