 |
Faktycznie. Jaki to ma sens - pamiętać?
|
|
 |
- Miłość jest jak morderca.Wcale nie jest ślepa.To kanibal o wyjątkowo ostrym wzroku.Przypomina wiecznie głodnego owada.
- A co jada?
- Przyjaźń.
|
|
 |
Jeżeli chcesz kogoś zranić to go ignoruj, bo obojętność boli bardziej, niż nienawiść.
|
|
 |
I teraz powiedz mi że już wiesz, że wszystko to co było dane nam przeżyć było tylko aktem nie wartym umieszczenia w naszym życiu. Że jeśli chcemy możemy wyciąc ten nie potrzebny kadr i najzwyczajniej wyrzucić do kosza poprostu tak jak wyrzuca się smieci. Kadr w którym żadne z nas nie istniało. Nasze drogi nigdy się nie zeszły a oczy nigdy nie spotkały. Że nasze słowa nigdy nie rozumiały się tak dobrze,a nasze oddechy nie były spójnością. Że nasze usta nigdy nie pasowały do siebie tak perfekcyjnie. Że wszystkie uczucia były tylko dymem który uleciał z powietrzem. I proszę cię wytnij te wszystkie sceny z mojego życiowego scenariusza z taką łatwością jaką wyciąłeś z własnego.
|
|
 |
Ignorowanie swoich uczuć nie sprawi że one znikną.
|
|
 |
codziennie sama siebie podziwiam, że wytrzymuję to wszystko.
|
|
 |
Może kiedyś zrozumiesz czym było uczucie, którym Cię obdarzyłam. Nie wiem czy wtedy nie będzie już za późno. Wszystko się może zmienić. Życie wybierze dogodny czas, aby uświadomić Ci, jak wiele straciłeś. Moje serce nadal czeka i usycha z tęsknoty za Twoją miłością.
|
|
 |
Nie lubię, kiedy wspomnienia rzucają mi się na szyję. Nie lubię płakać, kiedy widzę Twoje zdjęcia. Nie lubię w sobie tego całego sentymentu, który owe łzy mi wyciska. Nie lubię, kiedy palcami dotykam Cię tylko na tym monitorze, bo inaczej już nie mogę...
|
|
 |
Nie znajduj nikogo innego po to, by zapomnieć o tym kogo kochasz.
|
|
 |
Czasem kogoś potrzebujesz, czasem nawet wiesz kogo konkretnie, czasem przypominasz sobie że nie masz prawa potrzebować tej osoby.
|
|
 |
Nienawidzę tych sytuacji, kiedy się kłócimy. Nienawidzę siebie za to co wtedy mówię
|
|
 |
szczerze ? wszyscy jesteście FRAJERAMI. owszem są wyjątki. mówicie miłe słówka, a potem tak po prostu macie wszystko w dupie. jesteście obojętni, chamscy, zazdrośni, wkurzacie się o wszystko i o nic. oczekujecie szczerości, a czasem sami nie potraficie jej dać. raz jesteście kochani, czuli, a potem jak bomba uderzająca o ziemie wszystko to zamienia się w złość i wszystko to co negatywne. mimo, że czasem chciałabym was zrozumieć to nie potrafię.
|
|
|
|