 |
dzwoniłam do Niego w środku nocy. nawet z najbardziej błahych przyczyn. chociażby z powodu lęku, przed potworami zamieszkującymi pod moim łóżkiem. wiedział, że telefony o tej porze oznaczają mój strach. odbierał. rozmawialiśmy bez słów. oboje milczeliśmy, a ja nasłuchiwałam jego oddechu. właśnie dzięki temu, czułam się bezpieczna.
|
|
 |
w dzisiejszych czasach, Twoja wartość oceniana jest na podstawie, głębokości Twojego dekoltu.
|
|
 |
a wieczorami obsesyjnie wtulam się w poduszkę. zamykając oczy, staram się oszukać własną podświadomość. wyobrażam sobie Twój zapach. ciepło Twoich dłoni. to zadanie wcale, nie należy do trudnych. nie, od kiedy przeanalizowałam Cię całego na wylot.
|
|
 |
miłość nauczyła Cię jak masz mnie jeść, nie zaś jak być Twoim miodem ,
|
|
 |
` ze zdrapanym czerwonym lakierem do paznokci, rozmazanym tuszem pod okiem i czerwoną szminką wyjechaną poza kontur ust, powiedziała do lustra - no to zdrowie pięknej miłości, po raz kolejny.
|
|
 |
' Chcesz by szanowali cię wszyscy? To pokaż, że masz serce tam gdzie oni widzą cycki..'
|
|
 |
rozbijam kubek gorących wspomnień, rzucając nim o ścianę.
|
|
 |
skup się na tym co posiadasz, zamiast na tym, czego Ci brak. pomyśl o gorącym kubku kakao, które właśnie trzymasz w dłoniach, zamiast o tym nieziemsko przystojnym blondynie, który właśnie znalazł sobie inną.
|
|
 |
mogę być tylko pustym eksponatem, którym będziesz się chwalić przed kolegami. do tego dorzuć dozgonną miłość, a jestem do Twoje dyspozycji.
|
|
 |
gdybyśmy mówili o swoich uczuciach, zamiast stosować jakieś tanie podchody, wykaz miłości nieodwzajemnionych, znacznie by spadł.
|
|
 |
kochała deszcz. kiedy tylko, zobaczyła, że za oknem mży, siadała niezdarnie na parapecie, zwijając się w kłębek jak kilkuletnie dziecko. nasłuchiwała odgłosu kropel, uderzających o szybę. wierzyła, że każde z uderzeń ma jakiś magiczny przekaz. chce jej coś powiedzieć. coś uświadomić. tak jak ludzie. jednak, ani deszczu ani ludzi nie była w stanie, zrozumieć. czasami słowa, nie są w stanie opisać tego, co tak naprawdę pragniemy powiedzieć. nawet te najpiękniejsze, nie potrafią opisać tego, co dzieje się w nas samych, a czym chcielibyśmy się podzielić.
|
|
|
|