 |
|
Nie odejde stąd, pod byle pretekstem
|
|
 |
|
Tak, tak masz 180 cm jesteś mężczyzną, moooim ♥
|
|
 |
|
To było tak krystalicznie w powietrzu
Nadal chcę się utopić, gdy odejdziesz
Proszę ucz mnie delikatnie, jak oddychać
|
|
 |
|
Czasami, mimo, że coś nas niszczy, nie potrafimy od tego odejść. Czasami, po prostu boimy się zmian. Czasami samych siebie. A czasami kochamy zbyt mocno, by uwierzyć, że miłość potrafi zabić.
|
|
 |
|
- kurwa ! - jak ładna to pozdrów. [ jachcenajamaice ]
|
|
 |
|
I teraz gdy cała twoja miłość zmizerniała
to kim do cholery ja byłam?
Ponieważ teraz spalam wszystkie mosty
I kiedy Twoje kłamstwa dobiegną końca
|
|
 |
|
I mówiłam Ci, abyś był cierpliwy
i mówiłam Ci, abyś był wspaniały
I mówiłam Ci, abyś zachował równowagę
i mówiłam Ci, abyś był dobry
Rankiem będę przy Tobie
Ale będzie już inaczej
|
|
 |
|
mówię mojej miłości,
aby to wszystko zniszczyła
Przetnij wszystkie liny i pozwól mi spaść
|
|
 |
|
No dalej, strzępku miłości,
trwaj jeszcze przez rok
Dosyp szczyptę soli, nigdy nas tu nie było
|
|
 |
|
-ŚCISZ TOOOOO! - mamo, ale to Grubson. -aaa, to weź głośniej. [wziuum.]
|
|
|
|