 |
- Jesteś zła ?
- A jaka mam być ?
- Moja
|
|
 |
Jest w Nim coś. Może ten uśmiech, może oczy, a może fakt, że słucha kiedy mówię. Cokolwiek to jest, cholernie przyciąga..
|
|
 |
'Kiedy znów Cię zobaczę
Kiedy świat się rozpłacze
I pochwycę za ręce
I nie puszcze więcej
Słońce twarz Ci otuli,
skradnie z oczu zmartwienie
Moja miłości ja już się nie zmienię'
|
|
 |
świat cierpi na niedostatek optymistów. / tonatyle
|
|
 |
https://www.youtube.com/watch?v=J8QmW39ZJ0Y
|
|
 |
-Chodź na chwilę na balkon- rzucam pomiędzy tłumem ludzi znajdującym się w Jego mieszkaniu -Mam dla Ciebie jedną prośbę, zniknij, tak jak zniknąłeś półtorej roku temu, zniknij i nigdy nie wracaj, od kiedy weszłam do Twojego mieszkania nie zamieniłeś ze mną żadnego słowa, ważniejsza była Justyna, ważniejsi byli wszyscy, nie mam siły ani ochoty z tym walczyć, poddaje się -uspokój się, kocham Cię i nie mam zamiaru nigdzie znikać -w takim razie ja znikam, tak jak Ty zniknąłeś, tak ja znikam, nie dzwoń, nie pisz, nie ma szans, koniec- prawie zapłakana wychodzę z Jego mieszkania i tuż za rogiem bloku osuwam się na ziemie, płaczę i wiem że gorzej być już nie może /róbcocchesz
|
|
 |
Wszystko robi źle, wszystko psuje a Ja? a Ja wybaczam mu każdy błąd, każdą porażkę. Mówię że ma zniknąć z mojego życia, a On mówi że mnie kocha. Czekałam na niego półtorej roku i chociaż wiem że to wszystko jest pozbawione sensu to nie chce Go stracić, nie chce znowu tęsknić i czekać, nie za Nim./róbcochcesz
|
|
 |
Potem znów siedzę na łóżku i przelatuje przeze mnie wiele uczuć, które nie całkiem pojmuję. Potem zabraniam sobie myślenia. Istnieją pytania bez odpowiedzi. / Charles Bukowski
|
|
 |
Co z tego, że chcesz. Nikt nie patrzy na twoje potrzeby. Co z tego, że krzyczysz. Krzyk zanika w tłumie. Co z tego, że słuchasz. Inni tego nie docenią. Co z tego, że próbujesz. Wszyscy i tak widzą w tobie nieudacznika.
|
|
 |
`Spotkałam kiedyś kogoś, kto pokazał mi jak się prawdziwie kocha. Spróbowałam. Oddałam całą swą miłość, całą siebie aby poczuć jak to jest. Poczułam. Kochałam bez granic, nieświadoma skutków tej ‘’bezgranicznej miłości’’. Poznałam je. Teraz rozglądam się za kimś, kto mnie tego tak samo perfekcyjnie oduczy. Lepiej jest jednak zaznać tej jednej jedynej miłości a potem cierpieć, niż nie doświadczyć tego cudownego uczucia, nie wiedzieć. To doświadczenie towarzyszy mi na każdym kroku. Żyję, kocham, ufam. Ale tak do końca to żyję dla siebie, kocham siebie i ufam tylko sobie. Aby uchronić się przed tak ogromnym zranieniem. Wierzę, że mi się uda, jestem już przecież dużą dziewczynką, jestem silna.
|
|
 |
`coraz częściej widzę, że trzymanie dystansu jest mylone z budowaniem wokół siebie niewidzialnego muru niedopuszczającego ludzi, którzy chcą się zbliżyć...
lecz to normalna reakcja obronna zranionego człowieka.
|
|
 |
`Patrzę jak rozkwita róża i mijają dni.
Patrzę jak truskawki czerwienieją i mijają tygodnie.
Patrzę jak rośnie zboże i mijają miesiące.
Patrzę jak rosną drzewa i mijają lata.
Nie zatrzymasz czasu, ani skutków jego mijania.
Możesz jedynie patrzeć jak zmienia się świat i zmieniają się ludzie..
|
|
|
|