 |
Ty mnie tu przyprowadziłeś. Złapałeś za rękę i obiecałeś, że nigdy jej nie puścisz. Byłeś tak blisko, że czułam twój oddech na sobie za każdym razem, kiedy przymykałam powieki. Dławiłam się powietrzem, a ty najszybciej jak tylko potrafisz, przytulałeś mnie do serca i głaszcząc po włosach, mówiłeś że wszystko będzie dobrze. Chroniłeś mnie przed innymi ludźmi. Ufałeś, że nigdzie nie ucieknę, bo wiedziałeś, że czuję to samo co ty, że w żadnych innych ramionach nie poczuję takiego bezpieczeństwa. Nagle, z dnia na dzień, stałeś się dla mnie kanonem ideału. Pragnąłeś mnie w sposób, jakiego nikt nigdy wcześniej mi nie pokazał. Błądziłeś słowami po moim ciele i scałowywałeś ze mnie wszystkie dreszcze, wywoływane właśnie przez ciebie. Uśmiechałeś się do mnie za każdym razem, kiedy powtarzałam szeptem, że moje szczęście to ty. Starałeś się, tak bardzo się starałeś dać mi do zrozumienia, że nie ma nic ważniejszego niż my. Udało ci się. Rozumiem. /dontforgot
|
|
 |
Nawet we własnym domu czuję się jak byłbym gościem.
|
|
 |
Tak dużo wiesz na mój temat , napisz referat
Wyliczę wszystkie zera , więc zrób to kurwa teraz.
|
|
 |
Tu żeby popić wódkę czasem kupuje się piwko.
|
|
 |
"Pamiętasz, mówiłem ci że nie mam nic,
jakie nic mam ciebie główny powód by żyć"
|
|
 |
"Przepraszam, dziękuję, kocham, te trzy słowa,
Mogę je tylko Tobie zadedykować"
|
|
 |
"Mamy mokre policzki, białka czerwone od płaczu
I kilka swoich przemyśleń, ciarki na plecach od strachu"
|
|
 |
Odciski naszych palców na życiu innych nie znikają. Czy to prawda?
|
|
 |
Byłeś, tego się kurwa nie zapomina.
|
|
 |
Wiesz, czasami nie chcesz niczego poza tym, żeby kogoś dotknąć. chociaż brzegiem koszulki, albo tym najmniejszym palcem u lewej ręki. Czasami chcesz po prostu nie musieć odwracać głowy i czuć tą bliskość, czuć, że ktoś siedzi obok Ciebie, ta jedna jedyna osoba. Na własnej skórze znaleźć jego ciepło, włosek, milimetr zapachu. Wiesz, czasami najbardziej wyuzdaną fantazją potrafi być ta, żeby się położyć, wtulić się i zasnąć.
|
|
|
|