 |
|
bo czasem tak po prostu Cię potrzebuję.
|
|
 |
|
nikt tak skutecznie jak Ty nie potrafił przywrócić uśmiechu.
|
|
 |
|
zrób coś dla mnie. zatęsknij za mną i dojdź do wniosku, że beze mnie jest Ci źle.
|
|
 |
|
chyba lepiej gdybym była niewidoma. nigdy nie zobaczyłabym jego aksamitnego spojrzenia, nie nauczyłabym się na pamięc żadnej plamki na tych czarujących tęczówkach, nie chodziłabym jak zahipnotyzowana po zaledwie kilku sekundach przelotnego zerknięcia sobie prosto w oczy. po jaką cholerę człowiek został obdarzony zmysłami, które zadają mu ogromny ból rozdzierający serce?
|
|
 |
|
gdybym mogła podarować Ci tylko jedną rzecz tego świata, chciałabym dać Ci umiejętność patrzenia moimi oczami. wtedy zauważyłbyś, jak ważny dla mnie jesteś. / onlyrock.
|
|
 |
|
choć słońce odbijające się od śniegu tak cholernie ją raziło, to ona nie przestawała na nie patrzeć , może tylko po to, aby mieć wytłumaczenie na łzy cieknące po jej policzku. / tacolubinuttele
|
|
 |
|
napisał jej esa 'wyjżyj przez okno' ona w samym staniku wstała z łóżka i odsunęła rolety. ze zdziwieniem zakapowałą ze on tam stoi. zawołał ja gestem i proszącym spojrzeniem. przewróciła oczami i spojrzała na zegarek. hmm, mama wstaje za 3 godziny. szybko złapała szorty i jakąś koszulke. spojrzała przez okno jeszcze raz. hmm... 1 piętro. będzie szybciej. pokazała mu na migi żeby w razie czego ja złapał. gdy zeskoczyła szybko poszli do parku. on wyjął spod bluzy dwa desperadosy a ona z kieszeni szortów dwa czupa czupsy. siedzieli i gadali. i było po prostu cudownie. /seqqtember
|
|
 |
|
a on robił wszystko to czego ja nie mogłam. palił papierosy, urywał się z najważniejszych przedmiotów, jarał trawkę na boisku. podobał mi się. / onlyrock
|
|
 |
|
patrzył mi w oczy. poczułam, że nie umiem mówić, że plączę się pomiędzy prostymi wyrazami. litery nie chcą układać się w słowa. wtedy po raz pierwszy poczułam, że go kocham. / onlyrock
|
|
 |
|
gdy będę w końcu dla Ciebie najważniejsza to powiedz mi, dobrze? / onlyrock
|
|
 |
|
mamy miłość, ale nienawiść zawsze trzyma ją za rękę.
|
|
 |
|
zmienił się nie do poznania . kiedyś nie wyobrażał sobie wyjścia z domu bez włosów na żel i darł ryja za każdym razem , gdy ktoś próbował je dotknąć , a dzisiaj kilka razy przekręci głową w prawo i lewo , żeby ułożyć dłuższe , niesforne kosmyki . nawet nic nie mówi , kiedy wplotę palce w jego włosy . kiedyś ubierał tylko zajebiste firmowe koszulki , dzisiaj założy mega wielką , szarą bluzę nie przejmując się tym , jak w niej wygląda . kiedyś nosił skejtowskie adidaski , dzisiaj jest jednym z tych facetów , którzy najchętniej kupowaliby na okrągło conversy . kiedyś słuchał jedynie DJ tiesto , dzisiaj na głos ze mną potrafi śpiewać happysad . kiedyś woził się przed szkołą z slimem w ustach , dzisiaj rozwali się ze mną na łóżku zajadając się chupa chupsem . kiedyś był wielkim cwaniakiem , łamiącym serca zakochanym w nim na zabój laskom , dzisiaj jest wyluzowanym chłopakiem , któremu nie zależy tylko na dziewczynach 'na raz' . a ja , takiego go właśnie kocham . / ransiak
|
|
|
|