 |
Chcesz byś akceptowany przez idiotów to zachowuj się jak oni.
|
|
 |
Ewentualnie jak chcesz mogę przestać się odzywać. Ale na pewno nie zapomnę.
|
|
 |
Tak trudno jest zapomnieć o kimś , kto sprawił , że nawet najgorszy dzień wydawał się nie być taki zły . O kimś kto umiał sprawić za pomocą kilku słów napisanych na GG , że się uśmiechałam . O kimś , kto złamał mi serce.
|
|
 |
Nie mam Ciebie, nie mieszkam na Jamajce, nie mam koksu w szafkach, na ogródku nie posiadam plantacji marihuany i w mojej garderobie nie stoi dwieście par szpilek, ułożonych kolorystycznie obok siebie. Jestem w miejscu, które nie jest idealne, wśród ludzi, w których często wątpię i codziennie przydałoby się więcej hajsu, ale jestem w chuj szczęśliwa. Nie pytaj czemu, po prostu żyję lepiej niż Ty.
|
|
 |
Dwa słowa które kończą przyjaźń, a zaczynają koszmar. Ale i tak chcemy je usłyszeć.
|
|
 |
Prawdziwy mężczyzna to taki, który może mieć każda, a szaleję za tą jedyną...
|
|
 |
Grunt to winić właściwą osobę za swoje problemy.
|
|
 |
Czasem tak mi Ciebie brakuję, że ledwo mogę to znieść, a potem przypominam sobie, że jesteś jebanym dupkiem.
|
|
 |
Nasze losy się splatają , ale nie łączą . ♥
|
|
 |
jeśli umrę i ten frajer przyjdzie na mój pogrzeb, obiecuję że zmartwychwstane i przypierdole mu zniczem!
|
|
 |
kiedy przyszłam do szkoły, po mojej, ponadtygodniowej nieobecności, na mój widok, uśmiechnął się, po czym podszedł do mnie, przytulił mnie i nerwowo zaczął grzebać w plecaku, szukając czegoś. po chwili wyciągnął małą, kolorową torebeczkę. wręczył mi ją i powiedział: 'długo cię nie było, chciałem dziś wpaść i dać ci to, bo wiesz. dziś mija rok, odkąd jesteśmy razem'. uśmiechnął się nerwowo, pocałował i poszedł pod klase. ciekawa tego, co było w środku, wyjęłam, dość duże, pudełeczko ze złotym napisem APART. otworzyłam je, a przed moimi oczami pojawiła się złota bransoletka, z wygrawerowaną datą sprzed roku, a z drugiej strony, nasze inicjały. z oczu poleciały mi łzy. zauważył to spod swojej klasy, podszedł do mnie i przytulił, po czym do ucha wyszeptał mi kojące słowa 'kocham cię i będę przy tobie zawsze, skarbie, obiecuje'.
|
|
 |
szczyt samotności? odmachać uczestnikom Familiady.
|
|
|
|