 |
Panie Boże! Proszę Cię o mądrość, żebym mogła zrozumieć mężczyznę. O miłość, bym mogła mu przebaczyć. O cierpliwość, bym mogła znieść jego humory. Nie proszę Cię o siłę, bo bym go zajebała.
|
|
 |
Uśmiechnął się do mnie, burząc w ten sposób wewnętrzny mur jaki wzniosłam, żeby się obronić przed zakochaniem w nim po uszy.
|
|
 |
Stał pomiędzy ścieżkami z napisem `zależy mi`, a `mam wyjebane` i każdego dnia zmieniał swoją trasę, rujnując całe moje wnętrze.
|
|
 |
Kochałaś kiedyś kogoś tak bardzo, że ledwo mogłaś oddychać?
|
|
 |
Patrzył na nią z fascynacją, pochłaniając spojrzeniem każdy ruch i każdy gest. Uśmiechał się, gdy przelotnie mierzyła go wzrokiem.
|
|
 |
Przecież my nawet nie mieliśmy siebie w planach.
|
|
 |
Z dnia na dzień coraz bardziej za Tobą tęsknię. Brakuje mi Twojej obecności, Twojego ramienia, na którym zawsze rzewnie wylewałam łzy, Twej miłości skierowanej w moją stronę, serca, które ponoć miało być moje. W skrócie, generalnie brakuje mi Ciebie. Osoby, która dla innych jest nikim, a dla mnie wszystkim.
|
|
 |
Tak bardzo chciałabym Cię widzieć więcej i częściej. Trzymać Cię za rękę, łapać powietrze.
|
|
 |
|
Każdy każe mi czekać tłumacząc to tym że z czasem wszystko stanie się jasne. Ale kurwa, ile można czekać z tą chorą nadzieją. / j.
|
|
 |
|
Przyjaciel? Kiedy ja zaczęłam być z chłopakiem, to Cię nie olałam i nadal poświęcałam czas na długie rozmowy i wspieranie Cię w trudnych chwilach. Nie zachowywałam się inaczej i mimo zmian w moim życiu, zawsze brałam Ciebie pod uwagę. A Ty? No cóż, zapomniałeś o tej "przyjaźni" gdy tylko pojawiło się słońce na Twoim horyzoncie. Nie, nie żałuję tego, że mogłam Ci pomóc. Żałuję tylko tego, że wcześniej nie zauważyłam Twojej fałszywej twarzy, a następnym razem kiedy znowu upadniesz na glebę to musisz wiedzieć,że moje drzwi już są dla Ciebie zamknięte./esperer
|
|
 |
To kim jesteś, jest niezmiernie ważniejsze, od tego co posiadasz.
|
|
 |
A co jeżeli, przeżyłam już wszystko to co najlepsze, a nawet tego nie zauważyłam?
|
|
|
|