głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika misiaczeqniunia

 I to nie jest tak że chce stamtąd uciec bo nie daje sobie z tym wszystkim rady przecież co by się nie działo ja zawsze uniosę głowę i pokażę klasę ale mam szansę na coś nowego innego nieznanego.Przecież wiesz że mnie to kręci.

sjemaem dodano: 8 maja 2013

`I to nie jest tak,że chce stamtąd uciec bo nie daje sobie z tym wszystkim rady,przecież co by się nie działo ja zawsze uniosę głowę i pokażę klasę,ale mam szansę na coś nowego,innego,nieznanego.Przecież wiesz,że mnie to kręci.`

 Ej mała! Uwierz w siebie.Nie ma lepszych.Pokaż jaka jesteś dzielna śmiej się wrogom w twarz i rób to na co masz ochotę.Bierz życie pełną garścią bo w sumie to kto Ci zabrani być szczęśliwą ?

sjemaem dodano: 8 maja 2013

`Ej mała! Uwierz w siebie.Nie ma lepszych.Pokaż jaka jesteś dzielna,śmiej się wrogom w twarz i rób to na co masz ochotę.Bierz życie pełną garścią,bo w sumie to kto Ci zabrani być szczęśliwą ?`

To jest najkruchsze   życie. Dzisiejszy oddech nie daje Ci żadnej gwarancji na to  że jutro też się pojawi. W jednej chwili po prostu możesz zgasnąć. Ty czy ktoś dla Ciebie bosko ważny  dlatego bezwzględne przywiązanie do drugiego człowieka to najgłupsze z możliwych posunięć. Teraz jesteś  oddychasz tą osobą  nazajutrz wierzchem dłoni dotykasz jej lodowatego policzka i cicho się żegnasz i idź naprzód. Rusz  rusz bez serca.

definicjamiloscii dodano: 8 maja 2013

To jest najkruchsze - życie. Dzisiejszy oddech nie daje Ci żadnej gwarancji na to, że jutro też się pojawi. W jednej chwili po prostu możesz zgasnąć. Ty czy ktoś dla Ciebie bosko ważny, dlatego bezwzględne przywiązanie do drugiego człowieka to najgłupsze z możliwych posunięć. Teraz jesteś, oddychasz tą osobą, nazajutrz wierzchem dłoni dotykasz jej lodowatego policzka i cicho się żegnasz i idź naprzód. Rusz, rusz bez serca.

 Mały pięciolatek Johnny był w szpitalu z rodzicami  odwiedzał swoją ośmioletnią siostrę Jessicę  która była bardzo chora. Lekarze wyjaśnili rodzicom  że Jessica potrzebuje transfuzji krwi  aby przeżyć. Po wykonaniu testów krwi u całej rodziny  okazało się  że tylko Johnny ma tę samą grupę krwi i jest jedynym możliwym dawcą. Lekarz zapytał Johnny'ego  czy odda krew swojej siostrze. Ten zawahał się przez chwilkę  po czym zgodził się.  Podczas zabiegu  kiedy dokonywano transfuzji krwi  na twarz jego siostry zaczęły powracać barwy. Johnny spojrzał na lekarza i zapytał z drżeniem: 'Jak długo to potrwa zanim zacznę umierać?'. Nie zrozumiał lekarza. Sądził  że jego siostra potrzebuje całej jego krwi.    J.L. Wiśniewski

sjemaem dodano: 7 maja 2013

`Mały pięciolatek Johnny był w szpitalu z rodzicami, odwiedzał swoją ośmioletnią siostrę Jessicę, która była bardzo chora. Lekarze wyjaśnili rodzicom, że Jessica potrzebuje transfuzji krwi, aby przeżyć. Po wykonaniu testów krwi u całej rodziny, okazało się, że tylko Johnny ma tę samą grupę krwi i jest jedynym możliwym dawcą. Lekarz zapytał Johnny'ego, czy odda krew swojej siostrze. Ten zawahał się przez chwilkę, po czym zgodził się. Podczas zabiegu, kiedy dokonywano transfuzji krwi, na twarz jego siostry zaczęły powracać barwy. Johnny spojrzał na lekarza i zapytał z drżeniem: 'Jak długo to potrwa zanim zacznę umierać?'. Nie zrozumiał lekarza. Sądził, że jego siostra potrzebuje całej jego krwi.` [J.L. Wiśniewski]

 I będę szczęśliwa choćbym miała to szczęście sobie kurwa wydziergać na drutach.

sjemaem dodano: 7 maja 2013

`I będę szczęśliwa choćbym miała to szczęście sobie kurwa wydziergać na drutach.`

 Załóż słuchawki i wyluzuj  nie Ty jedna straciłaś to na czym Ci zależało.

sjemaem dodano: 7 maja 2013

`Załóż słuchawki i wyluzuj, nie Ty jedna straciłaś to na czym Ci zależało.`

 Zawsze starał się być silny i.. świetnie Mu to wychodziło jednak czasami gdy byliśmy już sami przytulał się do mnie a Jego oczy  mówiły  żebym Mu pomogła bo sobie nie radzi.Tak oczy mówiły.Przecież On by się nigdy nie przyznał.To nie było w Jego stylu.Może się skarżył na coś ale nigdy nie powiedział że nie da rady.

sjemaem dodano: 7 maja 2013

`Zawsze starał się być silny i.. świetnie Mu to wychodziło,jednak czasami gdy byliśmy już sami,przytulał się do mnie,a Jego oczy `mówiły` żebym Mu pomogła bo sobie nie radzi.Tak oczy mówiły.Przecież On by się nigdy nie przyznał.To nie było w Jego stylu.Może się skarżył na coś,ale nigdy nie powiedział,że nie da rady.`

 I znowu uwierzyć trudno że marzenia się spełniają.

sjemaem dodano: 7 maja 2013

`I znowu uwierzyć trudno,że marzenia się spełniają.`

 Nie bierz dosłownie wszystkiego co mówię piszę..Tak na prawdę nikt mnie nie poznał nawet jeśli bym próbowała komuś wytłumaczyć moje poglądy na ten świat to nic z tego.Wszystko tkwi w sercu.Nie próbuj zrozumieć i wmawiać mi swoich racji.Wiem mam trudny charakter i często mówię zanim pomyślę.Musisz nauczyć się mnie kochać nie rozumiejąc tego co tkwi w mojej głowie.

sjemaem dodano: 7 maja 2013

`Nie bierz dosłownie wszystkiego co mówię,piszę..Tak na prawdę nikt mnie nie poznał,nawet jeśli bym próbowała komuś wytłumaczyć moje poglądy na ten świat to nic z tego.Wszystko tkwi w sercu.Nie próbuj zrozumieć i wmawiać mi swoich racji.Wiem mam trudny charakter i często mówię zanim pomyślę.Musisz nauczyć się mnie kochać,nie rozumiejąc tego co tkwi w mojej głowie.`

W założeniach to nawet nie wiem  czy powinno mnie to poruszać  interesować  wzbudzać podziw czy żal lub jeszcze jakąś inną reakcję. Od niechcenia odczytuję te wiadomości  odpisując cokolwiek z ulgą  że bliższa relacja z tą osobą mnie już nie dotyczy. Zero imponowania. Duma po jednej odmowie wyjścia na piwo  by potem się zjarać jointem? Zioło  alkohol  fajki na porządku dziennym bez jakiejkolwiek umiejętności wymówienia słowa  wystarczy . Do maksimum i ponad granice  z używkami uznanymi za największy priorytet  odsuwając na bok przyjaciół  dziewczynę i inne  jak sądziłam  ważniejsze sprawy. Bezmyślność  pochopność  tak jakby świat mógł poczekać  jakby to co jest tu i teraz nie miało żadnego wpływu na jutro. Puste obietnice w słowach:  zmienię się  mam dla kogo   by nie robić nic  czekać  aż wszystko zmieni się samoistnie.

definicjamiloscii dodano: 7 maja 2013

W założeniach to nawet nie wiem, czy powinno mnie to poruszać, interesować, wzbudzać podziw czy żal lub jeszcze jakąś inną reakcję. Od niechcenia odczytuję te wiadomości, odpisując cokolwiek z ulgą, że bliższa relacja z tą osobą mnie już nie dotyczy. Zero imponowania. Duma po jednej odmowie wyjścia na piwo, by potem się zjarać jointem? Zioło, alkohol, fajki na porządku dziennym bez jakiejkolwiek umiejętności wymówienia słowa "wystarczy". Do maksimum i ponad granice, z używkami uznanymi za największy priorytet, odsuwając na bok przyjaciół, dziewczynę i inne, jak sądziłam, ważniejsze sprawy. Bezmyślność, pochopność, tak jakby świat mógł poczekać, jakby to co jest tu i teraz nie miało żadnego wpływu na jutro. Puste obietnice w słowach: "zmienię się, mam dla kogo", by nie robić nic, czekać, aż wszystko zmieni się samoistnie.

 Łzy to coś pięknego.To uczucia płynące prosto z serca cały żal do świata wypływający z duszy.Te najbardziej bolesne pojawiają się w chłodną noc kiedy paczka papierosów robi się pusta a muzyka gra coraz ciszej.

sjemaem dodano: 7 maja 2013

`Łzy to coś pięknego.To uczucia płynące prosto z serca,cały żal do świata,wypływający z duszy.Te najbardziej bolesne pojawiają się w chłodną noc,kiedy paczka papierosów robi się pusta,a muzyka gra coraz ciszej.`

 Kolejny raz się pogubiłam ale spokojnie po raz kolejny się podniosę i pokażę klasę przechodząc po długim korytarzu w szpilkach i unosząc głowę w górę rzucając Ci lekceważące spojrzenie.

sjemaem dodano: 7 maja 2013

`Kolejny raz się pogubiłam,ale spokojnie,po raz kolejny się podniosę i pokażę klasę,przechodząc po długim korytarzu w szpilkach i unosząc głowę w górę,rzucając Ci lekceważące spojrzenie.`

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć