 |
|
Nie ma we mnie nic, co możesz jeszcze zranić./esperer
|
|
 |
Zamknij się! Posłuchaj mnie chodź przez chwile. Jesteś uparty, często niemożliwy, nie dajesz mi dojść do słowa, nie mówisz często że mnie kochasz, jesteś wredny, chamski i czesto wydaje mi sie że również bezuczuciowy. Jesteś totalnym przeciwieństwem chłopaka, którego kiedyś sobie wymarzyłam, a mimo to kocham cię, rozumiesz? Kocham cię jak kretynka i chodź płacze czesto właśnie przez ciebie nie daje za wygraną i nie chce tego kończyć...
|
|
 |
Są ludzie, którym pozwalamy wracać zawsze, choćby nie wiadomo jak nas zawiedli i jak bardzo pozwolili nam cierpieć. I mimo, że wywoływali najokropniejszy ból, gdy odchodzili - to wywołują najcudowniejszy uśmiech, gdy wracają.
|
|
 |
Cierpliwość popłaca. Już nie jestem w gorącej wodzie kąpana i na dobre mi to wychodzi. Mam wiele czasu na przemyślenia i na wyciągnięcie głębszych wniosków. Życie już nie raz dało mi solidnego kopa, po którym musiałam się podnieść. Dałam radę bo jestem silna. I z całego serca dziękuję mojej Mamie, na którą zawsze mogę liczyć, która zawsze mnie wysłucha i będzie w najtrudniejszych sytuacjach. Dziękuję Mamo i Tato, że właśnie tak mnie wychowaliście. Kocham Was!!
|
|
 |
Ale bądź przy mnie gdy będzie naprawdę źle. Gdy wszystko będzie się sypało. Gdy będziemy się nawzajem nienawidzić. Wtedy najmocniej będę cię potrzebowała.
|
|
 |
Nigdy nie kłam, nie uciekaj, nie oszukuj i nie pij. Jeśli musisz skłamać to w objęciach osoby, którą Kochasz. Jeśli musisz uciec to tylko od złych ludzi. Jeśli musisz oszukać, oszukaj śmierć. A jeśli musisz pić, pij w chwilach, które zapierają dech.
|
|
 |
Kiedy traci się osobę, którą się kocha, sen przestaje być ukojeniem, a noc posuwa się do kolejnej udręki. Barwy i ich odcienie nie mają znaczenia, jedzenie przestaje smakować i istnieć w odróżnieniu od czterech ścian i kołdry, by przykryć złość, żal do siebie, do istnienia, tęsknotę .
|
|
 |
Przy Tobie nigdy nie mam ograniczeń czasowych, nie zwracam uwagi, że godzine , dwie temu miałam być w domu. Liczysz się wtedy tylko Ty, żeby te chwile z Tobą trwały jak najdłużej.
|
|
 |
2. Wiele naszych wad, których długo nie potrafimy dostrzec, wydaje nam się ogromne, gdy widzimy je u innych. Powinniśmy częściej patrzeć w lustro. Patrzeć świadomie, by je zauważyć i uruchamiać mentalny potencjał, niezbędny do zmiany. O wiele łatwiej jest ich nie zauważać, niż je uznać.
|
|
 |
1. Pewien mężczyzna, cierpiący na wadę wzroku, uważał siebie za świetnego krytyka sztuki. Wybrał się kiedyś z przyjaciółmi na wystawę, zapominając zabrać okulary, czego skutkiem było nieostre widzenie. Od samego wejścia człowiek zaczął krytykować obrazy. Nazywał je bohomazami oraz - jak zwykle - nie zostawiał suchej nitki na twórcy. W końcu stanął przed wielkim portretem.
- Rama kompletnie źle dobrana, jakiś idiota chyba ją wybierał! – rzekł gniewnie. – Facet na obrazie jest rozlazły, ma pomięte ubranie i potargane włosy. Malarz upadł na głowę, wybierając sobie do portretowania takiego wulgarnego i obrzydliwego typa! Koszmar!
Mówił jeszcze przez chwilę, aż podeszła do niego żona i powiedziała:
- Kochanie, uspokój się, to jest lustro!
|
|
 |
Przeszklone oczy, szybsze bicie serca, powaga słów i jego dłoń tak silnie trzymająca moją. pamiętam tak doskonale tamten wieczór, jak lekko przepitym i drżącym głosem, bez omijania faktów wyjawiał swe uczucia, tak wiarygodnie, obiecując siebie na wieczność.
|
|
 |
Budzę się czasem rano z sercem pełnym nadziei i ubieram starannie jak na jakieś spotkanie, wierząc, że zakochasz się we mnie na rogu ulicy.
|
|
|
|