 |
słucham starego kawałka hg, a w mojej głowie pojawiają się sentymenty. do starych przyjaciół, do starych chwil. kładę rękę na serce i oddaje szacunek tym chwilom. wiele mnie nauczyły, wiele marzeń spełniły. taką mnie wykształciły.na taką dziewczynę, której czasem ewidentnie brakuje mojej osobie w teraźniejszych momentach./emilsoon
|
|
 |
czemu tak cholernie boje sie czegoś, do czego On nie był by po prostu zdolny ? czemu ciągle się tego obawiam? czemu idąc ulicą boje się, że mnie okłamuje ? czemu to nie może mi dać spokoju? czemu.. boje się zaufać?/emilsoon
|
|
 |
jeśli znów upadnę, podnieś mnie.
|
|
 |
|
Przy nim będziesz bezpieczna i pewna siebie, będzie Cię ochraniał przed światem swoim ramieniem. Całuje Cię w czółko i żegna na dobranoc. Gdy kładziesz się pod kołdrę, chcesz obudzić się przy nim rano. Przytula Cię do siebie jak prawdziwy mężczyzna. Mówi co czuje, nie wstydzi się wyznań. Patrzy Ci w oczy i gładzi Twoje włosy. Chodź często go denerwujesz, nigdy nie ma Cię dosyć.
|
|
 |
sama nie wiem czy warto ufać komukolwiek, skoro wokół tyle zdrady. wiem jedynie, że warrto żyć tylko własny życiem, nie patrzeć na innych, bo to kiedyś zgubi. warto żyć swoimi celami, marzeniam, wtedy jedynie osiągniesz sukces, nie będąc czyjąś podróbą lub marjonetką./emilsoon
|
|
 |
jestem mocniejsza? bo jakoś mnie to nie zabiło
|
|
691 dodał komentarz: do wpisu |
7 listopada 2012 |
 |
chłopak, który zdradził, ma drugą szansę, ale nie u mnie.
|
|
 |
a jeśli już przepaść i pustka między nami. to tylko taka na sekundę, między ustami a ustami
|
|
 |
Jestem definicją tego czego Ty nie jesteś.
|
|
 |
szybko się denerwuję. wkurwiam się, gdy coś idzie nie po mojej myśli. nie mówię Ci niczego wprost, chcę żebyś się wszystkiego domyślał. mówię Ci że Cię nienawidzę, żeby za chwilę powiedzieć, jak bardzo Cię kocham, jak bardzo jesteś dla mnie ważny i jak bardzo wszystko obok nie ma znaczenia gdy Ty jesteś przy mnie. krzyczę i płaczę, gdy nie daję rady. mam pełno kompleksów, a swojego tyłka nienawidzę. potrafię się smiać, a 5 minut później siedzieć zapłakana. ale taka już jestem i właśnie taką musisz mnie zaakceptować. [691]
|
|
|
|