 |
Dziś mówisz jest podły, ale myślisz o nim,
I jedyne czego masz za mało to silnej woli.
|
|
 |
I znów milczą usta i rozmowę przekładasz,
Bo powiedział, że nie lubi zdania "trzeba porozmawiać".
|
|
 |
Jak co dnia zadajesz sobie pytanie na dobranoc .Czyja to jest wina i czego masz za mało.
|
|
 |
"Zamknęłaś się w świecie bez świeżego powietrza.
Otwórz oczy i umysł. Miłość to artystka,
jesteś diamentem w piasku, różą na blokowiskach."
|
|
 |
"Dałaś mu szanse. Zmarnował i następne kolejne.
I wiesz komu prędzej to serce pęknie?
Wiesz kto będzie cierpieć, a kto nawet nie tęskni?
Kto będzie znów łykał nasenne tabletki.?"
|
|
 |
kłamstwa,ciągle kłamstwa.
|
|
 |
niie przestane chodzić w luźnych koszulkach i bluzach żeby wyglądać 'bardziej' jak kobieta, nie przestane używać zwrotów kurwa, meega, zajebiście, dam se kurwa rade itp. nie przestane stawiać spacji przed pytajnikiem. nie przestane pisać zdań z małych liter. nie przestane słuchać GrubSona , nie przestane używać wulgaryzmów. rap zawsze będzie ze mną w roli głównej. nie przestane łazić z kumpelami na piwo . ale wiesz, oboje wiemy że kiedyś będę bardziej dojrzała, skończę szkołę, ktoś zajmie moje miejsce żeby wkurwiać ludzi w mojej budzie, ja znajdę prace a tam nie przyjdę w za dużej bluzie z kapturem na głowie. kiedyś pewnie przestane słuchać rapu. zacznę pisać zdanie z dużych liter. zacznę nawet pić małą czarną, której teraz nie lubię. i kiedyś będzie tak, że nie przyjdę do domu, nie zamknę się u siebie w pokoju, nie położę się na łóżku z słuchawkami w uszach, jak to zwykle robię. pewnie dlatego, że moje dziecko powie mi "chodź się bawić" albo "mamo, jestem głodna"
|
|
 |
nie wiązałam z Tobą jakichś szczególnych nadziei. wiedziałam, że mamy inny charakter, sposób spędzania wolnego czasu, inne zdanie w wielu sprawach. jednak gdzieś na dnie serca zabolało jak odszedłeś. spędziłam z Tobą trochę czasu, chyba nawet przyzwyczaiłam się do Twojej obecności w swoim życiu, wiele się od Ciebie nauczyłam - tych złych i dobrych rzeczy. dziś jest mi smutno bo wiem, że już nigdy nie zobaczę Twoich źrenic wpatrzonych w moje. czasami mi Cię brakuje, tak po prostu.
|
|
 |
kilka literek imienia tak bardzo zmieniły mój światopogląd. Twoje poczucie humoru, czasem drwiny, były dużo ważniejsze niż komplementy innych. uwielbiałam dołeczki na Twojej twarzy kiedy się uśmiechałeś. Twój śmieszny ton mówienia, Twój ciepły głos a zarazem pobudzający. każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla mnie najważniejsze, najwspanialsze i jedyne. Kochałam Cie mimo i wbrew. za wszystko. nawet za to, co było złe.
|
|
 |
Nie jestem typowa, pisk opon nie robi na mnie wrażenia, w przeciwieństwie do cichego odgłosu buziaka w szyję. zamiast wypchanego po brzegi portfela wolę widzieć Twój szczery uśmiech, od ucha do ucha. niełatwo zdobyć moje uznanie, bijąc się z jakimś typem w klubie, bukiet krwistoczerwonych róż bardziej mnie przekonuje. Twoje błyskotki na szyi i nadgarstku nie potrafią mnie tak zaczarować, jak Twoje spojrzenie pełne blasku. Nie Twoje przekleństwa czynią Cię, moim zdaniem, mężczyzną, lecz sposób, w jaki potrafisz mnie objąć, gdy się boję. nie cieszy mnie, gdy przez telefon mówisz kumplowi, że jesteś gdzieś ze mną, prawdziwą radość sprawisz, gdy mijając go nie wypuścisz mej dłoni z uścisku. nie musisz zabierać mnie na kolacje przy świecach, w zupełności wystarczy pośpiesznie zjedzony hamburger w Twoim towarzystwie. nie kupisz mnie drogimi prezentami, ale za jedno 'kocham Cię mała' jestem skłonna oddać Ci cały swój świat
|
|
 |
nigdy nie jesteś wystarczająco dobra, wystarczająco cudowna, wystarczająco wystarczająca. zawsze znajdzie się jakaś ździra która będzie lepsza od Ciebie.
|
|
 |
gdy się spóźnisz na spotkanie, nie będę spóźniać się do domu, nie będę kłócić się z mamą, nie będę opuszczać się w nauce, nie będę pić, nie będę palić, nie będę o Ciebie taka zazdrosna. nie będę - obiecuję. tylko wróć . tylko bądź .! ♥ ;((
|
|
|
|