 |
zza jego zaszklonych oczu, wydobywało się mnóstwo łez, mimo, że był mężczyzną nie potrafił się uspokoić, wziąc w garść. Była dla Niego całym światem, gwiazdką z nieba, Jego prywatnym słońcem i od tak odeszła, bo nie chciał jej kupić następnego drogiego prezentu, smutne, że nie rozumiała na czym polega miłość. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
wtuliła się mocno w jego wyrzeźbiony tors, czuła to ciepło, którym emanował, złapał ją za biodra i ot tak odsunął, po prostu nie miał serca, by ją ranić ./ doyouthinkyouknowme
|
|
 |
ej, bejb nie mów jej że pies ją jebał, jeśli nie wiesz czy to napewno nie prawda. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
negatywne myslenie ma w sobie pozytywy . / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
spiesz sie spiesz, Ona i tak cię nie kocha . / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
zalozyła mega krótką spódniczke, pomalowała mocno oczy, załozyła wysokie szpilki i obcisłą bluzkę. Niestety to nie pomogło, nie umiała być taką kurwą, jak ta, która odebrała jej chlopaka. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
mówisz, że jesteś Moim przyjacielem. tak? To po cholere obrabiasz mi dupsko za moimi plecami ? / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
niedokładny makijaż, nieułożone włosy i byle jaki ubiór - to czyniło z niej ideał . /doyouthinkyouknowme
|
|
 |
ej stary, nigdy nie wierz jej oczom . / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
nigdy więcej nie zapłaczę za kimś kto do końca Mnie nie znał, nie będę plakac za kimś , kto nie wiedział, że nie znoszę zdrad, kłamstw ani obojetności, nie, nie zamierzam ryczeć z powodu dupka, który nawet nie znał daty Moich urodzin / doyouthinkyouknowme
|
|
|
|