 |
Przepraszam, ale dla mnie po prostu nie żyjesz.
|
|
 |
a moja największa wada ? to chyba ta, że za bardzo przywiązuje się do ludzi.
|
|
 |
Bawimy się w jakiś pieprzony teatrzyk, zakładamy maski i udajemy emocje. To cholerstwo tak weszło nam w krew, że nie potrafimy być szczerzy nawet wobec najbliższych.
|
|
 |
Tak szczerze, to jestem po prostu samolubną, pewną siebie gówniarą, która jak przyjdzie co do czego to nie potrafi poradzić sobie z najmniejszym problemem.
|
|
 |
i chociaż wyklinałabym Cię od najgorszych i tak byłbyś jedynym do którego chciałabym się przytulić.
|
|
 |
każdy ma chwile słabości. ja mam teraz.
|
|
 |
wiem, że płaczem nic nie wskóram. ale płaczę, bo nie mam siły.
|
|
 |
i najbardziej żałosna jestem wtedy, kiedy chociaż Cię nienawidzę, nie przestaje Cię kochać i potrzebować.
|
|
 |
zgubiłam się, dążąc do uszczęśliwiania wszystkich wokoło.
|
|
 |
chcę spróbować trucizny, która płynie w Twoich żyłach.
|
|
 |
powoli znikam. zatapiam się w tej bezsensownej monotonni, jaką przyszykował mi los. a może już zniknęłam?
|
|
 |
czasami tak ciężko jest odróżniać tych fałszywych od tych prawdziwych. oni tak dobrze potrafią się maskować...
|
|
|
|