 |
Nie, nie przestała walczyć, bo go już nie kocha. Przestała walczyć, bo zobaczyła, że z tamtą jest naprawde szczęśliwy.
|
|
 |
Za dużo myślę przed snem. Zbyt często o rozmowach, które zapewne nigdy się nie odbędą. Zbyt często o zdarzeniach, które pewnie nigdy nie będą miały miejsca. Zbyt często o miejscach, które przywołują wspomnienia. Zbyt często o ludziach, o których powinnam już dawno zapomnieć.
|
|
 |
Nie patrz mi w oczy, bo zobaczysz w nich prawdę. Prawda Cię zaskoczy, bo na twarzy mam uśmiech.
|
|
 |
Nie mam figury modelki, a mojej szafy nie wypełniają pary zajebistych szpilek. Nie robię sobie twórczych zdjęć i nie przyciągam grona wielbicieli. Właściwie to jestem obrzydliwie zwyczajna, a w całym moim życiu jedyną niezwykłością jest to, że pomimo upływu czasu kocham tak samo.
|
|
 |
by przetrwać muszę trzymać sie tego, co mi bliskie.
|
|
 |
Najgorsza jest pamięć. Wie o każdym twoim spojrzeniu i dotyku. Wie o tamtym dniu. I o tamtej nocy. Zachowała wszystkie twoje słowa i odgrzewa je co wieczór. Ona ciągle wierzy, że wrócisz..
|
|
 |
Faceci to idioci. Zostałabym lesbijką, gdyby nie byli tacy seksowni.
|
|
 |
z tego szczęścia to aż wyjebałam się na chodniku.
|
|
 |
Ja i matematyka? Ten związek nie ma przyszłości.
|
|
 |
dzień dobry, przed tobą kolejny chujowy dzień.
|
|
 |
zgasłam. czuje się tak kurwa źle, że nawet nie umiem już pisać. okropne. więc żegnam Was na jakiś czas, mam nadzieje, że znajdę siłę żeby pisać, bo kiedyś naprawdę sprawiało mi to przyjemność i ulgę, wylewając smutki tutaj. pozdrawiam, Antra.
|
|
 |
budź mnie o szóstej rano w weekend, odkurzając. wołaj mnie co wieczór, kiedy będą zaczynały się Twoje seriale, a nie będziesz chciała oglądać ich sama. wołaj mnie też popołudniu i rano, i kiedy tylko będziesz chciała mnie zobaczyć, lub porozmawiać, lub nie będzie Ci się chciało iść do kuchni po kawę. nie słuchaj mnie, kiedy coś mi nie pasuje, bo wiesz jak wiele muszę się jeszcze nauczyć i jak się mylę. dawaj mi buziaki na dobranoc - jak pięć lat temu, wczoraj, jutro. nie zamykaj drzwi, gdy wychodzisz z mojego pokoju. pierz mi bluzy w za wysokiej temperaturze. bądź, taka jaka jesteś i miej świadomość, że dla mnie nie mogłabyś być lepsza. mamo, kocham Cię, pamiętaj.
|
|
|
|