 |
|
Boję się, niesamowicie się boję, bo znów się zakochałam, a przecież po co, przecież wtedy jestem najsłabsza, przecież doskonale o tym wiem. Ale nie, ale już za późno, za późno, bo ten mężczyzna, mężczyzna, nie chłopiec, jest, jest nie do opisania, jest wspaniały, nie umiem ująć go w słowach, jego zapach, ton jego głosu, jego dłonie, jego włosy, oczy, jego zarost, jego wszystko, jezu, jezu. I ma mnie, ma mnie bezapelacyjnie i teraz, jestem przerażona, że zrobię coś nie tak, że powiem coś nie tak, nie wiem i zostanę bez niego, a nie mogę, nie dałabym rady, nie po raz kolejny, nie po kimś tak wspaniałym jak on.
|
|
 |
|
A jak będziesz chciał zobaczyć jak wygląda moje szczęście, spójrz w lustro./
|
|
 |
|
ja pierdole , człowieku ty masz tyle twarzy że bez problemu sam mógłbyś zagrać całą obsadę mody na sukces / nacpanaaa
|
|
 |
|
nie,nie kochamy się przecież nie jesteśmy zdolni do takich uczuć.My,wiecznie naćpani,pijani,z przerwami w życiorysach mniejszymi i większymi z wątpliwymi zasadami moralnymi.My tylko się pieprzymy i sypiamy ze sobą,tworząc swoją własną wspólną przestrzeń,wplatając się wzajemnie w swoje ramiona,jak gdybyśmy chcieli złączyć się w jedność,wniknąć w siebie,być bliżej i bliżej.My tylko patrzymy na siebie i rozbieramy się wzrokiem a potem,potem rozchodzimy się i ranimy innych którzy chcieliby nas pokochać,obdarzyć nas uczuciami,nie warto,niepotrzebnie.Nie ma nas,jestem ja i jesteś ty i są prochy,jest alkohol i morze jointów,i są setki twoich dziewczyn,zaliczone,odstawione,i wiem że nie jestem jedną z nich ale to nie pomaga,bo ty też nie jesteś tym jednym,wiesz to..Ale znowu jest impreza i znowu Cię nie ma i nie ma mnie,a potem nagle gdzieś jest twoja ręka,chyba pod moją bluzką i chyba twoja druga dłoń spoczywa w mojej dłoni a ja chyba,chyba znowu Cię chcę../nacpanaaa
|
|
 |
|
za dużo , za dużo o jedną noc , o jeden uśmiech , o jeden poranek , o jeden oddech , za dużo o jedną krzywdę. Ty nigdy nie będziesz , w końcu to zrozumiałam , Ty możesz tylko bywać , za mało , za rzadko , za intensywnie. Nie będę drugą opcją , ej przecież znasz mnie , nie przywykłam do tego i nigdy nie przywyknę. / nacpanaaa
|
|
 |
|
Moja miłość, za nią zawsze w bój stanę. Widzisz? Honor czasem jest ważniejszy niż przetrwanie.
|
|
 |
|
Znów się uśmiecham. Szkoda, że nie z twojego powodu.
|
|
 |
|
Dopóki jesteś tu ze mną to miejsce coś znaczy, póki jeden z nas stoi reszta będzie z nim tańczyć i nawet gdyby cały świat był nam wbrew.
|
|
 |
|
Wczoraj minęło nasze 21 miesięcy, a za 3 miesiące już nasze 2 lata
codziennie zastanawiam się, jak wyglądałoby moje życie bez Ciebie, bez chłopaka, który wie co dla mnie najlepsze, który rozumie mnie bez słów, który zawsze potrafi sprawić, że jestem najszczęśliwszą dziewczyną na świecie, który pisze mi takie piękne notki, które zawsze czytam 6467836 razy, z którym mam tyle planów na przyszłość, z którym chce być do końca życia, bo tak jak wspomniałeś w swojej notce, to piękne, że w tym wieku poznaliśmy już swoją pierwszą prawdziwą miłość. Dziękuję Ci za majówkę, którą całą spędziliśmy razem, dziękuje za wszystkie wspomnienia, dziekuję za Twój uśmiech, za to, że zawsze wymiślisz coś głupiego, że codziennie udowadniasz mi jak bardzo mnie kochasz, tymi wszyskimi gestami. Mogłabym tu pisać w nieskończoność, jak bardzo Cię kocham, jak bardzo się cieszę, że jesteś w moim życiu, ale Ty to wszystko wiesz. Po prostu chce żeby zawsze tak było, żebyś zawsze byl./
|
|
 |
|
On nie pytał skąd te blizny i czemu je zasłania swetrem.
|
|
 |
|
Ufam wszystkim ludziom, lecz każdemu tylko raz.
|
|
 |
|
Kolego, szczęścia nie znajdziesz w cyckach bez serca.
|
|
|
|