jeden papieros na uspokojenie myśli. drugi na opanowanie tętna. trzeci na zapomnienie. następny, który już nawet nie działa instynktownie zapalam i zaciągam się by czymś zająć myśli .
Zaczynam troszeczkę wątpić w siebie, Ciebie, w świat i tę kulę, której wmawia się, że jest Ziemią.. ale nadal szukam innego świata. Może jestem głupia, a może chce być po prostu szczęśliwa.