-Nie płacz!
-Jak mam nie płakać skoro on mnie rani?
-Sama siebie ranisz. Nie rozumiem jak
możesz kochać kogoś kto traktuje Cie jak zabawkę.
Dziwna jesteś...
`Wytrwale siedziała przed komputerem,
mimo że powieki coraz bardziej jej ciążyły.
Do późnej godziny wpatrywała się bez ruchu w
prawy dolny róg monitora....A może jednak napisze...`