 |
|
Czuję się jak milion przy Tobie i coś jak mniej niż zero.
|
|
 |
|
Dobrze, że mam Ciebie, trochę trawki i Twój uśmiech.
|
|
 |
|
I los nam nie szczędził barier, ale wszystkie przejść potrafię.
|
|
 |
|
Milion w rozumie, siła w mięśniach.
|
|
 |
|
Wiem, że byłem durniem, że tak to lekko ujmę, przepraszam, wymarzone wczasy będą nieco później.
|
|
 |
|
I tylko Twój uśmiech wspiera mnie tu gdzie towarzystwo w chuj sztuczne.
|
|
 |
|
Mówi, że w głowie ma już mętlik przez te brednie, bajki.
|
|
 |
|
Nie odniosę sukcesu hołdując wciąż starym błędom.
|
|
 |
|
Czuję jak przyciągasz mnie, jesteś znakomita, ale nie możemy wpaść na siebie #satelita.
|
|
 |
|
Nosisz się najlepiej, jesteś w tym niepospolita.
|
|
 |
|
Czy my mamy jeszcze szanse?
|
|
 |
|
Kto ich oświeci jak odnaleźć włącznik do życia, gdy błądzą w ciemności?
|
|
|
|