 |
.` Zrozumiałam, jak bardzo można się pomylić, patrząc ludziom w oczy.
|
|
 |
Nie znoszę tego uczucia , gdy wiem że coś czuje do Ciebie | dzyndzel
|
|
 |
Złączeni czymś w stylu chemii. / POKAHONTAZ
|
|
 |
|
tyle rzeczy, które nas łączą, tyle wspomnień, uśmiechów, myśli, snów, nagle zastępuje niepewność, płacz, ból, bezsilność, żal. tracimy sens. tracimy siebie. tracimy uczucie, co żyć nam nie pozwala.
|
|
 |
Słyszany gdzieś w podświadomości , przyciszony ton Twojego głosu , codziennie utula mnie do snu . | dzyndzel .
|
|
 |
Kiedyś będę Cię miała na wyłączność . I nikt ani nic mi Cię nie zabierze .
|
|
 |
Ogarnij to , że ja nie ogarniam tego co się dzieje . | dzyndzel
|
|
 |
|
mówisz, że jestem skurwielem, ale skurwiele najbardziej Cię kręcą. potrzebujesz faceta, który nie będzie bał się przycisnąć Cię do budynku na środku miasta i zacząć całować, który po pijaku zabierze Cię na miasto nawet w deszcz i wypiję z Tobą najtańszą wódkę mówiąc żałosne teksty. potrzebujesz faceta, który będzie tak chamski, że aż pociągający. Tak wkurwiający, że aż intrygujący. więc nie pierdol, że mnie nienawidzisz, bo jestem skurwielem, takiego mnie kochasz.
|
|
 |
dziękuje ci za stan euforii mojego serca, za drżenie dłoni, łzy
w oczach nasyconych szczęściem i za uśmiech okalający ciepłem
całą planetę... bez żadnych kruczków, haczyków ani niejasności.
|
|
 |
ile razy padło słów silnych, rzuconych na wiatr?
ile razy mówiłaś ' nie obchodzi mnie to' a nie obchodziło
cię nic innego?
ile razy twoje usta mówiły ' odejdź' a oczy błagały ' zostań'?
|
|
 |
|
potrzebuję kogoś kto tylko spojrzeniem i dotykiem powie : jest źle, ale zepnij się i wszystko się ułoży.
|
|
|
|