głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika miedziowa

... i nie chodziło tu o seks  bo nawet nie myślałam o tym gdzie  i jak moglibyśmy to zrobić. tu chodziło o coś więcej. o możliwość wpatrywania się w Jego przepełnione uczuciem oczy. o świadomość  że gdy się odwrócę  będzie za mną i nigdy nie pozwoli mi upaść. możliwość wywoływania na Jego pięknej twarzy uśmiechu  który był jak oddech  bo pozwalał mi żyć. tu chodziło o piękno uczuć  i dotyk   owszem   ale dusz  które były do siebie tak cudownie podobne.   veriolla

veriolla dodano: 8 kwietnia 2012

... i nie chodziło tu o seks, bo nawet nie myślałam o tym gdzie, i jak moglibyśmy to zrobić. tu chodziło o coś więcej. o możliwość wpatrywania się w Jego przepełnione uczuciem oczy. o świadomość, że gdy się odwrócę, będzie za mną i nigdy nie pozwoli mi upaść. możliwość wywoływania na Jego pięknej twarzy uśmiechu, który był jak oddech, bo pozwalał mi żyć. tu chodziło o piękno uczuć, i dotyk - owszem - ale dusz, które były do siebie tak cudownie podobne. / veriolla

takie  bywanie  może zabić. takie przerwy w uczuciach  wyniszczają. takie niezdecydowanie jest mało odpowiedzialne. więc proszę  zastanów się czego chcesz  zanim zabijesz mnie od wewnątrz.   veriolla

veriolla dodano: 8 kwietnia 2012

takie "bywanie" może zabić. takie przerwy w uczuciach, wyniszczają. takie niezdecydowanie jest mało odpowiedzialne. więc proszę, zastanów się czego chcesz, zanim zabijesz mnie od wewnątrz. / veriolla

niemamczasu   true. teksty veriolla dodał komentarz: niemamczasu , true. do wpisu 7 kwietnia 2012
zadajecie mi miliardy pytań na temat bloga  i nie powiem   staje się to męczące. ogłaszam po raz 'enty': nie mam innego bloga  nie będę już prowadzić bloga  nie myślę nad czymś nowym. amen.   veriolla

veriolla dodano: 7 kwietnia 2012

zadajecie mi miliardy pytań na temat bloga, i nie powiem - staje się to męczące. ogłaszam po raz 'enty': nie mam innego bloga, nie będę już prowadzić bloga, nie myślę nad czymś nowym. amen. / veriolla

Znowu czuję się nieprzychylnie  jakby ktoś rzucił mną o ścianę  skopał na leżąco  lub wyrzucił z domu w samym środku zimy. Siedzę późnym wieczorem przy oknie z łokciami wspartymi na parapecie  z bosymi stopami na zimnej podłodze. Mgła sunie subtelnie tuż nad ziemią  niemalże głaszcze jej powierzchnię. Nocą wszystko pływa  wszystko rozmywa się   blednie  a meble w ciemności tracą swoje kształty. Powstrzymuję łzy całą siłą woli  ale długo mi się to nie uda  nie potrafię dalej wmawiać sobie  że nie jesteś warta moich łez  to cieleśnie boli  ale muszę żyć dalej  przecież Ty nie wrócisz popatrzeć ze mną w niebo. Tytoń zaczyna szczypać mnie w serce i źrenice mi się rozszerzają w najwyższym stopniu  a ręce krwawią tak jak krwawi całe wnętrze. Skąd ta krew na dłoniach? Popatrz  świat ma mnie już dosyć. Wolałbym dzisiaj nie zasypiać. Czuję chłód gdzieś w okolicach serca. Ciągle mam Cię pod powiekami i już wiem  że to będzie męcząca noc.

przypadkowy dodano: 6 kwietnia 2012

Znowu czuję się nieprzychylnie, jakby ktoś rzucił mną o ścianę, skopał na leżąco, lub wyrzucił z domu w samym środku zimy. Siedzę późnym wieczorem przy oknie z łokciami wspartymi na parapecie, z bosymi stopami na zimnej podłodze. Mgła sunie subtelnie tuż nad ziemią, niemalże głaszcze jej powierzchnię. Nocą wszystko pływa, wszystko rozmywa się, blednie, a meble w ciemności tracą swoje kształty. Powstrzymuję łzy całą siłą woli, ale długo mi się to nie uda, nie potrafię dalej wmawiać sobie, że nie jesteś warta moich łez, to cieleśnie boli, ale muszę żyć dalej, przecież Ty nie wrócisz popatrzeć ze mną w niebo. Tytoń zaczyna szczypać mnie w serce i źrenice mi się rozszerzają w najwyższym stopniu, a ręce krwawią tak jak krwawi całe wnętrze. Skąd ta krew na dłoniach? Popatrz, świat ma mnie już dosyć. Wolałbym dzisiaj nie zasypiać. Czuję chłód gdzieś w okolicach serca. Ciągle mam Cię pod powiekami i już wiem, że to będzie męcząca noc.

Wszystko wyciska ze mnie łzy  rozczula do granic możliwości. Nawet podłoga nie chcę już bezczelnie wpijać się w moje zmarznięte ciało  jak dawniej. Wargi trzęsą się  zimno mi i strach podchodzi do gardła. Leżę w bezruchu  wśród śmiertelnej ciszy  papierosy z winem przestały mi smakować  tylko pusta butelka po piwie stoi na parapecie. Nie można nic nie pić  kiedy czujesz  że cała Twoja osoba chce zapomnieć  dokładnie tak  jak dusza. Przypominam sobie co to znaczy uśmiech  jak naprawdę się oddycha  bez dymu nikotynowego i wszystkich środków. Pozbawiłaś mnie serca  jakbyś nie miała swojego. Ale miałaś  przecież było we mnie  wyrwałaś mi je  bez żadnych skrupułów  to chyba byłoby tak  jakby noc niebu księżyc i wszystkie gwiazdy zabrała. Myśli mnie zabijają  wwiercają się w moja czaszkę przeciążoną od ich nadmiaru. Twoje słowa huczą cały czas  bez przerwy odbijając się echem. Chyba świat na chwilę umarł  zasnąłem wspominając ostatni dotyk ust szepczący 'nie zobaczysz mnie już więcej'.

przypadkowy dodano: 6 kwietnia 2012

Wszystko wyciska ze mnie łzy, rozczula do granic możliwości. Nawet podłoga nie chcę już bezczelnie wpijać się w moje zmarznięte ciało, jak dawniej. Wargi trzęsą się, zimno mi i strach podchodzi do gardła. Leżę w bezruchu, wśród śmiertelnej ciszy, papierosy z winem przestały mi smakować, tylko pusta butelka po piwie stoi na parapecie. Nie można nic nie pić, kiedy czujesz, że cała Twoja osoba chce zapomnieć, dokładnie tak, jak dusza. Przypominam sobie co to znaczy uśmiech, jak naprawdę się oddycha, bez dymu nikotynowego i wszystkich środków. Pozbawiłaś mnie serca, jakbyś nie miała swojego. Ale miałaś, przecież było we mnie, wyrwałaś mi je, bez żadnych skrupułów, to chyba byłoby tak, jakby noc niebu księżyc i wszystkie gwiazdy zabrała. Myśli mnie zabijają, wwiercają się w moja czaszkę przeciążoną od ich nadmiaru. Twoje słowa huczą cały czas, bez przerwy odbijając się echem. Chyba świat na chwilę umarł, zasnąłem wspominając ostatni dotyk ust szepczący 'nie zobaczysz mnie już więcej'.

robiłam coś w kuchni  gdy nagle poczułam na swoich biodrach Jego ręce. uśmiechnęłam się  nie przerywając wykonywanej czynności. odwrócił mnie w swoję stronę  mierząc wzrokiem z góry na dół. 'stęskniłem się'   wyszeptał  odchylając i tak wydekoltowaną już bluzkę. znacząco się uśmiechnęłam. ' ja też '   powiedziałam. złapał mnie za pośladki  po czym podsadził na blat  zrzucając z niego wszystkie pierdółki. 'jesteś niemożliwy'   zaśmiałam się. popatrzył na mnie swoim obłędnym wzrokiem  po czym dodał:' nie  napalony'  i zaczął całować mnie po szyi  jedną ręką ściągając ze mnie bluzkę  a drugą mocując się z zaprzyjaźnionym już rozporkiem moich ulubionych jeansów. kocham gdy tęskni za mną w taki sposób.   veriolla

veriolla dodano: 6 kwietnia 2012

robiłam coś w kuchni, gdy nagle poczułam na swoich biodrach Jego ręce. uśmiechnęłam się, nie przerywając wykonywanej czynności. odwrócił mnie w swoję stronę, mierząc wzrokiem z góry na dół. 'stęskniłem się' - wyszeptał, odchylając i tak wydekoltowaną już bluzkę. znacząco się uśmiechnęłam. ' ja też ' - powiedziałam. złapał mnie za pośladki, po czym podsadził na blat, zrzucając z niego wszystkie pierdółki. 'jesteś niemożliwy' - zaśmiałam się. popatrzył na mnie swoim obłędnym wzrokiem, po czym dodał:' nie, napalony', i zaczął całować mnie po szyi, jedną ręką ściągając ze mnie bluzkę, a drugą mocując się z zaprzyjaźnionym już rozporkiem moich ulubionych jeansów. kocham gdy tęskni za mną w taki sposób. / veriolla

Pamiętam jak chodziliśmy razem po torach  tylko  że wtedy byliśmy pijani  a wódka zamrażała nam przełyk  jedynie usta od pocałunków mieliśmy wiecznie gorące. Palę papierosa i boli mnie już od tego głowa  chyba mi niedobrze i jest mi zimno  w środku zimno. Dużo rzeczy nie zdążyłem Ci powiedzieć  a teraz liczy się dla mnie tylko te kilka wypalonych papierosów po sam ustnik i kilka kieliszków postawionych obok siebie na zimnej podłodze. Siedzę oparty o białą ścianę z kurczowo zgiętymi kolanami opierając o nie brodę  subtelnie się kołysząc. Chłonę z otoczenia Twoje zardzewiałe słowa i tytoń  jesteś skrawkiem tlenu na moje płuca. Pamiętam jeszcze smak piwa w ósmej dzielnicy  jakbyśmy je dopiero pili  pamiętam Twój kolor oczu  chociaż z reguły zawsze zwracałem uwagę na Twoją duszę. Leżę bezsensownie z wolnymi rękami  sam  już bez Ciebie. Kiedyś nawet jak niebo spadało nam na głowy  to zawsze w tym samym momencie. Potrzebuję Twoich obojczyków i rozmowy przy tanim winie w rytmach Riedel´a.

przypadkowy dodano: 5 kwietnia 2012

Pamiętam jak chodziliśmy razem po torach, tylko, że wtedy byliśmy pijani, a wódka zamrażała nam przełyk, jedynie usta od pocałunków mieliśmy wiecznie gorące. Palę papierosa i boli mnie już od tego głowa, chyba mi niedobrze i jest mi zimno, w środku zimno. Dużo rzeczy nie zdążyłem Ci powiedzieć, a teraz liczy się dla mnie tylko te kilka wypalonych papierosów po sam ustnik i kilka kieliszków postawionych obok siebie na zimnej podłodze. Siedzę oparty o białą ścianę z kurczowo zgiętymi kolanami opierając o nie brodę, subtelnie się kołysząc. Chłonę z otoczenia Twoje zardzewiałe słowa i tytoń, jesteś skrawkiem tlenu na moje płuca. Pamiętam jeszcze smak piwa w ósmej dzielnicy, jakbyśmy je dopiero pili, pamiętam Twój kolor oczu, chociaż z reguły zawsze zwracałem uwagę na Twoją duszę. Leżę bezsensownie z wolnymi rękami, sam, już bez Ciebie. Kiedyś nawet jak niebo spadało nam na głowy, to zawsze w tym samym momencie. Potrzebuję Twoich obojczyków i rozmowy przy tanim winie w rytmach Riedel´a.

wiesz co jest najgorsze ? gdy oczy  które tak kochasz wpatrzone są w inne. gdy uśmiech  za który oddałabyś życie   skierowany jest do innej. gdy słowa  które uwielbiasz słuchać  mówione są w innym kierunku. gdy ramiona  w które kochasz się wtulać  obejmują inne ciało. gdy dotyk  od którego jesteś uzależniona  czuje inna. gdy osoba  którą kochasz   serce oddała komuś innemu.   veriolla

veriolla dodano: 5 kwietnia 2012

wiesz co jest najgorsze ? gdy oczy, które tak kochasz wpatrzone są w inne. gdy uśmiech, za który oddałabyś życie , skierowany jest do innej. gdy słowa, które uwielbiasz słuchać, mówione są w innym kierunku. gdy ramiona, w które kochasz się wtulać, obejmują inne ciało. gdy dotyk, od którego jesteś uzależniona, czuje inna. gdy osoba, którą kochasz - serce oddała komuś innemu. / veriolla

Obiecaj tylko  że jeszcze kiedyś wpadniesz w moje ramiona i położysz głowę na moim ramieniu. Że gdziekolwiek będziemy  nieważne jak daleko i kiedy  gdziekolwiek przyjdzie nam żyć  będę mógł popatrzeć Ci w oczy i wyszeptać  że jutro nigdy nie umrze.

przypadkowy dodano: 4 kwietnia 2012

Obiecaj tylko, że jeszcze kiedyś wpadniesz w moje ramiona i położysz głowę na moim ramieniu. Że gdziekolwiek będziemy, nieważne jak daleko i kiedy, gdziekolwiek przyjdzie nam żyć, będę mógł popatrzeć Ci w oczy i wyszeptać, że jutro nigdy nie umrze.

obawiam się  że nigdy nie będzie innego. boję się  bo nie potrafię powiedzieć 'tak' żadnemu innemu. nie ma drugiego faceta z tak cudownych uśmiechem  i pięknymi oczami. żaden nie chodzi z tak wredną i cyniczną miną. nikt nie zaskakuje mnie tak bardzo swoją inteligencją  i żaden tak cudownie się nie wozi. nikt nie jest w stanie dorównać Twoim pięknym słowom i cudownym smsom  na dzień dobry i dobranoc. brzydzę się każdym facetem  bo nikt nie ma takiego dotyku jak Ty. nikt nie jest tak cudowny  nie używa tak świetnych określeń i tak pięknie nie opowiada o uczuciach. żaden nie lubi tej samej cytrynowj wody co ja  i żaden nie pije kawy identycznie jak piliśmy my. to jest straszne   bo chyba nigdy nie będę potrafiła przy żadnym mężczyźnie uśmiechać się tak  jak uśmiechałam się przy Tobie. i z żadnym innym nie będę potrafiła dzielić swoich marzeń  wypowiadać ich na głos  i patrzeć w gwiazdy   bo byłeś jedyny.   veriolla

veriolla dodano: 29 marca 2012

obawiam się, że nigdy nie będzie innego. boję się, bo nie potrafię powiedzieć 'tak' żadnemu innemu. nie ma drugiego faceta z tak cudownych uśmiechem, i pięknymi oczami. żaden nie chodzi z tak wredną i cyniczną miną. nikt nie zaskakuje mnie tak bardzo swoją inteligencją, i żaden tak cudownie się nie wozi. nikt nie jest w stanie dorównać Twoim pięknym słowom i cudownym smsom, na dzień dobry i dobranoc. brzydzę się każdym facetem, bo nikt nie ma takiego dotyku jak Ty. nikt nie jest tak cudowny, nie używa tak świetnych określeń i tak pięknie nie opowiada o uczuciach. żaden nie lubi tej samej cytrynowj wody co ja, i żaden nie pije kawy identycznie jak piliśmy my. to jest straszne - bo chyba nigdy nie będę potrafiła przy żadnym mężczyźnie uśmiechać się tak, jak uśmiechałam się przy Tobie. i z żadnym innym nie będę potrafiła dzielić swoich marzeń, wypowiadać ich na głos, i patrzeć w gwiazdy - bo byłeś jedyny. / veriolla

nie życzę Ci szczęścia  jednak nie. oczywiście  chcę Twojego uśmiechu  ale tylko przy mnie. nie kibicuję Wam  absolutnie. bo jakim prawem? od zawsze byłam egoistką  zawsze chciałam mieć wszystko dla siebie  i niczym się nie dzieliłam.  chcę żebyś był szczęśliwy  ale przy mnie  ze mną i uśmiechał się tylko dla mnie. nie trzymam kciuków za Was  i na szczerze nawet uśmiechnęłabym się na wieśc  że się rozstaliście. i wiem  że to cholernie podłe  ale jakim prawem mam ukrywać swoje marzenia  i nie mówić otwarcie o tym  że to ja powinnam być na Jej miejscu ? mówię tak jak jest   chcę żebyś to Ty był szczęśliwy  nie Ona.   veriolla

veriolla dodano: 29 marca 2012

nie życzę Ci szczęścia, jednak nie. oczywiście, chcę Twojego uśmiechu, ale tylko przy mnie. nie kibicuję Wam, absolutnie. bo jakim prawem? od zawsze byłam egoistką, zawsze chciałam mieć wszystko dla siebie, i niczym się nie dzieliłam. chcę żebyś był szczęśliwy, ale przy mnie, ze mną i uśmiechał się tylko dla mnie. nie trzymam kciuków za Was, i na szczerze nawet uśmiechnęłabym się na wieśc, że się rozstaliście. i wiem, że to cholernie podłe, ale jakim prawem mam ukrywać swoje marzenia, i nie mówić otwarcie o tym, że to ja powinnam być na Jej miejscu ? mówię tak jak jest - chcę żebyś to Ty był szczęśliwy, nie Ona. / veriolla

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć