 |
nienawidzę kiedy skrupulatnie wbijasz szpilki w moje serce. włączyłam nasze, ukochane piosenki, odpaliłam papierosa, piszę i płaczę. mam wyjebane w starych, przyjaciół i wszystko inne. czuję, że uczucie z Twojej strony wygasa. nie wyobrażam sobie egzystencji bez Ciebie. alkohol, szlugsony, jointy, ziomki nic mi nie pomoże. jesteś mi potrzebny. nie umiem oddychać, gdy nie ma Cię obok. wytłumacz mi jak tego dokonałeś, jak rozkochałeś mnie do tego stopnia.
|
|
 |
nigdy nie dowiesz się jak czuje się kobieta, która płacze w poduszkę, która tęskni i choruje, która najbardziej w świecie pragnie by kochał ją ten kretyn.
|
|
 |
Ty sprawiłeś, że śnie o Tobie całymi nocami, że tęsknię całymi dniami. i choć jesteś daleko ode mnie, kocham Cię.
|
|
 |
nie odkładaj mnie na potem, bo potem mnie już nie będzie.
|
|
 |
przyjaciele ? tak to najukochańsze osoby w mi\oim życiu, są ZAWSZE, czy jest dobrze czy źle, czy sie pokłócimy czy nie i tak nie odejdą, oni zostaną i pomogą. za to ich tak KOCHAM.
|
|
 |
wiem, że Ci zalezy. ja to po prostu wiem, ale czasami w to wątpie. czasami mógłbyś sie wykazać troszkę.
|
|
 |
niektórzy sie dziwią, że nie przejmuje się, że olewam i żyje dalej. nie wyprowadzam ich z błędu, tak żyje z tym ale nie jest to takie łatwe, ale nikt tego nie zauważa jak ciężko mi z tym, że jednak sobie nie radzę tak dobrze jak inni myślą. jak łatwo ludzie wierzą w coś co im się mówil, albo co widzą.
|
|
 |
probuję Cie olać, nie przejmować się ale tak sie nie da na dłuższą metę.
|
|
 |
zamiast Ciebie siedzącego koło mnie, mam Grubsona w głośnikach którego muzyka trzyma mnie przy życiu i to całkiem nieźle trzyma.
|
|
 |
chcę żebyś tu był, teraz, w tej chwili, pieprzyć dzielące nas kilometry i resztę wymyślonych problemów, choć mnie przytul i daj mi tę świadomośc, że jestem naprawdę najważniejsza.
|
|
 |
bo czasami Twoja obojętność boli najbardziej.
|
|
 |
PYTANIE: Wolicie piłki Moltena czy Mikasy?
|
|
|
|