głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika michalinkamm

uchyliłam drzwi  a kiedy tylko zobaczyłam Go po drugiej stronie  zatrzasnęłam je z trzaskiem.   daj mi minutę! jedną! jedno zdanie!   krzyknął stojąc nadal na moim ganku. nacisnęłam na klamkę i wyszłam do Niego siadając na leżaku.   mów.   poleciłam odwracając wzrok. kucnął przy mnie kładąc mi dłoń na kolanie.   patrzę na idealną dziewczynę. dziewczynę  którą nieświadomie zraniłem. skrzywdziłem mojego anioła.   wydukał muskając palcami moje udo. łzy ciurkiem spływały po moich policzkach.   wciąż czekałaś  aż się zmienię  aż zrozumiem. a ja byłem coraz gorszy  prawda?   skinęłam potwierdzająco zaciskając drżące dłonie. podniósł się  pocałował mnie w czoło i ruszył w stronę furtki.   kocham. tylko zbyt późno to zrozumiałem.   dodał zostawiając mnie.

lovefoorever dodano: 28 lipca 2011

uchyliłam drzwi, a kiedy tylko zobaczyłam Go po drugiej stronie, zatrzasnęłam je z trzaskiem. - daj mi minutę! jedną! jedno zdanie! - krzyknął stojąc nadal na moim ganku. nacisnęłam na klamkę i wyszłam do Niego siadając na leżaku. - mów. - poleciłam odwracając wzrok. kucnął przy mnie kładąc mi dłoń na kolanie. - patrzę na idealną dziewczynę. dziewczynę, którą nieświadomie zraniłem. skrzywdziłem mojego anioła. - wydukał muskając palcami moje udo. łzy ciurkiem spływały po moich policzkach. - wciąż czekałaś, aż się zmienię, aż zrozumiem. a ja byłem coraz gorszy, prawda? - skinęłam potwierdzająco zaciskając drżące dłonie. podniósł się, pocałował mnie w czoło i ruszył w stronę furtki. - kocham. tylko zbyt późno to zrozumiałem. - dodał zostawiając mnie.

kiedy jak zwykle  powstaję kłótnia w klasie  stoję za chłopakami. inne zarzucają mi zdradę i chamstwo  ale ja po prostu jestem za tymi  którzy wywołują na mojej twarzy ten pieprzony uśmiech. którzy pozwalają mi być sobą. którzy nie usiądą w kółeczku na wf jak na jakimś średniowiecznym zlocie czarownic i nie będę obrabiać mi dupy. proste.

lovefoorever dodano: 27 lipca 2011

kiedy jak zwykle, powstaję kłótnia w klasie, stoję za chłopakami. inne zarzucają mi zdradę i chamstwo, ale ja po prostu jestem za tymi, którzy wywołują na mojej twarzy ten pieprzony uśmiech. którzy pozwalają mi być sobą. którzy nie usiądą w kółeczku na wf jak na jakimś średniowiecznym zlocie czarownic i nie będę obrabiać mi dupy. proste.

CZ I.    Daj mi szansę! ..   Kolejną?! ..   Proszę cię daj mi ostatnią szansę!.. Ostatnią szansę dostałeś miesiąc temu tym razem nie dam się więcej już na to nabrać.Wypierdzielaj z mojego życia!.. Proszę cię nie mów tak zastanów się co tracisz!.. Co tracę?!Wynoś się! krzyczała dławiąc się łzami.Chłopak spojrzał na nią jego duże zaszklone oczy przepełnione były niepokojem. Proszę ..   szepnął. Wynoś się! gwałtownie zabrała rękę gdy chciał ją za nią złapać. Wynoś się. jęknęła.Chłopak zwrócił się ku wyjściu.Niechętnie wyciągnął rękę by otworzyć drzwi lecz nagle odwrócił się w stronę zapłakanej dziewczyny jedym zwinnym ruchem znalazł się obok niej chwycił ją za ramiona i nią potrząsnął.

lovefoorever dodano: 26 lipca 2011

CZ I. / -Daj mi szansę! .. - Kolejną?! .. - Proszę cię,daj mi ostatnią szansę!..-Ostatnią szansę dostałeś miesiąc temu,tym razem nie dam się więcej już na to nabrać.Wypierdzielaj z mojego życia!..-Proszę cię,nie mów tak,zastanów się co tracisz!..-Co tracę?!Wynoś się!-krzyczała dławiąc się łzami.Chłopak spojrzał na nią,jego duże zaszklone oczy przepełnione były niepokojem.-Proszę .. - szepnął.-Wynoś się!-gwałtownie zabrała rękę,gdy chciał ją za nią złapać.-Wynoś się.-jęknęła.Chłopak zwrócił się ku wyjściu.Niechętnie wyciągnął rękę,by otworzyć drzwi,lecz nagle odwrócił się w stronę zapłakanej dziewczyny,jedym zwinnym ruchem znalazł się obok niej,chwycił ją za ramiona i nią potrząsnął.

CZ II.    Do cholery!Popełniam przy tobie miliony błędów jestem cholernym dupkiem nie zasługuję na taką dziewczynę jak ty..ale nawet najgorszy debil na świecie ma uczucia .. moje należą do ciebie..i nie nie pozwolę cię stracić rozumiesz?Za każdym razem kiedy każesz mi sie wynosic ja zostanę .. zostanę i będę od nowa zdobywał krok po kroku twoje zaufanie nie odejdę nie masz co śnić. zaśmiał się cicho mimo to jego serce przeszywał nieopisany ból.Drżącą dłonią wytarł łzy dziewczyny która patrzyła na niego niebieskimi szeroko otwarymi oczyma.    Chłopak z coraz szybciej rosnącym niepokojem czekał na jej odpowiedź. Kocham cię. szepnął po czym zacisnął zęby czuł że lada chwila z oczy popłyną mu łzy. Nie odejdziesz? zapytała niesmiało. Nie. odparł z pewnością w głosie lecz z każdą minutą jej milczenia pewności ubywało.      To dobrze.  mruknęła po czym wtulila sie w niego niczym mala dziewczynka.

lovefoorever dodano: 26 lipca 2011

CZ II. / -Do cholery!Popełniam przy tobie miliony błędów,jestem cholernym dupkiem,nie zasługuję na taką dziewczynę jak ty..ale nawet najgorszy debil na świecie ma uczucia .. moje należą do ciebie..i nie,nie pozwolę cię stracić,rozumiesz?Za każdym razem kiedy każesz mi sie wynosic,ja zostanę .. zostanę i będę od nowa zdobywał krok po kroku twoje zaufanie,nie odejdę,nie masz co śnić.-zaśmiał się cicho,mimo to jego serce przeszywał nieopisany ból.Drżącą dłonią wytarł łzy dziewczyny,która patrzyła na niego niebieskimi szeroko otwarymi oczyma. Chłopak z coraz szybciej rosnącym niepokojem czekał na jej odpowiedź.-Kocham cię.-szepnął,po czym zacisnął zęby,czuł,że lada chwila z oczy popłyną mu łzy.-Nie odejdziesz?-zapytała niesmiało.-Nie.-odparł z pewnością w głosie,lecz z każdą minutą jej milczenia,pewności ubywało. - To dobrze. -mruknęła,po czym wtulila sie w niego niczym mala dziewczynka./

zaspałam. gdy weszłam do szkoły było spokojnie i pusto. lekcje trwały od dobrych 10 min. wbiegałam po schodach gdy z kimś się zderzyłam. rozsypane kserówki i ten dobrze znany mi głos  cześć  myślałam  że żołądek mi eksploduje. nie chciałam na niego spojrzeć  unikałam jego wzroku. zrobiłam krok w przód  ale on nie pozwolił mi przejść  5 min  błagam powiedział  wpatrując się we mnie. tak bardzo chciałam go przytulić   szybko  głos mi drżał  to było silniejsze . usiedliśmy na parapecie. wyjaśniał mi wszystko po kolei  płakałam tusz rozmazał się już całkowicie. i zanim się zorientowaliśmy zadzwonił dzwonek  a z klas zaczęli wychodzić pobudzeni uczniowie. kilka lasek  gdy nas zobaczyło zamarło. wraz z nią. poczuły taką zazdrość  widziałam to w ich oczach. wszyscy sie na nas gapili   bo ja cie kocham. tyle mam ci do powiedzenia. i kurwa  przemyśl to powiedział na koniec. tak bardzo mi go brakowało   ja ciebie też   łez leciało więcej. wstałam i poszłam przed siebie.

lovefoorever dodano: 25 lipca 2011

zaspałam. gdy weszłam do szkoły było spokojnie i pusto. lekcje trwały od dobrych 10 min. wbiegałam po schodach gdy z kimś się zderzyłam. rozsypane kserówki i ten dobrze znany mi głos -cześć- myślałam, że żołądek mi eksploduje. nie chciałam na niego spojrzeć, unikałam jego wzroku. zrobiłam krok w przód, ale on nie pozwolił mi przejść- 5 min, błagam-powiedział, wpatrując się we mnie. tak bardzo chciałam go przytulić - szybko- głos mi drżał, to było silniejsze . usiedliśmy na parapecie. wyjaśniał mi wszystko po kolei, płakałam tusz rozmazał się już całkowicie. i zanim się zorientowaliśmy zadzwonił dzwonek, a z klas zaczęli wychodzić pobudzeni uczniowie. kilka lasek, gdy nas zobaczyło-zamarło. wraz z nią. poczuły taką zazdrość, widziałam to w ich oczach. wszyscy sie na nas gapili - bo ja cie kocham. tyle mam ci do powiedzenia. i kurwa, przemyśl to-powiedział na koniec. tak bardzo mi go brakowało - ja ciebie też - łez leciało więcej. wstałam i poszłam przed siebie.

Siedziałam z nim w jego pokoju  oglądaliśmy jakiś film. Położyłam głowę na jego kolanach a on bawił się moimi włosami. Kiedy nagle z hukiem wpadł do pokoju jego starszy brat.   Gołąbeczki  Nie za dobrze wam ?   zapytał siadając koło nas.   Wypad stąd.   zadarł się mój chłopak. Uciszyłam go tłumacząc  że przecież nic się nie dzieje. Kiedy jego braciszek zaczął gadać  że jestem ładna  że z chęcią by mu mnie odbił i inne pierdoły. Nawet nie zdążyłam ogarnąć  kiedy moje ciacho wstało przywaliło mu i wywaliło z pokoju. Kocham jego zazdrość.

lovefoorever dodano: 23 lipca 2011

Siedziałam z nim w jego pokoju, oglądaliśmy jakiś film. Położyłam głowę na jego kolanach a on bawił się moimi włosami. Kiedy nagle z hukiem wpadł do pokoju jego starszy brat. - Gołąbeczki, Nie za dobrze wam ? - zapytał siadając koło nas. - Wypad stąd. - zadarł się mój chłopak. Uciszyłam go tłumacząc, że przecież nic się nie dzieje. Kiedy jego braciszek zaczął gadać, że jestem ładna, że z chęcią by mu mnie odbił i inne pierdoły. Nawet nie zdążyłam ogarnąć, kiedy moje ciacho wstało przywaliło mu i wywaliło z pokoju. Kocham jego zazdrość.

A Gdy we wrześniu znów zobaczysz mnie odmieniona przejrzysz na oczy. Dopiero wtedy pierdolnie Cie wyrzut sumienia  dlaczego wcześniej zrezygnowałeś z kogoś takiego jak JA ! Ale wtedy będzie już za późno  przez te wakacje ja także przejrzałam na oczy i chociaż ciągle kocham Cię mocno jak cholera  to nie pozwole sie ponownie skrzywdzic.

lovefoorever dodano: 21 lipca 2011

A Gdy we wrześniu znów zobaczysz mnie odmieniona przejrzysz na oczy. Dopiero wtedy pierdolnie Cie wyrzut sumienia, dlaczego wcześniej zrezygnowałeś z kogoś takiego jak JA ! Ale wtedy będzie już za późno, przez te wakacje ja także przejrzałam na oczy i chociaż ciągle kocham Cię mocno jak cholera, to nie pozwole sie ponownie skrzywdzic.

Mój brat dziś zapytał mnie o Niego. Po tym pytaniu w pokoju zapanowała cisza... Zanurzyłam sie w myślach  przypomniałam sobie te wszystkie piękne chwile które towarzyszyła mi przez ostatnie pół roku  lecz na końcu doszłam do najgorszego momentu tej gry gdy skrzywdziłeś mnie tak mocno. W tym momencie wyszłam z pokoju cała zalana łzami. Mój brat pobiegł za mną. Zastał mnie siedząca w kącie łazienki. Podszedł  przytulił. I powiedział :   Nie płacz mała  On nigdy nie był tego wart

lovefoorever dodano: 21 lipca 2011

Mój brat dziś zapytał mnie o Niego. Po tym pytaniu w pokoju zapanowała cisza... Zanurzyłam sie w myślach, przypomniałam sobie te wszystkie piękne chwile które towarzyszyła mi przez ostatnie pół roku, lecz na końcu doszłam do najgorszego momentu tej gry gdy skrzywdziłeś mnie tak mocno. W tym momencie wyszłam z pokoju cała zalana łzami. Mój brat pobiegł za mną. Zastał mnie siedząca w kącie łazienki. Podszedł, przytulił. I powiedział : " Nie płacz mała, On nigdy nie był tego wart"/

gdyby została mi ostatnia godzina życia ? wybrałabym tylko trzy opcje. najpierw pożegnała się z rodzicami  i dała im do zrozumienia jak bardzo ich kocham. następnie zobaczyłabym się z przyjaciółmi  wypiła z Nimi ostatnie piwo i poczuła smak wolności. na końcu  w ostatnich pięciu minutach poszłabym do Ciebie  by nacieszyć oczy Twoim widokiem. a gdy zostałyby mi trzy sekundy życia powiedziałabym Ci jak bardzo Cię kocham   potem bym zniknęła   nie słysząc tego jak odpowiadasz   że nie czujesz tego samego

lovefoorever dodano: 21 lipca 2011

gdyby została mi ostatnia godzina życia ? wybrałabym tylko trzy opcje. najpierw pożegnała się z rodzicami, i dała im do zrozumienia jak bardzo ich kocham. następnie zobaczyłabym się z przyjaciółmi, wypiła z Nimi ostatnie piwo i poczuła smak wolności. na końcu, w ostatnich pięciu minutach poszłabym do Ciebie, by nacieszyć oczy Twoim widokiem. a gdy zostałyby mi trzy sekundy życia powiedziałabym Ci jak bardzo Cię kocham - potem bym zniknęła , nie słysząc tego jak odpowiadasz , że nie czujesz tego samego

Bądź wdzięczna za czas  który spędziłaś z kimś  kogo bardzo kochałaś.. Bądź wdzięczna  nie smutna.

lovefoorever dodano: 21 lipca 2011

Bądź wdzięczna za czas, który spędziłaś z kimś, kogo bardzo kochałaś.. Bądź wdzięczna, nie smutna.

siedziała na moście wsłuchując się w wiatr i patrząc na tafle wody. czekała na niego. już miała iść kiedy poczuła silne ramiona obejmujące ją w talii w których czuła się bezpiecznie . przepraszam   powiedział.   znowu nawaliłem . no to co robimy mała ?   zapytał wstając . idziemy   powiedziała.   ale każde w swoją stronę   dodała.   widziałam Cię z inną   dokończyła po czym zostawiła go samego nadal udając silną .

lovefoorever dodano: 21 lipca 2011

siedziała na moście wsłuchując się w wiatr i patrząc na tafle wody. czekała na niego. już miała iść kiedy poczuła silne ramiona obejmujące ją w talii w których czuła się bezpiecznie . przepraszam - powiedział. - znowu nawaliłem . no to co robimy mała ? - zapytał wstając . idziemy - powiedziała. - ale każde w swoją stronę - dodała. - widziałam Cię z inną - dokończyła po czym zostawiła go samego nadal udając silną .

Stała zapłakana na środku pokoju. 'Wyjdź.' Powiedziała cicho. 'Co? Do mnie mówisz? Jak w ogóle śmiesz?!' Wrzeszczał na nią i wymierzył kolejny policzek. Załkała głośno  ale wciąż starała się utrzymać na nogach  by nie dać mu tej satysfakcji. 'Wynoś się.' Warknęła  a wtedy on  łapiąc ją za ramiona  przycisnął z całej siły do ściany. 'Miałaś wszystko czego chciałaś. Byłem na każde Twoje zawołanie  szmato. Ilu jeszcze Cię zerżnęło? No przyznaj się.' Wściekle szeptał jej we włosy  aż nagle usłyszeli krótkie i proste 'Nie waż się jej tknąć.' Oprawca odwrócił się w stronę drzwi i jakby się wystraszył. 'Ja...To nic. Nawet jej nie uderzyłem.' Jąkał się  ale po chwili jego głos ucichł. Leżał zalany krwią. Jej brat szybko ją przytulił  uważając na jej poranione ciało. Dopiero przy nim upadła na kolana. Odgarnął jej włosy z twarzy. 'Cichutko...Jestem obok i nikt nie ma prawa Cię skrzywdzić.' Przytulił ją i kołysał  aż płacz ustał. 'Zabiję skurwiela.' Obiecał i zacisnął bolące pięści.

lovefoorever dodano: 18 lipca 2011

Stała zapłakana na środku pokoju. 'Wyjdź.' Powiedziała cicho. 'Co? Do mnie mówisz? Jak w ogóle śmiesz?!' Wrzeszczał na nią i wymierzył kolejny policzek. Załkała głośno, ale wciąż starała się utrzymać na nogach, by nie dać mu tej satysfakcji. 'Wynoś się.' Warknęła, a wtedy on, łapiąc ją za ramiona, przycisnął z całej siły do ściany. 'Miałaś wszystko czego chciałaś. Byłem na każde Twoje zawołanie, szmato. Ilu jeszcze Cię zerżnęło? No przyznaj się.' Wściekle szeptał jej we włosy, aż nagle usłyszeli krótkie i proste 'Nie waż się jej tknąć.' Oprawca odwrócił się w stronę drzwi i jakby się wystraszył. 'Ja...To nic. Nawet jej nie uderzyłem.' Jąkał się, ale po chwili jego głos ucichł. Leżał zalany krwią. Jej brat szybko ją przytulił, uważając na jej poranione ciało. Dopiero przy nim upadła na kolana. Odgarnął jej włosy z twarzy. 'Cichutko...Jestem obok i nikt nie ma prawa Cię skrzywdzić.' Przytulił ją i kołysał, aż płacz ustał. 'Zabiję skurwiela.' Obiecał i zacisnął bolące pięści.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć