głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika miawa94xss

'jeśli jest wspaniała  nie będzie łatwa  jeśli jest łatwa  nie będzie wspaniała  jeśli jest tego warta  nie poddasz się  jeśli się poddasz  nie jesteś jej wart... prawda jest taka  że każda osoba Cię skrzywdzi  dlatego musisz znaleźć sobie taką  która jest warta cierpienia'   Bob Marley

siesiemasz dodano: 19 sierpnia 2013

'jeśli jest wspaniała, nie będzie łatwa, jeśli jest łatwa, nie będzie wspaniała, jeśli jest tego warta, nie poddasz się, jeśli się poddasz, nie jesteś jej wart... prawda jest taka, że każda osoba Cię skrzywdzi, dlatego musisz znaleźć sobie taką, która jest warta cierpienia' / Bob Marley

feralny wieczór nie zapowiadał się krótki  mieszasz wódkę z redbull'em  ziom uważaj na skutki mazurowelove:D

siesiemasz dodano: 19 sierpnia 2013

feralny wieczór nie zapowiadał się krótki, mieszasz wódkę z redbull'em, ziom uważaj na skutki/mazurowelove:D

nie umiemy życ ze sobą  nie możemy życ bez siebie  dobrze nam bywa bez siebie  ale ze sobą jak w niebie..

siesiemasz dodano: 19 sierpnia 2013

nie umiemy życ ze sobą, nie możemy życ bez siebie, dobrze nam bywa bez siebie, ale ze sobą jak w niebie..

i chociaż nasze życia to walka dwóch różnych światów  moje życie bez Ciebie byłoby jak ogród bez kwiatów:

siesiemasz dodano: 19 sierpnia 2013

i chociaż nasze życia to walka dwóch różnych światów, moje życie bez Ciebie byłoby jak ogród bez kwiatów:)

Twoje pocałunki za każdym razem moim życiowym ewenementem.

definicjamiloscii dodano: 17 sierpnia 2013

Twoje pocałunki za każdym razem moim życiowym ewenementem.

Po dziesięciu dniach gorącego śródziemnomorskiego klimatu  znów wychodzę tutaj  w te pełne chłodnego powietrza wieczory na balkon. Znów ścianki kubka pełnego kawy parzą mnie po dłoniach. Tym razem jednak dodatkiem są ramiona lekko obejmujące mnie w talii i cichy szept  żebyśmy wracali do środka  bo za chwilę zacznie padać. Po kilkunastu minutach pierwsze krople uderzają o szyby  mieszając się z odgłosem naszych przyspieszonych oddechów i moim mimowolnym zastanowieniem  która część Jego ciała jest bardziej bezwstydna   czy dłonie ściągające ze mnie kolejne ubrania  czy wargi wykonujące tak wirtuozyjną serię pocałunków na każdym skrawku mojej skóry.

definicjamiloscii dodano: 15 sierpnia 2013

Po dziesięciu dniach gorącego śródziemnomorskiego klimatu, znów wychodzę tutaj, w te pełne chłodnego powietrza wieczory na balkon. Znów ścianki kubka pełnego kawy parzą mnie po dłoniach. Tym razem jednak dodatkiem są ramiona lekko obejmujące mnie w talii i cichy szept, żebyśmy wracali do środka, bo za chwilę zacznie padać. Po kilkunastu minutach pierwsze krople uderzają o szyby, mieszając się z odgłosem naszych przyspieszonych oddechów i moim mimowolnym zastanowieniem, która część Jego ciała jest bardziej bezwstydna - czy dłonie ściągające ze mnie kolejne ubrania, czy wargi wykonujące tak wirtuozyjną serię pocałunków na każdym skrawku mojej skóry.

Ściąga ze mnie koszulkę pomimo tego  że nie chcę Mu pokazać swoich pleców. Obraca mnie tyłem na swoich kolanach i cicho się śmieje.   I przez to miałbym przestać Cię uwielbiać? Przez schodzącą Ci z pleców skórę?   mamrocze z coraz większym uśmiechem. Daje mi serię buziaków biegnącą wzdłuż kręgosłupa.   Głuptasie Mój  nie przestanę nawet gdyby ta skóra schodziła Ci z całego ciała  nawet jeśli się zestarzejesz i będziesz mieć tysiące zmarszczek  nawet jak będziesz dla całego świata całkiem ohydna  dla mnie pozostaniesz moim prywatnym cudem tego świata. Nie wiesz nawet jak precyzyjnie mnie na to zaprogramowałaś.

definicjamiloscii dodano: 15 sierpnia 2013

Ściąga ze mnie koszulkę pomimo tego, że nie chcę Mu pokazać swoich pleców. Obraca mnie tyłem na swoich kolanach i cicho się śmieje. - I przez to miałbym przestać Cię uwielbiać? Przez schodzącą Ci z pleców skórę? - mamrocze z coraz większym uśmiechem. Daje mi serię buziaków biegnącą wzdłuż kręgosłupa. - Głuptasie Mój, nie przestanę nawet gdyby ta skóra schodziła Ci z całego ciała, nawet jeśli się zestarzejesz i będziesz mieć tysiące zmarszczek, nawet jak będziesz dla całego świata całkiem ohydna, dla mnie pozostaniesz moim prywatnym cudem tego świata. Nie wiesz nawet jak precyzyjnie mnie na to zaprogramowałaś.

Masuje mnie po kręgosłupie  a nagłe dreszcze rozchodzą się po każdej części ciała. To niebezpieczne. Oboje to odczuwamy. Delikatnie całuje mnie za uchem  mogę bliżej poczuć Jego zapach. Gęsia skórka pokrywa moje ciało  a on masuje je lekko  z uśmiechem. Wchodzimy w strefę największego zagrożenia  już tylko cienka linia dzieli nas od miłości.

definicjamiloscii dodano: 15 sierpnia 2013

Masuje mnie po kręgosłupie, a nagłe dreszcze rozchodzą się po każdej części ciała. To niebezpieczne. Oboje to odczuwamy. Delikatnie całuje mnie za uchem, mogę bliżej poczuć Jego zapach. Gęsia skórka pokrywa moje ciało, a on masuje je lekko, z uśmiechem. Wchodzimy w strefę największego zagrożenia, już tylko cienka linia dzieli nas od miłości.

Do niedawna każdy poranek był katorgą wiążącą się ze stawieniem czoła kolejnemu dniu  który jak cudowny by nie był   miał dotrzeć do wieczoru identyfikującego się z sunącymi po policzkach łzami. Do niedawna  bo teraz przekręcając się na drugi bok  wpadam na Niego. Oddycham z ulgą  kiedy okazuje się  że nie obudziłam Go. Nie chcę  żeby już wstawał. Obserwuję przez chwilę Jego wargi  garbaty nos  który tak uwielbiam  włosy  które sterczą gdzieniegdzie po spaniu  klatkę piersiową unoszącą się przy każdym oddechu. Zaczyna się uśmiechać  a ja przed chwilę myślę  że śni Mu się coś miłego  lecz wówczas mruczy półgłosem  czuję  że na mnie patrzysz   rozchyla powieki ukazując wzrok  który uwielbiam i nachylając się w moją stronę całuje mnie jakby z gwarancją  że ten dzień zakończy się równie pięknie jak się rozpoczyna.

definicjamiloscii dodano: 15 sierpnia 2013

Do niedawna każdy poranek był katorgą wiążącą się ze stawieniem czoła kolejnemu dniu, który jak cudowny by nie był - miał dotrzeć do wieczoru identyfikującego się z sunącymi po policzkach łzami. Do niedawna, bo teraz przekręcając się na drugi bok, wpadam na Niego. Oddycham z ulgą, kiedy okazuje się, że nie obudziłam Go. Nie chcę, żeby już wstawał. Obserwuję przez chwilę Jego wargi, garbaty nos, który tak uwielbiam, włosy, które sterczą gdzieniegdzie po spaniu, klatkę piersiową unoszącą się przy każdym oddechu. Zaczyna się uśmiechać, a ja przed chwilę myślę, że śni Mu się coś miłego, lecz wówczas mruczy półgłosem "czuję, że na mnie patrzysz", rozchyla powieki ukazując wzrok, który uwielbiam i nachylając się w moją stronę całuje mnie jakby z gwarancją, że ten dzień zakończy się równie pięknie jak się rozpoczyna.

CO CZUJĘ? PRZECIEŻ NIE WIEM CO CZUJĘ  GDYBYM WIEDZIAŁA  TO NIE WRZUCIŁABYM W WÓDĘ TYCH OSTATNICH PARU DWÓJEK  A TAK SIEDZĘ I SIĘ TRUJĘ

siesiemasz dodano: 14 sierpnia 2013

CO CZUJĘ? PRZECIEŻ NIE WIEM CO CZUJĘ, GDYBYM WIEDZIAŁA, TO NIE WRZUCIŁABYM W WÓDĘ TYCH OSTATNICH PARU DWÓJEK, A TAK SIEDZĘ I SIĘ TRUJĘ

nie pamiętać o Tobie i serio... robię co mogę   ale wszystko  dosłownie wszystko przypomina mi jak planowaliśmy wspólną przyszłość   nie wyszło

siesiemasz dodano: 14 sierpnia 2013

nie pamiętać o Tobie i serio... robię co mogę, ale wszystko, dosłownie wszystko przypomina mi jak planowaliśmy wspólną przyszłość, nie wyszło

pod kołdrą chowam się od świata  samotność i ciemność jest dla mnie teraz idealna  chciałabym wstrzymać dopływ powietrza  aalbo od razu dopływ krwi do serca

siesiemasz dodano: 14 sierpnia 2013

pod kołdrą chowam się od świata, samotność i ciemność jest dla mnie teraz idealna, chciałabym wstrzymać dopływ powietrza, aalbo od razu dopływ krwi do serca

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć