 |
Jedna wiadomość. Jakieś pięćdziesiąt znaków, które momentalnie ściskają mnie za wargi i wyginają je w uśmiech. Oczy podobno nie mogą błyszczeć, aż tak jasno. To predyspozycje tego uczucia. Kilkanaście czy kilkadziesiąt słów = +100 pulsu.
|
|
 |
|
najwspanialsze uczucie świata? budzić się z myślą, że to on należy do mnie, że to dla niego jestem najważniejszym człowieczkiem na ziemi, że to on kocha mnie nad życie i nie wyobraża sobie beze mnie swojego istnienia, że mam po co, że mam dla kogo żyć, dla kogo wstawać z tego przyciągającego grawitacją łóżka, że jest ktoś, dzięki komu mam pewność, że WSZYSTKO ma jakiś sens.
|
|
 |
pamiętam lata wstecz, choć to było daleko stąd, nie z taka precyzją jak dziś był kręcony joint,
nie tacy ludzie są dzisiaj jak byli wtedy,
nie to palenie, nawijki, inne balety
|
|
 |
byłem beztroski, chciałem tylko się bawić, przychodził weekend, chciałem tylko się napić
|
|
 |
baw się nimi, bo oni bawią się Tobą, zasada numer jeden - NIECH ONI SIĘ PIERDOLĄ
|
|
 |
była skurwiała, stworzyła skurwiela, serducho zamieniło w lod mu sie teraz..
|
|
 |
Te praktycznie niezauważalne znaki, te drgania ciała, specyficzny splot dłoni, opatulenie się rękoma; niby nic, niby normalne. Przyjaciel - osoba, która widzi pod tym drugie dno.
|
|
 |
Układam w myślach tysiące wersji, dlaczego się nie odzywa, martwię się i pocieszam na zmianę. Patrząc ogólnie na to, co robię to pracuję na półtora etatu starając się pomóc innym, doradzić coś i rozwiązać wszelakie problemy, a zarazem nie mogę znaleźć choć grama taktyki na swoje życie. Znajomy wyciąga maryśkę zapewniając, że takowy gram mi wiele ułatwi, a mi trzęsą się dłonie, i to nie Parkinson. To moje serce jest chore.
|
|
 |
Jak mówią „koko”, to nie chodzi o Chanel, skminiłaś? :)
|
|
 |
pierwszy raz po pół roku spotkałam Cię. szedłeś trzymając ją za rękę. i wiesz co pomyślałam? ' jest szczęśliwy. życzę Wam duużo miłości'. uwolniłam się od Ciebie, nareszcie. / k_j
|
|
 |
Kuzynka mistrz - nie ma to jak przyciąć sobie ucho drzwiczkami od lodówki w tesco :D
|
|
|
|