|
Usiadł przed nią i układając dłoń na jej policzku uśmiechał się delikatnie . Wzrokiem przeszywał jej drobne , bezbronne ciało . Jednym gestem sprawił , że ponownie go pokochała . Bezgranicznie tak już na amen .
|
|
|
gdybyś zobaczył szczęście,które dzięki Tobie miała,nie odważyłbyś się jej tego odebrać.
|
|
|
Gdy się zakochasz Twoja dusza przestaję należeć już do Ciebie . Staję się ona własnością świata , drugiej osoby . Patrzysz na życie z innej perspektywy , lepszej perspektywy . Mieszasz oddechy między pocałunkami , jesteś , bo i on jest . Nic nie jest w stanie zburzyć Twojego stanu euforii . To tak jakbyś dostała nową 'JA' , chcesz to maksymalnie wykorzystać przy każdej okazji . Boli Cię serce , gdy widzisz łzy ukochanego , chcesz przejąć na siebie cały jego ból , ale tutaj właśnie o to chodzi . Od tej pory idziecie razem , dzielicie wszystko na pół i już wiesz , że umarłaś dla innych mężczyzn .
|
|
|
to , że masz słodkie oczy , zajebiste włosy i fajny całokształt nie pomoże . ja doceniam ludzi z charakterem , którego u Ciebie niestety brak .
|
|
|
Chyba każda dziewczyna ma taki moment , gdy chciałaby być taką zimną suką , bez uczuć , ale zwyczajnie nie potrafi , bo ma kurwa za dobre serce .
|
|
|
całował jej mokre od płaczu policzki , patrzył w zapuchnięte , czerwone oczy , gładził po nieułożonych włosach i powtarzał że kocha , że kocha najbardziej na świecie .
|
|
|
No i kurwa znowu .! Ile razy mam Ci powtarzać .!? Nie oglądaj starych zdjęć , nie słuchaj starych płyt , nie wąchaj starych perfum , bo ta miłość już umarła .!
|
|
|
Bo ona marzyła , by obudzić się w bezproblemowym świecie ....
|
|
|
Kiedy już się komuś podobamy , nawet z wzajemnością , to zawsze pojawia się jakaś przeszkoda .
|
|
|
Spojrzała na Niego i szeptem powiedziala ' Kocham Cię ' , miała nadzieję , że nie usłyszy . On odwrócił się przytulił ją mocno i powiedział ' Ja Ciebie też ' .
|
|
|
byliśmy na tej samej imprezie. około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie. - gramy, pytanie albo wyzwanie! - zagaił. usiedliśmy w niedbałym kręgu, kolejne osoby zaczynały kręcenie. w końcu szkło trafiło w Jego dłoń, a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie. - wyzwanie. - wymamrotałam. uśmiechnął się do mnie, na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. tak dawno tego nie robił. - pocałuj mnie. - polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę, delektując się na powrót Jego bliskością. wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale, przyjmując współczujące spojrzenia znajomych, którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się, na Nim. - pytanie. - podrapał się po karku. przełknęłam ślinę. - kochasz mnie jeszcze? - wybełkotałam. - jak wariat. - odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością, że zaraz się w nich znajdę .
|
|
|
- Dla Ciebie zrobię wszystko.
- Wszystko?!
- Tak.
- To wyskocz przez okno.
- Będziesz miał mnie na sumieniu.
- Nie, bo przecież tego nie zrobisz.
- Przecież powiedziałam: WSZYSTKO. - Podeszła do okna i wyskoczyła .
- A on stał przy oknie ze łzami w oczach... powtarzając: "na prawdę mnie kochała" i wyskoczył za nią.
|
|
|
|